rozstanie po dlugim czasie

Mam pewien problem,z którym nie mogę sie uporać od jakiegoś czasu. Rozstaliśmy się z moim partnerem po prawie 3 latach. Wydawało mi się,że byliśmy szczęśliwą parą,przynajmniej tak myślalam do czasu szczerej rozmowy tuż po rozstaniu. Wszystko zaczęło się od częstych kłotni oraz wyzwisk z mojej strony. Napiszę wprost,zdarzało mi się często zle traktować mojego faceta, aż w końcu doszło za moją sprawką do rozstania. Wiedziałam,że będę tego żałować i tak było,zaproponowałam ponowną rozmowę i tu poczułam rozczarowanie,ponieważ nie chciał już mnie widzieć,stwierdził,że wszystko przemyślał i doszedł do wniosku,ze zdarzało się dużo sytuacji ,które nie powinni mieć miejsca. Nie ukrywam,czasem zdarzały się kłamstwa z mojej strony,również być może mało zrozumienia dawałam mu od siebie,co spowodowało,że nie chce wrócić. Jestem pewna,że nadal mnie kocha,mam z nim kontakt,ale mimo to nie chce wrocić. Dał znać również o tym,że nie jest mu lepiej beze mnie,ale przynajmniej nikt mu nie wypomina,jaki był zły. Zawsze o mnie dbał,czułam,jak bardzo mnie kocha,niestety nie zawsze doceniałam tego,co mam..Od rozstania minął prawie tydzień,próbowałam rozmów,ale bez zmian. Proszę o poważne odpowiedzi,nie mogę uporać się z problemem,to dla mnie bardzo ważne,nigdy nie byłam tak zakochana jak teraz. Co mam zrobić?