Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gościówablabla

Powiedzcie mi jak mam to rozumieć

Polecane posty

Gość gościówablabla

Nie chciałabym nikogo zanudzać , zależy mi tylko na opinii osób , które spojrzą na tą historię z boku. Może zacznę od tego , że chodzi o faceta. Poznaliśmy się kilka lat temu u niego na imprezie , nie pamiętam , chyba ostatki ? , na które zostałam zaproszona za pośrednictwem koleżanki, której miałam na nich towarzyszyć. Od razu wpadl mi w oko, mimo, ze należał raczej do przeciętnych, jeśli chodzi o urodę, nie wyróżnial sie z tłumu, a jednak nie potrafiłam oderwać od niego wzroku - mial na imię Bartek. Wpatrywal sie we mnie , jak w obrazek, bylam pewna, ze też wpadlam mu w oko, nie myliłam sie. Na zajutrz zdobyl mój nr telefonu, pisal, ze nie moze przestac o mnie myslec, dzwonil, rozmawialiśmy godzinami. Studiowal w innym mieście, spotykaliśmy sie kilka razy w miesiącu, glownie u niego. Szczeniacka milość, seks, zabawy, imprezy...trwalo to jednak krótko. Z dnia na dzien powiedział, ze to nie ma sensu, stal sie zimny i tyle bylo po nim. Jakiś rok później dzwonil do mnie z propozycja spotkań, tak spotkaliśmy sie kilka razy w roku jakieś 7,8 razy i głownie chyba tylko po to, żeby uprawiać seks. Bylam glupia-wiem, on sie zarzekał, zapraszam niby na film czy piwo, a skutki juz chyba sam najlepiej przewidział. Poznalam nowego faceta , z Bartkiem sie rozstalam , lecz ten wiedząc , ze mam nowego znów zaczal nalegać na spotkania, mówil, ze nie moze patrzeć na to, jak obściskuje sie z nowym itd, ale nic sobie z tego nie robiąc, odeszlam i zapomnialam o tym, jaka bylam dla niego szma**. Mając wtedy 20 lat wyprowadzilam sie z obecnym chłopakiem 50km od mojego miasteczka. Dzisiaj mam lat 27 , a z Bartkiem nadal zdarza mi sie korespondowac, jednak jest bardzo skryty. Ostatnio bylam w swoim rodzinnym mieście, on wiedzac o mojej wizycie dzwonil i znów nalegal na spotkanie, choć wie, ze jestem juz mężatką i matką. Co o tym myślicie? Czy ten koles na prawde nie moze znaleźć sobie innej przynęty? Ma wiele koleżanek, dlaczego akurat ja? Urody nie mam, ciala zgrabnego tez nie, natomiast on ze swoim charakterem moze mieć każdą, jest skryty ale i cwany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze nie jestes ladna ani zgrabna ale bylas latwa i dlatego znow probuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozliwe ze o to chodzi co na pisał mój przed mówca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myśle że poprostu coś mu zostało w głowie o Tb i trudno powiedzieć co. Coś go ciagnie i nie tylko sex bo to czesc zbliżenia z Tb. Trudno powiedziec.a może on sam nwie może Cie kocha? Ale ma chora ambicje,może kobieta przed Tb dała mu popalić. Wiesz mam podobna sytuacje tylko ja na etapie tym 7 lat wstecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówablabla
No dobrze , rozumiem. Ale w jego gronie nie tylko ja byłam łatwa. Przede mną mial inne , a kiedy rozstalam sie z nim , jego byla wręcz biegala za nim . A jak tłumaczyć sobie to , ze do tej pory zdarza mu sie do mnie dzwonic pod pretekstem Np tego, ze chcial spytać co u mnie. Powiem wam , ze nie należał do śmiałych. Byl skryty , ale tez wiedzial czego chce. Jak sugerowalam mu, ze bylam tylko latwa idiotka dla niego, on zaprzeczal i sie przy tym denerwował, mówi ze czasem zdarza mu sie myslec o mnie etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo widocznie jak go kobiety lepiej poznaja to przestajka z nim chodzic do łózka i w tym cała filozofia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówablabla
Wątpię by to była milość , ludzie , którzy sie kochają nie oddalają sie od siebie, tylko zbliżają , a on po prostu kiedy chce to sie przybliża , nigdy nie mogłam z nim otwarcie porozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówablabla
No dobrze. Ale jak tak sobie dogłębnie o tym pomyślę i zastanowię raz jeszcze dobrze , to przypominam sobie też kilka spotkań , na których nie doszlo miedzy nami do zbliżenia, jedynie do przytulania, calowania. A co do seksu, ja tez staralam sie zbliżyć, czasem nawet pierwsza ... Ja go kochalam, chcialam spędzać czas, wykorzystać go jak najlepiej, a on co mial w glowie, do tej pory nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówablabla
Nie potrafię tego pojąć ... Może ktoś z was mial podobną sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocha idiota nie dorosl albo ma wywalone na wszech i wobec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Yyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówablabla
Halo , czy jest tu kto ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×