90 procent matek na kafe nic w życiu nie osiągnęło

90% czasu spędzają na kafe a podobno dzieci mają (puszczają je chyba samopas a mąż poszedł na balety). Głupie to to, jak pisze to robi błąd na błędzie. Wychodzi na to, że polskiego się na uczyły na kursach. W dodatku wszystkie jak jeden mąż to mitomanki. Podobno mieszkają w willi na przedmieściach, mają ogrodnika, czyściciela basenów, 2 psy i 5 kotów. Mąż nosi je na rękach, one nic nie muszą robić, bo mąż po 12 godz pracy we własnym konsorcjum leci zajmować się dzieckiem. A w rzeczywistości w domu bida, grzyb na ścianie, przepalanie śmieciami i jedzenie z dyskontu, ale firmowy, bajerancki, niepraktyczny wózek musi być. Wszak można "błysnąć na mieście".

tyż prowda :)

Zapomniałeś/aś dodać, że po porodzie c**ki mają tak piękne jak aktorki porno

A dzieci grają na fortepianie, jeżdżą konno i uczą się francuskiego już od przedszkola

przeprowadziłeś/aś badania statystyczne?

Na czym popierasz te statystyki?

Słuchaj, gościu! - przed 'a', które funkcjonuje w zdaniu jako spójnik przeciwstawny, stawiamy przecinki, - niezrozumiałe znaczenie 'to to', - 'nauczyły' piszemy łącznie, - wychodzi na to, że jeden mąż ma wiele żon, skoro 'mąż nosi je na rękach', - 'godz' to skrót od słowa 'godzina', tak więc kropeczka by się przydała, - nie zaczynamy zdania od 'a'. Ktoś tu chyba ukończył zajęcia z języka polskiego na kursie. Albo i nie. :D

dobre gościu z 21:09

Każdy mierzy swoją miarą :)

leczenie kompleksow ot co! a w rzeczywitosci to załosne ,lochy ,z obislymi cyckami i skora na brzuchu,maz pewnie ma kochanke i one ubarwiaja swoj marny matki polki los... ja wole robic kariere i byc niezalezna niz na utrzymaniu faceta

idę przepalić śmieciami w kominku:)

chciałabyś żeby tak było, nie czułabyś się samotna, frustratko :)

aa, to jestem w domu - zgorzkniała bezdzietna, normalka, nie pierwszy przypadek na kafe.

21:09 nie zaczynamy zdania od "albo" na uczyły - inteligentny człowiek wie, że to literówka zdanie nie zaczynamy od "a". coś c***owiem. wiedziałam od razu, że któraś frustratka się przyczepi i jak widac się ni e pomylilam

Błędy, błędami ale autor/ka ma rację. Większość osób tutaj pisze wiele różnych niespójnych rzeczy np: bizneswomen całe dnie ciężko pracuje, nie ma chwili dla siebie ale na kafe od rana do nocy. Pamiętam jak zaczynałam "przygodę" z kafeterią 6 lat temu. Dziewczyny doradzały, pomagały, pisały o własnych doświadczeniach. Dzisiaj wygląda to tak ,że czy jesteś biedna, bogata czy średnia klasa to i tak jesteś idiotką i koniec:) Powalają mnie teksty w stylu: "mój mąż jest kelnerem i zarabia 15 tyś. na miesiąc" "moje 6 mc. dziecko już umie mówić" "nie wiem co to bieda bo mam samych bogatych znajomych"

autorko, skoro tak cię rażą błędy, to: zdanie nie zaczynamy zdaniA nie zaczynamy to ja, frustratka nr 2 ( sfrustrowana twoją polszczyzną):):)

To ja się do pozostałych 10% zaliczam:D

Jako, że kropka jest silniejszym znakiem delimitacyjnym niż przecinek, mogłam zacząć potem zdanie od spójnika. Podstawówka się kłania!

jak nie mają, mają, mają, a co niektóre to nawet po 3-9 dzieci, to jest szczyt marzeń, tyle dzieci, opieka da i się zyje

Wspolczuje ci autorko pewnie sama klepiesz biede i zazdroscisz innym ze maja czym sie pochwalic. A nawet jak nie maja to gowno ci do tego. Jak ci sie cos na forum nie podoba to bujaj sie gdzie indziej.

ide zeskrobać grzyb ze ściany , będzie na kolację, kiedy mąż z baletów wróci, zmęczony , bo jeszcze po 12 godzinach w konsorcjum :):)

ciiicho, autorka zła, bo przemarzła siedząc pod opieką społeczną i licząc kafeteriuszki, żeby jej się procenty zgadzały - dzionek dziś był chłodny...

a mnie zafrapował wątek kelnerowania za 15 tys :) Czy ktoś wie gdzie tak płacą ? :D rzucę swoja " fabrykę " i zrobię karierę ,a co :D

Do Alium Jak zapytałam gdzie w Polsce tak dobrze zarabiają kelnerzy zostałam zjechana od biedaczek i ze tylko kebaby "zre". Podobno ktoś przyszedł na kolacje za UWAGA 10 tyś i zostawił tysiąc zł napiwku:D jeszcze pamiętam pewna dame która zaraz po studiach zaocznych została "dyrektorkom" bardzo znanej korporacji;) Nikomu nie zazdroszczę jedne panie chcą robić karierę inne być spelnionymi matkami i zonami realizującymi się w domu:) przepraszam za błędy pisze z tel

jedne panie chcą robić karierę inne być spelnionymi matkami i zonami realizującymi się w domu XX Przecież jedno drugiemu nie przeszkadza, mozna byc spelniona matka i zdążyc zrobić karierę, dzieci mają to do siebie, że rosną

jak napiszesz że jesteś biedna to cie zjadą że nieudacznik, że do roboty, na co nogi rozkładałas... jak napiszesz że jesteś bogata to na pewno ściemniasz, kradniesz, oszukujesz