Czy ludzie sie zmieniaja

mam 2 kolezanki, mamy po 37 lat znamy sie od urodzenia, ale...one obydwie zrobily sie strasznie zazdrosne i zawistne, mieszkamy za granica od kilku lat, jedna ma meza i dzieci, ja meza, 3-cia jest sama, i ta wlasnie przyjechala do mnie, mieszkala jakis czas, i mnie okradla, przyznala sie oczywiscie ale ja bylam w szoku, nasze matki sie znaja, rozmawiaja jak sie spotkaja gdzies na ulicy czy w sklepie, wiec ja glupia z racji tego ze znamy sie od urodzenia wybaczylam jej, ona mnie przepraszala chyba 100 razy, druga zrobila sie okropnie zawistna, jestem w szoku co sie z nia stalo, ma to czego ja z mezem nie bedziemy moze nigdy miec, a z taka nienawiscia podchodzi do ludzi ze jej nie poznaje, dowiedzialam sie niedawno ze obgadala mnie brzydko, a ta druga znajoma znowu cos mi gwizdnela, cholera co sie dzieje, zerwalam znajomosci, ale przykro mi jest ze one takie sie staly, a moze zawsze byly tylko im czlowiek starszy to wtedy charakter wychodzi dopiero...

mogło tak być ze zawsze takie były ale nigdy nie dały Ci tego po sobie poznać lub wyjeżdżając za granicę straciły resztki rozsądku i głupota wzięła górę

ja tez urwalam jedna znajomosc, bo juz nie moglam zniesc koleżanki z ktorej zrobila sie wredna suka-doslownie, bo uwazam ze szkoda czasu na takie znajomosci

ja bardzo często spotykam takich ludzi na swojej drodze, najpierw są mili przez pierwsze kilka lat, niektórzy to się nawet na dłuzej odczepić nie chcieli, ale pozniej powoli z czasem powyłaziły z nich prawdziwe charaktery, ze już nie mogłam z nimi wytrzymać, chyba mam niesamowitego pecha do ludzi :)

ja mam 40 lat i odrazu urywam znajomosc jak ktos jest chamem, nawet sie zastanawiam....teraz mam tylko sprawdzonych znajomych, ludzi naprawde uczciwych, tez kiedys sie meczylam z kims kto na twoj widok wymysla jakies historie na twoj temat, sluchalam jak baranek ale to juz koniec, zycie jest krotkie zeby sie meczyc w towarzystwie chamow..

powiem lepiej ktos kto ma zly charakter z wiekiem robi się coraz gorszy, sprawdzone to jest niestety