Moj chlopak i jego kolezanki

A ile jesteście razem ??? Jeśli można wiedzieć ? :-)

czasami faceci nie są warci uwagi

Znamy się niecały rok. A od którego momentu jesteśmy razem? Trudno powiedzieć.

Otocz sie wianuszkiem " kolegów " pisz z nimi codziennie i zobaczymy jaki zadowolony będzie. Jak Kuba Bogu ,tak Bóg Kubie :D

Po pierwsze- skąd mam ich wziąć? Po drugie- wydaje mi się, że on nie miałby nic przeciwko.

Droga Koleżanko . Uważaj i zastanów się dobrze , co tak naprawdę się dzieje. Wiesz dla czego ... Ja też miałam podobną sytuację . Zakochani Byliśmy w sobie i wogóle . On był naprawdę oddany i wierny mi . ALe mi przeszkadzały te jego koleżanki . Miał mało kolegów praktycznie, dużo koleżankek. Powiedziałam mu o tym że mi się to nie podoba . On ograniczył pisanie tylko do służbowych bądź uczelnianych spraw. ALe mi dalej to przeszkadzało . Ciągle mu to wypominałam , i robiłam różne dziwne akcje fochy . W końcu nie wytrzymał i rozstał się ze mną właśnie z tego powodu . Ja po paru tygodniach doszłam do wniosku że byłam głupia i wogóle . Chciałam do niego wrócić , ale On nie miał ochoty poraz kolejny przez to przechodzić wiem teraz że to był mój błąd życiowy . Mam nadzieję że jeszcze do siebie wrócimy choć pewnie nie będzie to już to co było .Pocieszające jest to że nie związał sie z nikim innym z żadną z swych koleżanek !!! Jest sam od rozstania ...

Tyle opinii ile ludzi. Sama nie wiem, czy w ogóle mam prawo się wtrącać w jego życie aż tak, żeby mówić z kim ma pisać i co. Ale z drugiej strony... Ja sobie nie wyobrażam bycia z nim podczas kiedy on będzie sobie codziennie do tych swoich koleżanek.

Albo wszystko albo nic.Ja preferuję wyłączność w związku i też się z takim zadawałam co miał niby koleżanki. Z tym,że to wszystko miało podtekst seksualny bo nikt nie jest dzieckiem i krew nie woda.Daj spokój bo skoro ma Ciebie to po kiego diabła koleżanki ??? Zeby mieć odskocznię od nudnej laski, którą będziesz z biegiem czasu bo niestety ale kontakt z innymi laskami zrobi mu papkę z mózgu o ile już nie zrobił. U mnie to niedopuszczalne i mimo, że bolało to wiem że decyzja o odejściu i usunięciu go z życia była dobra. Ma koleżanki, nie ma mnie, proste.