Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozstrzenie oskrzeli

Polecane posty

Gość gość

Witam mam 28 lat i niedawno zdiagnozowano u mnie rozstrzenie, mam 1,5 roczne dziecko i jestem przerazona. Jest tu ktos kto tez na to choruje? Jakie sa rokowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt na to nie choruje:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak naprawisz stosunki rodzinne to rokowania sa bardzo dobre,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Mam 32 lata. Jestem mamą dwójki dzieci. Mniej więcej w tym samym czasie co Tobie zdiagnozowano tę chorobę. U mnie wygląda to tak, że w okresie jesienno - zimowym, a pewnie i wiosennym jest ze mną różne. Teraz od miesiąca czuję się fatalnie. Miałam już jeden antybiotyk, chwila poprawy i znów jakieś stany podgorączkowe. Trzy, cztery lata temu dzieci coś chorowały i jakoś to przetrwałam. Teraz jednak odchorowuję ja. One mają katar, kaszel i bez wizyty u lekarza im przechodzi. U mnie infekcja ciągnie się można powiedzieć miesiącami. Rokowania? Niby dobre, choć jak tak się czuje to nie wiem co o tym myśleć, bo funkcjonowanie na 30% energii to ciężkie jest. Iwona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wisi
Witam jak radzicie sobie z rozstrzenie oskrzeli bo mój brat źle:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dla poczytania, może kogoś zaciekawi, bo mnie zainteresowało: Wszystkie dolegliwości ciała fizycznego, są skutkiem braku harmonii ciał subtelnych. Jeśli często opanowuje człowieka nienawiść, smutek, żal, zazdrość i inne negatywne myśli, uczucia, czy emocje, to za każdym razem, coraz bardziej niszczy swoje ciała subtelne. Po pewnym czasie te zanieczyszczone energie, znajdujące się w ciałach subtelnych, schodzą na ciało fizyczne, poprzez różne dolegliwości. Nieprawidłowe działania, myśli, negatywne emocje i uczucia, powodują dolegliwości i tylko sam człowiek jest za nie odpowiedzialny. Duża różnorodność dolegliwości, spowodowana jest przez różne przyczyny, jakie człowiek wywoła. Inne dolegliwości odczuwa kiedy, nie może komuś wybaczyć, inne kiedy jest ciągle pełni zazdrości, a jeszcze inne kiedy na przykład. źle się odżywia. Najistotniejsze w tym wszystkim jest to, że to sam człowiek tworzy je sobie i sam jest za nie odpowiedzialny. Również i sam może się ich skutecznie pozbyć. Powinien to jednak chcieć zrobić sam. Nie jest to proste, ale do wykonania. Jeśli ma dolegliwości małe dziecko, oznacza to że rodzic powinien popracować nad sobą. Zaczerpnięte z bloga: http://przygoda-z-duchowoscia.blog.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie nie jest najgorzej. Od ponad roku piję czystek. Ma on działanie przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne. Zaczynam trochę chorować, gdy chorują moje dzieci. Przed takim bezpośrednim atakiem wirusów, gdy ktoś kaszle w twarz, nie umiem się obronić. Choruję jednak łagodniej. Na pewno bez antybiotyków. Czystek piję regularnie, 2-3 razy dziennie, szczególnie w okresie, gdy chorób jest wokół jest więcej. Wciąż mam oczywiście kaszel, ale tego nie można uniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wisi
Hej "Gość" wiesz mój brat choruj***ardzo, ostatnio był miesiąc w szpitalu pulmonologicznym i wyobraź sobie że przez ten czas dostał 5 antybiotykow w tym sterydy! Jak wyszedł z niego to człowiek cień strasznie slaby i wyniszczyly, bardzo schody! Proszę cię jak radzisz sobie z zaostrzeniami?! Cały czas ma goraczki 38.5 i dusznosci! Co byś radził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wisi
Czy ktoś się z tym boryka? Czy macie dobre rady? Jak radzicie sobie kiefy jest źle bez antybiotyków? Podzielcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.ja choruje od 10 lat żyłam z ogromnym kaszlem. nikt nie mógł mina to nic konkretnego dać . aż wreszcie piję wodę utlenioną poczytajcie sobie o tej wodzie utlenionej na necie . ważne ż e czuję się dużo lepiej i kaszlę sporadycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej!ale czy to ma związek z rozstrzeniami oskrzeli ta woda utleniona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że ma dostarcza tlen a choroby rozwijają się jak jest brak tlenu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja choruję na roszczenie oskrzeli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam rozstrzenia oskrzeli, dowiedziałem sie o nich 4 lata temu (mam 43 lata) , chorowalem co kwartal jak szybko nie wziąłem antybiotyku to kaszel utrzymywał sie b. długo nawet kilka miesięcy. Na forach znowu pisze ze nie powinno sie brać antybiotyku za szybko, tylko jak konieczne, ne wiem, jakie sa Wasze doświadczenia? Właśnie teraz tez choruje, nie wziąłem antybiotyku ale przeleżałem w łóżku przez tydzień, zakażenie chyba minęło (jutro ide do lekarza, zobaczymy czy coś usłyszy w oskrzelach/płucach) ale kaszel oczywiście pozostał i zapewne szybko nie minie... jak wy leczycie zakażenia oskrzeli mając rostrzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chodzicie na jakieś rehabilitację? albo jak wzmacniacie organizm? Jak radzicie sobie z zaosttzeniami? Brakiem apetytu? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi na apetyt to nie wpływa, niezależnie czy choruje czy nie. Na rehabilitacje nie chodzę, mam takie urządzenie do odkrztuszania, nazywa sie chyba"fluter"?, używam rano i wieczorem ale jak choruje, jak nie i kaszel całkiem mija nie używam, no i oczywiście lekki rozrzedzające wydzielinę żeby łatwiej sie odkrztuszało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety mój brat ma to bardziej zaawansowane ma 26 lat i jest wrakiem człowieka.schidzenie z piętra męczy go bardzo aż zdyszki mi! Schudł bardzo,nie na apetytu, może też ma gorsze to bo niektóre płaty płuc ma martwe! Każdy dzień inchaluje się! Oklepane ma plecy przez żonę! Ale wyobraźcie sobie takie życie, młodzi są mają 2 letniego synka! Do pracy nie chodzi już rok! Jest na l4!! Dlatego pytam czy może ktoś zna jakieś dobre sposoby, sprawdzone, zmaga się z tym tak jak on!! Tylko proszę nie piszcie o antybiotykach i sterydach bo prawie doprowadziły go do grobu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jest pod opieką dobrego pulmunologa? Jak u mnie wykryli rostrzenia wyslano mnie na test potowy zeby wykluczyc mukowiscydozę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie to na śląsku jest dobry pulmonolog? On nie ma mukoeiscytozy.. Ma bardzo dużo flegmy, jak jest chory tej flegmy jest jeszcze więcej :( może znacie dobre sanatorium, albo praktyczne metody żeby płuca rozszerzać. Jak radzić sobie z codziennością! Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarze nic nie dają na to trzeba spróbować innych sposobów jak ja to robię. piję boraks , piję wodę utlenioną i tak się ratuje .to wymiata z organizmu bakterie i wirusy które osadzają się w a oskrzelach i tworzy się wydzielina ropna to się odkaszluje.a po tym co piję jest dużo lepiej . najpierw poczytajcie a potem zastosujcie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronikaS93
Ja mam 23 lata. Rozstrzenia oskrzeli i marskośc segmentu 10 PP wykryto u mnie 2 lata temu w Mazowieckim Centrum Leczenia Chorób Płuc i Gruźlicy w Otwocku.( bardzo polecam ten szpital). Ja mam zalecony od tamtego czasu drenaż ułożeniowy oraz dmuchnie w butelkę. Narazie nie mam zaostrzeń choroby ani infekcji. Widzę że jednak jest nas tu trochę chorujących na to. Współczuję tym, którzy mają gorszą postać rozstrzeni, trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weronika czy znasz jakieś rehabilitację na te chorobę, sanatorium? Proszę podziel się! Czy ćwiczysz coś w domu? Czy robisz to każdy dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie mi ci którzy byli z was w Rabce Zdrój! bo pochodzę z śląska i czy można tam jakoś nocować i chodzić na rehabilitację czy jak to jest? Podzielcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronikaS93
Mam zalecone drenaże ułożeniowe: - leżeć na brzuchu i podłożyć sobie wałek z koca pod biodra i tak leżeć 2 razy po 30 minut. Pamiętam inne ćwiczenia ale niebardzo umiem je opisać słownie Mi bardzo pomocne w oczyszczaniu oskrzeli okazało się dmuchanie przez wężyk czy rurkę w butelke z wodą tak ok.15 razy jednorazowo na dzień. Ja mam też zalecone ACC do wykrztuszeń w postaci musujących tabletek. jeśli macie pytania to śmiało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WeronikaS93
Najważniejsze to jest systematyczne drenaże i dmuchanie w butelke dzień w dzień. Niestety nie znam sanatorium żadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy sa tutaj rodzice dzieci chorych na rostrzenie oskrzeli? moj synek 5 lat ma podejrzenie rostrzeni. Nie wiem gdzie szukac informacjI na ten temat w internecine jest tak ogolnikowo napisane.... strasznie sie martwie o niego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedcie mi jak mój brat może ćwiczyć lub mieć rehabilitację jak jest bardzo słaby, wejście po schodach zajmuje mu dużo czasu a jak wejdzie przez 10 min siedzi na krześle i oddycha tak jakby maraton przebieg. Proszę doradcie coś, może ktoś też z was tak miał, jak pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×