Pomocy

Dziewczyny, pomóżcie proszę bo normalnie osiwieć idzie :/ Sprawa wygląda tak: jestem szczupła (36 czasem 34), ale i ramiona i nogi mam kompletnie nieproporcjonalne, optycznie mnie powiększają i wyglądam jakbym miała z rozmiar lub 2 więcej :/ I np. widzę dziewczyny, które autentycznie mają więcej tu i ówdzie, ale szczuplutkie ramiona i super zgrabne nogi trochę to tuszują i nadają takiej jakby lekkości. I wkurzam się strasznie bo takie nawet wyglądają lepiej w sukienkach o większym rozmiarze niż ja z moimi parówkami :/ Problem w tym, że i nogi i ramiona mam dosyć umięśnione (trochę ćwiczyłam) ale troszkę tłuszczu jeszcze tam jest i nie mam bladego pojęcia jak sobie z tym poradzić bo boję się, żeby nie zrobić sobie jakichś mega wielkich bicepsów albo łydek jak serdelki :/ Chciałabym po prostu ogólnie wyglądać lekko, smukło i filigranowo (jestem niewysoka). Myślałam o wybraniu się do klubu fitness do jakiegoś trenera personalnego czy coś ale nie za bardzo mam na to kasę... HELP!!!

Słyszałam też coś o redukcji tkanki mięśniowej, ale nie mam bladego pojęcia z czym to się je i jak to tego podejść... Dlatego liczę na Was! :)

mam podobny typ sylwetki: masywne ramiona i uda w zeszłym roku pływałam codziennie pół godziny plus dwa razy w tygodniu joga, ramiona i uda ładnie wyszczuplały w tym roku się trochę zaniedbałam ale niedługo wrócę znów do regularnych treningów

ooo joga, o tym nie pomyślałam :) jakieś tam medytacje raczej nie są dla mnie, ale potraktować to jako najzwyklejszy wysiłek fizyczny i ćwiczenia - dlaczego nie? Basen u mnie raczej odpada z różnych tam powodów (tym bardziej, że moja koleżanka właśnie wyrobiła sobie niezłe mięśnie pływając więc raczej to odpuszczę :P) ale z tą jogą to spróbuję. Dzięki! :)

ja moge śmiało polecić tą stonke. www.schudnij-natychmiast.iscool.pl