Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moj chlopak i jego kolezanki

Polecane posty

Gość gość

Więc on ma swoje koleżanki z którymi ma kontakt mailowy i przez esemesy. Są generalnie w codziennym kontakcie. Nie umiem tego przełknąć. Nie czytam jego korespondencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotel
opcje są tylko dwie.albo je już r***a ,albo dopiero ma zamiar.trudno wyczuć ,a tym bardziej doradzić.zawsze używaj gumek ,i regularnie rób test na HIV, a wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za cenną radę. Pytałam o to, czy z którąś był. Powiedział, że nie. Podkreśla, że to tylko koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bączek z księgarni
prosiaczek lubi miodzik. lipowy. powszechna wiedza prowadzi do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego cieszę się, że nie mam dziewczyny. Mam dużo koleżanek i miałbym pewnie takie jazdy jak ty swojemu robisz. W jego sytuacji chyba bym się powiesił bo nie wytrzymałbym takiej baby przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hola. Ja żadnych jazd nie robię. Choć czasem faktycznie nieświadomie strzelam focha. Ale staram się nie robić z tego problemu i staram się rozumieć. Tylko że on sam z siebie mi o nich nie mówi. Ani co u nich słychać ani o czym gadali. Sama nie wiem czy na dłuższą metę to ma sens. Poza tym, związek to związek i tajemnic być nie powinno. Dlatego nie wyobrażam sobie, że ja mam konto i on ma konto i np nie znamy swoich haseł do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Poza tym, związek to związek i tajemnic być nie powinno. Dlatego nie wyobrażam sobie, że ja mam konto i on ma konto i np nie znamy swoich haseł do nich." patologia na maksa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka patologia? Nie przesadzaj. Po co sobie tworzyć warunki idealne na jakieś domyślanie, podejrzenia itd. Wiadomo, że każdy jest wolny i zrobi co chce. Ale po co ukrywać itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ma Cie zdradzić to i tak to zrobi choć będziesz go pilnować na z każdej strony. Nie da się upilnować w 100% drugiej osoby więc po co te nerwy ? Pomyśl że one są dla niego jak koledzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak zaufania kobieto niszczysz związek i tego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotel
jeśli żadnych upławów i wysypki nie masz to nic się nie martw.pewnie narzeczony się zabezpiecza,albo koleżanki są "czyste".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nadmierna kontrola to jest to co niszczy związki dziś. Ludzie muszą mieć jakieś swoje małe tajemnice ale jednocześnie mieć zasady by nie łamać ustalonych reguł oraz druga osoba musi mieć zaufanie do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty masz kolegów? Jeśli masz to na bank w takim razie go zdradzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no kurde, facet miałby czytać wszystkie moje rozmowy? z przyjaciółkami, które zwierzają się MNIE ze SWOICH spraw też? dla mnie takie coś jest chore. albo ufasz, albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Spróbuję zacząć myśleć, że są one dla niego jak koladzy. Choć to trudne. Ale z drugiej strony przyjaciółki to przyjaciółki, a przyjaciele to przyjaciele. Ja nie wierzę w przyjaźć pomiędzy kobietą a mężczyzną. Ale wiem, że bez zaufania daleko nie pojedziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie by cos takiego nie przeszlo,zrob cos z tym i sprowadz tego chlopaka na ziemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekasz od odpowiedzi masz kolegów czy przyjaciół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. Ja siebie znam. I wiem, że mi z tym będzie naprawdę trudno i że to też może nie przejść, bo codziennie będę się zastanawiać czy właśnie pisze do tej, czy do tamtej. I o czym. Itd, itd. Życie i tak jest skomplikowane już bez tego. Nie mam kolegów. Mam przyjaciółki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaw mu ultimatum : albo ja albo twoje przyjaciolki. Mnie by szlag trafial, jakbym sie musiala zastanowic z ktora pisze teraz, i co pisze;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady. Aż taka to ja nie jestem. Ultimatum... Je zna kilka lat. Mnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli wydaje mi się, że wybrałby je. Albo powiedziałby, że zerwie z nimi kontakt, ale to byłaby prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIeprawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez mu kiedys telefon i zobacz o czym pisza,moze to nic wielkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, widzę, że kolejna zazdrośnica pisze. Dzięki mnie, dziewczyna przyjaciela będzie niedługo mieszkała z nim, w jego nowym mieszkaniu, ale jak nadaj będzie zazdrosna to będzie musiała wracać na swoja wioskę. Znamy się kilkanaście lat i wiemy o sobie chyba wszystko, więc doradzamy sobie w czym tylko można. Już nie jedna panna wracała skąd przybyła tylko dlatego, że jej nie polubiłam, a przyjaciel był wdzięczny, że mu doradziłam pozbycie się biednej szmaty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak to jest w końcu? Co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet ma tak samo, wiekszosc osób z która pisze to dziewczyny, ipowiem ci, że to nie sa normalne rozmowy typu co słychać, albo, że cos tam potrzebują. tylko jakieś nawet flirty, i żalenia się, w tym też na mnie, a niektórym nawet mówi,ze nie ma dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo kiedys na pocżtku jak do mnie przychodził to ciągle dostawał smsy od koleżanek typu co porabiasz pracusiu?jak tam? no sorry, ale po co pisać takie smsy do zajętego faceta? ja nie rozumiem, jak się chce kogos poderwac albo się z kims jest to jeszcze, ale tak sobie pisać. bardzo mnie to w*******o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem na jakich zasadach to działa u niego, ale chyba powiem wprost, że jeśli to opiera się na flirtach (nawet niewinnych), to wolę chyba to skończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, a o czym facet moze gadać z laskami? pomyśł, no chyba nie o kosmetykach ani serialach. niestety ale taka jest prawda, ze nawet kolezanki czasem buntują faceta przeciwko swojej dziewczynie, albo sie wrecz narzucają. mojemu taka jedna si e narzucała,za kazdym razem jak byl z e mną to sms, az wkoncu powiedzialam,ze mi sie to nie podoba,ile mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×