Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tamitu

Czy odpowiedzialny facet moze stac sie Piotrusiem Panem

Polecane posty

Gość Tamitu

Poznalam faceta. Fajny, madry, wiadomo jak to na poczatku, wszystko super. On ma byla zone I fajna corke, za ktora przepadam. Mamy dobry kontakt z corka o ktory jej mama jest oblednie zazdrosna. On wspomina o slubie, o dzieciach, ale... No wlasnie poczytalam sobie o Piotrusiach Panach I stwierdzilam ze niektore rzeczy do niego pasuja. Mowi o malzenstwie ale kiedy pytam go jak to by mialo wygladac, gdzie bedziemy mieszkac, zawsze nie ma konkretow. Ot, wynajmiemy mieszkanie. Tyle, ale ja juz jestem po jednym zwiazku I potrzebuje poczucia bezpieczenstwa wiec chce wiedziec, to jest zwyczajnie dla mnie wazne. Czesto mowi ze nie mysli o przyszlosci, ze jest tu I teraz. Ze przez cale zycie byl odpowiedzialnym mezem, dazacym do szczescia rodziny. Gubie sie w tym. Rozstal sie z zona przez jej zdrade. Zastanawiam sie czy to mozliwe ze z faceta ktory mial wszystko poukladane, mogl zmienic sie w Piotrusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ma pakować się w kredyt po takich doświadczeniach? On jest odpowiedzialny i ostrożny żeby znowu w pakować się w gowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słaba prowokacja postaraj się lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamitu
Nikt go do niczego nie zmusza. Chce tylko wiedziec czy taka zmiana jest mozliwa by samej sie w jakies gowno nie wpakowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamitu
Na poczatku zawsze jest pieknie. Ale jestem jeszcze na takim etapie ze moge sie wycofac. Kocham go, ale sie cholernie boje dzwigac caly ciezar swiata na swoich barkach. Chce partnera ale nie chce go tez zle ocenic. Moze musi odpoczac po tamtych latach I dlatego nie mysli o pryszlosci? Tylko ze to nie ja wyskoczylam ze slubem, tylko on, bo powtarza ze on chce miec rodzine. Sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wkop do w Piotrusia dżuniora zatrzymasz go na własność i nawet grobowiec będzie wspólny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamitu
Haha dobre, takich rad nie potrzebuje, bo bym dopiero sie wkopala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz na dystans i sie przekonasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy od mężczyzny, każdy jest innego charakteru, koniecznie musisz go poznać pod każdym względem.Drugi związek to poważny krok a życie płata figle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja ci mowie wkop do w dzuniora. piotrusie to mientkie bolki bedzie ci warowal do konca zycia bo poczucie zobowiazanie dla kolejnego dziecka i poprzednia trauma go uteperuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamitu
Tylko ze ja nie chce miec dziecka. To najglupsza droga do zatrzymnia faceta. Po za tym to ja nie mam problem zeby go zatrzymac, bo jeszcze nie ucieka, tylko chce miec fajnego partnera. Kogos, kto bedzie oparciem w zlych momentach I komu ja sama dam oparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sadze. ale odstępstwa od reguly sie zdarzaja nawet jakos tam sie to nazywa w swiecie naiwniakow cos jakby na wy..... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może za młodu, z żoną, był fajniejszy, odpowiedzialny, dążył do szczęścia żony, rodziny. A jak jest starszy to mu się zmieniło. Polubił Piotrusia Pana, którym jest dla ciebie. Dla żony był odpowiedzialny, mądry, stateczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamitu
Mylsle ze ja tez zmieniam sie w mala dziewczynke, ale traktuje to jak oddech a nie nowe zycie czy styl bycia. Moze mu sie juz nie chce? Tyle lat sie staral a skonczylo sie rozwodem. Fajny jest, to na pewno, a ja chyba odrobinke zgorzkniala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×