Jak udowodnic ze ktos sprzedal moja bizuterie pytanie

Musiałabyś mieć małą kamerę z dobrą baterią i ją jakoś schować, ustawić na miejsce gdzie trzymasz biżuterię i tyle. Nawet jak nie będzie widać, że bierze do ręki to jak będzie widać, że tam grzebie, a blaszka zniknie to się nie wykręci.

Może uda mi się schować jakoś w koszu na pranie, tylko najgorzej, że to znika w sporych odstępach czasu po jednej rzeczy.

Inna opcja - posmaruj cokolwiek kupić smarem od spodu (szkatułkę też), jak ktoś się nie spodziewa i od razu złapie to nie ma prawa się nie ubrudzić. Poza tym będą ślady na smarze, więc choćby bardzo się starał, to nie wyprze się, że tego dotykał. I chowaj srebro, bo też można sprzedać - za mniej, ale można.

Długo to potrwa, ale w międzyczasie muszę go też jakoś inaczej podpuścić. Przypomniało mi się jak oglądaliśmy jakiś program i jakaś amerykańska gwiazda pokazywała swój pierścionek zaręczynowi i on powiedział 'widziałem podobny ostatnio' a ja się zapytałam 'gdzie?' a jemu mina zrzedła i zmienił temat, a to było po tym jak mi pierwsza rzecz zniknęła i nie kojarzyłam jeszcze tak tego wszystkiego i myślałam, że może faktycznie gdzie indziej położyłam, chociaż mi się to raczej nie zdarza. A nie ciągnęłam tematu, bo myślałam, że może mi kupił jakiś prezent niespodziankę, a później jakoś o tym zapomniałam, później mi się zaczęło wszystko kojarzyć.

Ze smarem dobre! Dobry pomysł na 100000% spróbuję tego! I chowam biżuterię od razu, skończyło się udawanie, że biżuteria paruje.

sorry ale ja czegos nie rozumiem..mieszkasz w domu z mezem i dzieckiem małym nie nastolatkiem rozumiem? i jakie ty masz watpliwosci ? ze ci duch kradnie te rzeczy? rozumiem jakby zagnieła jedna rzecz...ale systematycznie zginęlo ci całe złoto! ktos tu z kogos robi wariata i powiem ci ze to twój maz robi z ciebie wariatke! chyba nie jestes chora, nie masz alzhaimera i o ile jedna rzecz mozna zgubic, moze sie zawieruszyc o tyle cała szkatulka złota to juz nie moze wyparować sama z siebie! jakich ci trzeba dowodów skoro nikt inny z wami nie mieszka??? nie rozumiem tych podchodów z kamerą...on wraca z pacy ty go bierzesz na rozmowe i walisz prosto z mostu! jesli nic z tego nie wynika, pakujesz mu walizki zwłaszcza ze jak piszesz wciaz cos ukrywa! czemu sie boisz nazwac sprawe po imieniu skoro donskonale wiesz ze to on i robi to z premedytacja bo nie ukradł ci jednej rzeczy ale kilka! i jeszcze bezczelny gnój zwala na dziecko które nie moze sie bronić! k***a co to za s******l no ja nie mogę!

aleś ty głupia - złodzieja w domu hodujesz siostra miała takiego kochasia - wielka miłość, dwoje dzieci i jak kiedyś wyjechała na kilka dni to do mieszkania się nie dostała bo wszystkie wartościowe rzeczy wyniósł a mieszkanie wynajął obcym ludziom

Bez sensu, on udaje że to nie on, ty udajesz że nie wiesz kto... Jak zniknęła jedna rodzinna pamiątka (!) a potem druga, to byłaś bardzo głupia że nie schowałaś pozostałych rzeczy! Nie wiesz na co wydawał pieniądze przez które się zadłużył, jakie z was małżeństwo? I wy dziecko macie? Luuuuudzie!!!!! On w ogóle pracuje?

Co za bezczelny cham, prostak i złodziej - robi z ciebie idiotkę a potem pewnie nabija się z ciebie razem ze swoją kochanką na którą traci ukradzione złoto.

baby som gupie

baby to som tempe szczały

No niestety, nie spodziewałam się tego po nim, nie wiem czemu mi nic nie mówi, ja przed nim nie mam żadnych tajemnic...

naiwna kretynka

U mnie to by już dawno zbierał swoje rzeczy spod okna a w drzwiach nowe zamki.

A jak u was z kasą, kto zarabia, kto płaci rachunki, kto płaci za zakupy itp?

Z kasą ok, on zarabia, ja w domu z dzieckiem, do pracy idę od września.

Hazardzista albo utrzymuje jakąś dziwkę.

Masz syna albo męza narkomana , albo d****arza albo hazardziste prosta odpowiedz poloz zloto tam gdzie zawsze i zamontuj kamere mikro ze spyshop.pl np... i problem sie rozwiaze pokaz mu film wpierw skopiuj na dysk google naprzyklad i pokaz mu nagranie i ze masz zapisane kopie u znajomych i ze jak cos Ci zrobi to oni pujda z tym na Policje ... Tyle

Trochę to drastycznie zabrzmi ale kaz mu kiedys nasikac sobie do buzi i miej gdzies za lozkiem szklanke i wyplut to jakos zeby nie zauwazyl tej szklanki albo pojemnika i wloz narkotesty potem jak sobie wyjdzie z pokoju... Moja ciotka tak zrobila mojemu szwagrowi niby ze jak tak zrobi to na sex z nia pujdzie ale ona wyplula do ukrytej szklanki i powiedziala zeby poszedl jakas wodke kupil i wyszlo heroiniarz okradl cala rodzine ...

spyshop.pl masz kamerki rozne tam ;)

A jak chlopaki z mostu brali kable po 30 tys i jezdzili po d****ach i ćpali co popadnie ???

W takiej sytuacji przyjrzyj się dokładnie mężowi może być hazardzistą, to uzależnienie które ciężko wykryć.