Do kobiet którym udało wyleczyć się GRZYBICĘ DRÓG RODNYCH

Jak tego dokonałyście i ile czasu minęło nim się tego pozbyłyście? Czy to prawda, że po leczeniu trzeba wymienić bieliznę, czy może wystarczy samo pranie w 90 stopniach? Jaką profilaktykę stosować aby nie obawiać się kolejnego nawrotu infekcji?

Ja łykałam Lacibios femina, a wargi sromowe przemywałam wodą utlenioną. Strasznie szczypie, więc nie polecam. Mnie swędzenie denerwowało, a jak wodą utlenioną machnęłam to trochę bólu, a później już ulga, bo po tym swędzi mniej. Bielizny nie wyrzucałam. Wyprałam w 40 stopniach i zakładałam tak jak kiedyś. Grzybicę dostałam przez antybiotyk. Teraz antybiotyku nie biorę, więc nie sądzę żeby mi powróciło. Jak pójdziesz do ginekologa to może przepisze ci wygodniejszy sposób leczenia. Ja nie poszłam do ginekologa, bo nie współżyję jeszcze tylko masturbuję się marchewkami i innymi warzywami. Jakbym musiała tłumaczyć się przed ginekologiem z mojego życia seksualnego to spaliłabym się ze wstydu. Wolałam czekać czy samo przejdzie. Z takich sposobów, jakie można samemu to podobno jogurt naturalny jest dobry, ale nie wypróbowałam tej metody.

Zero cukru,probiotyki dopochwowe.Jesli antybiotyk to z nystatyna doustna i dopochwową. Pranie bielizny i dobre płukanie.Podmywac sie srodkami do higieny intymnej.Zadbac by nie korzystac z ulicznych WC. Nie zakładać tamponow w czasie miesiączki.Podmywac sie raz w ciagu dnia góra dwa razy by nie wyjałowc flory bakteryjnej. Polecam Lacto Lady badzo pomaga w utrzymaniu prawidłowego Ph w pecherzu moczowym. etc.etc ................................ A ta z tymi marchewkami i innymi warzywami niech zaprzestanie bo zle skończy.

Nic mi nie będzie. Od dawna tak robię. Dobrze myję i obieram marchewkę przed. Zeskrobuję nożem to czym była pryskana, bo wiem, że mogła być pryskana. Żadnych problemów nie mam. Grzybicę dostałam po antybiotyku, a marchewki od lat sobie wkładam i nic. Żadnych grzybic czy innych problemów.

Dzięki za rady :) Ja właściwie nie wiem kiedy i jak się nabawiłam grzybicy. Często podróżuję pociągiem (14h) i ciężko jest uniknąć korzystania z toalety. Teraz już ph mi się poprawiło, nie jem słodyczy i jem dużo ogórków kiszonych, plus probiotyki. Dzisiaj dostałam Mycosyst i Gyno-Femidazol. No zobaczymy. Mam nadzieję, że tym razem się uda :D

witam, ja radzę sobie z infekcjami stosując się do zaleceń ginekologa. Przy kuracji antybiotykowej warto brać probiotyki, aby zapobiec wyjałowieniu pochwy. Od jakiegoś czasu zażywam probiotyki ginekologiczne, co poprawiło florę bakteryjną oraz pH. Stosuje je w codziennej diecie, po 1 tabletce doustnie. Póki co żadna infekcja się nie pojawia.

Walczyłam z grzybicą od 18 do 23 rż . Wtedy też zaszłam w ciążę i od tej pory nie miałam ani razu nawrotu-a minęło już 7 lat ;) Bardzo dobry jest płyn do higieny intymnej-LACTACYD . Rób siusiu po każdym stosunku i nie używaj "plastikowych" podpasek . I jak mawiał mój gin przesadna higiena zamiast pomagać-szkodzi ! Nie podmywaj się 20 razy dziennie -nawet jak masz okres !

smarowalam sie trzy razy dziennie hascofunginem przez 2 tyg i bralam doustny probiotyk dostalam grzybicy po antybiotyku

mnie pomogły tabletki clotrimazolum + maść. potem kuracja dopochwowym lactovaginalem. obowiązkowo podczas brania antybiotyków stosuje probiotyki ginekologiczne.

przy ostatniej kuracji stosowałam zapisany antybiotyk dopochwowy, maść oraz probiotyk doustny. Po zakończeniu kuracji stosowałam probiotyk jeszcze przez miesiąc, od tego czasu nie miałam infekcji, jednak odkąd zaczęłam regularnie chodzić na basen, stosuję zapobiegawczo co dzień probiotyk doustny ze szczepem kwasu mlekowego.

Moja siostra będąc w zagrożonej ciąży miała poważny problem. Nie pomagały żadne środki polecane przez lekarza. Pewna stara zielarka poleciła jej picie citroseptu 3x dziennie, oraz podmywanie się szarym mydłem i pranie w nim bielizny. Po tygodniu problem minął.

Szare mydło jest sprawdzonym kosmetykiem niejednej kobiety :) na mnie również działał bardzo dobrze. Używałam go po ciąży, aby szwy się szybciej zagoiły. Nadal go używam do mycia i muszę powiedzieć, że wolę go od żelów do kąpieli intymnej. Poza tym, muszę Wam polecić probiotyki ginekologiczne, bo potrafią stworzyć skuteczną barierę dla infekcji. W trakcie kuracji antybiotykowej oraz po stosujcie te leki, a będziecie mogły śmiało zapomnieć o grzybicy.

unikać cukru bielizny ze sztucznych włókien i żeli pod prysznic sfery intymne najlepiej myć płynami z kwasem mlekowym

U mnie najważniejsze są 3 rzeczy. Dieta, higiena, probiotyki Stosuję dietę przeciwgrzybiczą. Często opisywana więc nie będę się powtarzać. Najważniejsze wyeliminowanie cukrów i wprowadzenie warzyw, jogurtów to tak w skrócie. Jeśli chodzi o higienę to bawełniana bielizna, wyrzucenie gąbek, szare mydło do podmywania, dokładne osuszanie po podmyciu. I oczywiście probiotyki... Ja zdecydowanie wolę probiotyki dopochwowe, więc zawsze po miesiączce 3 globulki Lactovaginalu, dodatkowo po seksie i basenie 1 globulka na noc. Po antybiotyku kuracja Lactovaginalem zawsze 7-dniowa U mnie taki system się sprawdza i od dłuższego już czasu nie miałam żadnej infekcji

Jeśli tak często stosujesz probiotyki, to nie wygodniej by ci było stosować doustne? działają równie dobrze

Wcześniej długo stosowałam Lacibios i nic mi on nie dawał. Nadal miałam problemy intymne pomimo długotrwałego stosowania. Odkąd zaczęłam stosować dopochwowo Lactovaginal moje problemy się skończyły. Mój ginekolog mnie przekonał, że lepiej stosować właśnie ten probiotyk, bo jest on bezpieczny, przebadany i stosowany od wielu lat przez miliony kobiet. Wiem, że moja kuracja nie jest tania ale wolę to niż leczenie grzybicy. Leczenie przeciwgrzybicze jest zdecydowanie droższe

Najlepsze probiotyki to naturalne,kiszona kapusta,kwasne mleko,kiszone ogórki,a na grzybice najlepsze jest srebro nanokoloidalne

lek BETADINE mi pomogl

Jak wiadomo, antybiotykoterapia niszczy naturalną florę bakteryjną. Jeżeli kuracja taka jest konieczna, warto podjąć działanie prewencyjne i zastosować probiotyki. Jednak z ich stosowaniem nie trzeba czekać do zakończenia kuracji antybiotykowej. Istnieją takie probiotyki, które są odporne na działanie większości antybiotyków, w szczególności zaś amoksycyliny, ampicyliny i streptomycyny. Należy przyjmować je w czasie antybiotykoterapii, a także przez 10 do 14 dni po jej zakończeniu. Takie działanie wyleczy i zapobiegnie kolejnym infekcjom

wiec nie bierzemy syntetycznych antybiotyków tylko naturalne,srebro nanokoloidalne,Unkaria Wilkakora,a najlepszymi naturalnymi antybiotykami ,sa kiszone ogórki,kiszona kapusta,kwasne mleko,

nano srebro i ta wilkakora to placebo działa bardzo skutecznie jak ktos nie jest chory