8 tc ciązy i mdłosci ustają

mam pytanie wszędzie pisze że mdłości ustępują ok 11-12 tc a u mnie już są lżejsze...wcześniej co rano było mi nie dobrze i często wymiotowałam a od jakiegoś czasu są to sporadyczne nudności a i wymioty baaardzo rzadkie np ostatnio w niedz wieczorem... czy miał tak ktoś ze wcześniej lepiej się czuł niz pod koniec I tymestru???w piątek zaczynam juz 9 tc... dodam że piersi dalej bolą i są wieksze, pojawił się trądzik, w nocy wstaję na siku(przed ciązą nie), i odbija mi sie jedzeniem...

jest ok nie wymyślaj

ja w ogóle nie wymiotowałam i nie miałam żadnych objawów poza sennością w pierwszych tygodniach. Teraz jestem w 5 miesiącu i jakoś jest wszystko w porządku

każda ma inaczej ja od 6 do 13 tc miałam ZGON wymioty, nic nie jadłam, nie piłam, później zaczęłam pić ale muli mnie dalej a to już 20 tc, dalej nie mam apetytu

17tydz- wymioty ustaja ....w kryzysie bore diphergan ale ju nie 2 razy dziennie...tylko w razie potrzeby- jesc mi sie nei chce wcale bym nie jadla - a wczesniej niemoglam zyc bez slodyczy i coli piwa ...ciagle mi se chce pic ale pic moge tylko herbate

Ciesz sie tylko

Umnie wymioty i generalnie mdłości do około 9 tc, a ciaża w porzątku

gość 14:37 dziękuje:) wszyscy pisza i mówią o mdłościach do końca I trymestru albo i dłużej a u mnie dopiero początek 3 m-ca i się już lepiej czuję...ech już bym wolała żeby te mdłości mnie męczyły bo byłabym spokojniejsza...

mam to samo jestem w 8 tc od 3 tygodni meczyly mnie mdlosci raz lzejsze raz mocniejsze od dwoch dni mdlosci ustaly chociaz wczoraj wieczorem czulam ciagniecie w pachwinach i podbrzuszu jakby macica sie rozciagala ale mimo to sie martwie.... usg robione w 6 tygodniu wykazalo bijace serduszko 117 uderzeń podobno to dobrze ale ja sie martwie i martwie .... glupio latac do lekarza i panikowac a z natury taka jestem nic na to nie poradze koleznki nagadaly mi o przypadkach ciaz obumarlych i wez tu nie zwariuj.......