Jestem szczęśliwa że nie mam starszego faceta

Rety, skąd ten popęd 20-latek do 40-latków? Kiedy taka panna będzie miała 40 lat, jej mąż 60... Ja chcę się z moim zestarzeć!!!

no tak 60 latek już słabiej bzyka i w tym kłopot

bo ci starsi mają więcej oleju w główce niż rowiesnicy, dla mnie kobieta która bierze rówieśnika to najgorsza patologia

To też, ale przede wszystkim to ma mniej energii niż równieśniczki, nie mówiąc już o młodszych, mniej chęci do życia, bywa upierdliwy... no i jest mniej atrakcyjny. Jak się starzeć, to razem. Tym bardziej, że faceci wcześniej umierają, a na nowy związek po 50, 60 są mniejsze szanse

a ja jestem szczęśliwa, że mam i co? Nie każdy myśli jak ty zarozumiała panienko, poszerz horyzonty

ale wy macie pragmatyczne podejście, a gdzie w tym wszystkim miłosc? współczuje waszym mężon bo będą się starzeć ze wstretnymi zgorzkniałymi babami. Jak się kogoś kocha to wszelkie różnice zanikają

ja prdl ta już myśli co będzie jak mąż umrze :o może ciebie wczesniej potrąci auto i sama zdechniesz w wieku 30 lat i wtedy on się będzie martwił o nowy związek....kochasz Ty w ogóle swojego męża/chłopaka? skoro już teraz planujesz nowy związek po jego śmierci?

czasem starszy młodziej wygląda niż ten młody.

A ja jestem szczęśliwy że nie mam dużo młodszej laski bo to najczęściej pustaki

ze swoim sie nie zestarzejesz,bo cie ten twoj mlody kopnie w doopsku szybciej niz myslisz:D

Nie mam nic przeciwko uwiazkom z roznica wieku ale 20 i 40latek to przesada.

taaa,przesada.Widac ten twoj tok myslenia zasciankowy zakompleksiona babo:D,na ciebie zaden fajny ,przystojny 40l nie zwroci uwagi:D,popatrz sobie na niektorych 40l,tylko pomarzyc mozesz.Zostaje ci zakroscialy 20latek:D:D

U. Mnie jest 12 lat roznicy i jest miód i z wyglądem i z energia do zycia a sex malina a poza tym kobieta sie wczesniej starzeje

No ja tez jestem sporo starszy i moja zona nie narzeka wlasnie wstalem i obudze zone jak zrobie pyszne sniadanko

A ja jestem facetem i jakbym mial zone w swoim wieku to juz bym dawno staruche w d**e kopnal albo na boki na mlodsze chodzil a tak nawet nie pomysle o zdradzie

40 latek to stare prochno.

fuj kijem bym nie tknela starego

o czym tu dyskutowac,jak dla niektorych 40l to staruch.Przecietna wieku tutaj na kafe to 14-16l:D:D z doswiadczeniem zyciowym:D:D

Pozdrow tatusia i mamusie. Pewnie są koło 40-ki.. I są już taaaacy starzy....:-O

Gość z.10:21.. Dokładnie, tu dzieciaki z "doświadczeniem" siedzą...:-D

mam 25 lat, równieśnicy w ogóle mnie nie pociągają, są niedojrzali, tylko imprezy, upijanie się i roochanie im w głowie, poza tym przeważnie źle się ubierają, a taki 40 latek to wygląda jak prawdziwy mężczyzna, tylko tacy mnie pociągają i są świetni w łóżku, dbają o potrzeby partnerki, jest długa gra wstępna, potrafią dobrze rozgrzać kobietę, poza tym na codzień można rozmawiać z nimi na różne tematyce, o sztuce, filozofii, filmach, wymieniać poglądy, można pójść do teatru, opery. Przynajmniej ja takich spotykałam i w życiu nie zwiążę się z rówieśnikiem.