Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja żona nie chce ze mną sypiać

Polecane posty

Gość gość
Podejrzewam ,ze szantaz tu nie pomoze, jesli psycholog nie wchodzi w gre , to jedyne co moge zasugerowac to rozmowa z kims ,kto jest w jej oczach autorytetem.Piszesz ,ze jest religijna wiec moze rozmowa z Ksiedzem by pomogla ? Tylko oczywiscie nie z jakims nadgorliwcem ,ale moze znasz jakiegos ,ktory np. udziela nauk przedslubnych ? Na poczatek idz sam bo podejrzewam ,ze pomysl jej nie zachwyci ,a potem mozecie pojsc razem ?byc moze to ja przekona zeby szukac pomocy ? Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już faceci tak nie nawalajcie na kobiety wierzące. Sami chcecie mieć dziewice, a potem płaczecie. Idźcie na d****i.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu religia nie ma nic do rzeczy, ona cię nie kocha, jakby jej zależało to by się nawet zmusiła od czasu do czasu, tak jak robi to większość kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myśle, że to może mieć podłoże hormonalne.. Ja swego czasu miałam właśnie takie problemy, tworzyły mi sie torbiele na jajnikach, musiałam wdrożyć leczenie antykoncepcją i seks w tym czasie zwyczajnie nie sprawiał mi radości.. Powiem więcej, nie miałam zupełnie ochoty na żadne zbliżenia. O tym czy kobieta chce seksu, czy nie decydują właśnie hormony, dlatego warto zachęcić żonę, by się przebadała w tej kwestii. Może po wyrównaniu poziomu estrogenów i progesteronu wszystko wróci do normy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o rozwodzie jej powiedziałem ale wyśmiała twierdząc że "ślub kościelny jest na zawsze i to będzie tylko zdrada a ja sobie nie pozwolę na to" ********* E to masz lajcik kolego, możesz chodzić na d****i, chlać, nawet po mordzie jej dawać, a ona nie odejdzie, bo ślub jest na zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hormony nie mają nic do rzeczy w ich przypadku,chodzili 3 lata i pol są po ślubie, czyli dużo , jakby to były hormony to za taki kawał czasu pewnie by też miała inne objawy i by poszła do lekarza, ona nigdy nie miała ochty na sex, i religia pewnie też nie ma tu nic do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To masz lipę kolego, wydaje się że ona poprostu była tak wychowana i tak nauczona, że seks jest zbędny, ma zahamowane pożądania i trwa w tym. i nie wiem czy jest to możliwe by to zmienić. te religijne osoby są bardzo zasadnicze, seks jest zbyteczny i wgl, przerąbane masz. ja znowu mam większy temperament od mojego, lubię namiętne noce, pocałunki i eksperymenty, ale on gasi moją namiętność, szybko i po sprawie... ech jak my się dobieramy wszyscy , że później problemy nam się taaaaakie tworzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 12;17, u mnie jest tak samo, u męża jest po wszystkim a ja się dopiero rozkręcam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój znajomy męczył sie długo ,teraz ma kochankę bo zwyczajnie już świrował,ja tego trochę nie pochwalam ,bo powinien sie rozwieźć ja jestem z mężem 15 lat i znajomość zaczęła się praktycznie od seksu ,ja go pożądam ,on mnie, w miłości jest to wg mnie prawidłowość żal mi Cię Autorze ,ale sam jakiś taki mało stanowczy jesteś ,ona rządzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam autorze , dogadaliscie sie jakas z zona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakas= jakos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem. Wyprowadziła się do rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×