Wibrator a mąż

Jestem mężatką, mam 30 lat. Jeśli chodzi o seks z mężem to było super aż do momentu kiedy mąż zrobił mi niespodzianką i kupił wibrator. Sprawia mi większą przyjemność niż mąż. Jest większy i ma wibrację, orgazm jest dużo mocniejszy. Robię sobie dobrze codziennie po kryjomu przed mężem a na niego już nie mam ochoty. Nie wiem co dalej, a jak u was miałyście podobną sytuacje.

Weż sobie budowlany do betonu ma większą buławę to i c**kę ci rozszerzy

To strzelił sobie gość w kolano :P Przyzwyczaiłaś się do tej formy przyjemności i seks z mężem nie daje Ci takich samych doznań no ale w seksie nie chodzi o samą przyjemność fizyczną.Ważniejsza jest bliskość,poczucie jedności...Chociaż nie będę się wymądrzała,zobaczymy jak to jest po ślubie :D Moja rada jest następująca: ogranicz na początek jeśli nie jesteś w stanie całkowicie od razu przestać używać owej zabawki i częściej wybieraj jednak męża :) Możesz urozmaicić wasze życie erotyczne jeśli to dotychczasowe przestało dawać Ci tyle frajdy.Jest masa pomysłów żeby wzniecić ogień.Powodzenia!!!

Kup podwójny strap-on. Jedną stronę wsadź sobie, a drugą mężowi do odby*tu i jedziecie! Podwójna rozkosz. Ja nawet wolę seks ze strap-onem od zwykłego seksu.

ja żonie też kupiłem wibrator i zabawia się nim codziennie jak jestem w pracy....a jak wracam to wciąż jest rozpalona moja kicia:P....i to mnie dodatkowo podnieca:)

temat jest źle sformułowany, powinien brzmieć: "Wibrator a ch**j męża", gdyż autorce chodzi wyłącznie zaspokojenie fizycznej zwierzęcej & mechanicznej chuci a nie ma pojęcia o potrzebie ludzkich uczuć.Podejrzewam, że ma tak rozpieerdoloną pochwę, że nawet koń by ją nie zadowolił albo mieszadło murarskie, hahaaaaaaaa

gość Jestem mężatką, mam 30 lat. Mamusia mówi, że ja nie rosnę i nowej sukienki nie chce mi dać A ja już rosnę 30. wiosnę i pod staniczkiem dobrze mi znać. Miałam kochanka ulubionego, który przynosił mi róży ukochany kwiat Raz w łóżku leżę już rozebrana, on chwycił mocno za me kolana I szepnął w ucho ach kocham Cię, i tak zasnęłam w jego objęciach , a kiedy skończył nie mam pojęcia, bo wtedy nie bolało nic. A gdy minęło dziewięć miesięcy, mały bękarcik przyszedł na świat. Takiej miłości nie chcę znać więcej, bo taką miłość niech trafi szlag, wolę wibrator.

myślę, że jak kobieta ma duże potrzeby i mąż umie jej dogodzić....to i mąż i wibratorek będzie używany:)....a ona będzie szczęśliwa:)

Ja tu nie widzę problemu, on ma inną na boku i równowaga w przyrodzie zachowana :P

Żaden facet nie ma szans z wibratorem. Jest zawsze gotowy i zawsze doprowadzi do orgazmu. Spróbujcie spojrzeć na sprawę z drugiej strony. Co czuje mąż odstawiony na bok z powodu wibratora? Jestem właśnie tą druga stroną. Żona też używa wibratora. Seksu nie ma już od dawna. Jestem zdradzony z .... wibratorem.

Jak wychodzisz z domu głodny...to zjesz na mieście. Proste. Kup sobie też masturbator i się zabawiajcie razem...jak sobie popatrzy na Ciebie to zacznie być zazdrosna i wróci wszystko do normy. Tak działa kobieca psychika. Poza tym żadna zabawka nie zastąpi na dłużej oryginału. Oczywiście jak masz pyrtka 15cm a zabawke kupiles 20cm i grubą to różnice będzie wyczuwać i staniesz się biednym chlopczykiem w jej oczach. Ale może takie ma potrzeby. Co zrobić.

W sumie tutaj się nie dziwię :) Wibrator daje o wiele lepsze wibracje oraz zapewnia o wiele mocniejszą stymulację, Tak więc odczuwasz o wiele większe podniecenie. Polecam jednak nie odsuwać faceta bo dla mnie seks z facetem to jednak zupełnie inny wymiar. Czemu tak na marginesie nie uprawiacie seksu razem i z... wibratorem. Jest o wiele przyjemniej. No i dobrze jest kupić sobie wibrator dla dwojga. To jest już w ogóle odjazd!

Problem nie w rozmiarze a w tym co napisała Karmilciasta - w typie stymulacji. Żaden penis nie osiągnie częstotliwości i mocy oddziaływania na łechtaczkę jaką ma wibrator. Tylko kobieta może odpowiedzieć na pytanie, dlaczego wybiera wibrator? Chociaż tą informację mamy już w pierwszym poście.

Lubimy testować nowości. Jaki wibrator dla dwojga polecisz?

Ja używam męża i wibrator mąż zaczyna a w połowie zmiana na wibrator, przed orgazmem wchodzi i na dwa lub po noim finiszu wchodzi i on kończy i to wydłuża sex do co najmniej godziny

Dnia 1.12.2013 o 13:08, Gość gość napisał:

Jestem mężatką, mam 30 lat. Jeśli chodzi o seks z mężem to było super aż do momentu kiedy mąż zrobił mi niespodzianką i kupił wibrator. Sprawia mi większą przyjemność niż mąż. Jest większy i ma wibrację, orgazm jest dużo mocniejszy. Robię sobie dobrze codziennie po kryjomu przed mężem a na niego już nie mam ochoty. Nie wiem co dalej, a jak u was miałyście podobną sytuacje.

Przyzwyczaiłas się do tych bodźców i doznań....wibratora nie męża.  Moja osobista  rada... zaprzestan tych doznań Zrób sobie na ten gadżet erotyczny post....dłuższy post. Początki będą ciężkie, ale warto. Odkryj na  nowo swoje ciało i jego doznania i spróbuj sama  dotykać się itp.  Sprawdzone. 

P.S. Chyba że mąż  slaby w łóżku...Ale to już inny problem. 

 

25 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja używam męża i wibrator mąż zaczyna a w połowie zmiana na wibrator, przed orgazmem wchodzi i na dwa lub po noim finiszu wchodzi i on kończy i to wydłuża sex do co najmniej godziny

Super....muszę swojemu to zaproponować....Choć on z tych opornych....a gadżet już dawno zakupiony. ...szukam u siebie rozwiązań...bo u mnie to kiepska satysfakcja z mężem....