Jestem nieszczęśliwa

Moje życie jest do d**y. Dłużej tak nie wytrzymam. Moja matka tylko komputer widzi i faworyzuje moja młodsza siostre. Ja na okrągło sprzątam i robię wszystkie domowe czynności. Ona tylko obiad zrobi i jak ojciec wraca to cos w obejsciu. Ciągle sie mnie czepia, że jestem zła, że się czepiam jej, ze nic nie robie :/ Chciałabym się wyprowadzić, ale nie mam dokąd. Nie chce marnować sobie życia na zadupiu, szmacona przez własna matke. Zeby iść do pracy musiałabym się wyprowadzic, bo mieszkam daleko od miasta, ale nie mam kasy na start. stancja i kaucja... to kosztuje :/ do tego matka mi wyrzuca, ze mnie moj chlopak nie chce, ze mi sie nie oswiadcza... Czuje sie jak smiec.

strzel sobie z paltza

sam/a sobie strzel;/

Idź się spotkać ze sponsorem :D

Ty idź do psychiatry z takimi radami. Czy tu nie ma juz ludzi, z którymi można normalnie pogadac?

no a masz chłopaka, tak?? i jak Ci się z nim układa? Może razem coś wymyślicie, wyprowadzicie się, ile w ogóle masz lat, że jeszcze nie pracujesz??

No idź się spotkać ze sponsorem a co ci szkodzi. Będziesz miała kasę na mieszkanie