ci sami goście na weselu

3 lata temu było wesele mojej siostry,ja byłam świadkowa i kuzyn szwarga,podczas przygotowań weselnych mojej siostry trochę między nami zaiskrzyło i jesteśmy razem już 3 lata.Postanowliśmy się pobrać i co jest najśmieszniejsze to prawie wszyscy goście bedą ci sami ,jednak mamy problem z zapraszaniem.Na wesele mojej siostry nie przyszło 70 osób ,wesele miało być na 160,teraz na moje wesele powinnam czy nie powinnam zapraszać te osoby które nie przyszły na wesele do siostry.Moi rodzice i teściowie uważają że nie powinniśmy zapraszać,rzecz sie tyczy rodziny z dwóch stron.Siostrze było przykro bo zamawiali dużą salę a mogli poszukać mniejszej.

Zaproś bliską rodzinę i tych, na których Ci zależy. jedni nie przyszli bo pewnie im się nie chciało, ale na pewno byli też tacy którzy nie mogli. Więc może warto ich zaprosić drugi raz.

bez sensu zapraszac160osob.watpie aby byla to rodzina wiec "wylawiacie"kogo sie da?myslesz,ze jak do siostry nie przyszli to do Ciebie przyjda.Ja jak nie mam z kims kontaktu to nie zapraszam go na wesele bo z czego ona ma sie cieszyc w tym dniu-przecierz nie jest mi blisko.chyba tylko najesc sie i wypic.ja zapraszam osoby,ktore NAPRAWDE chce miec przy sobie w tym dniu