Mobing w pracy

Sprawa dotyczy mojej mamy otóz mama sprząta w szkole już ponad 30lat odkąd zmieniła się dyrektorka jej praca zmieniła się w piekło dyrektorka stwierdziła,że trzeba uciąc koszty i zwolniła jedna pracownice (pracowały w 4 teraz pracuja w 3) niedość ,że dostały dodatkowy rejon to jeszcze ucieła im godzinę pracy i niestety gdy któras zachoruje pracują w 2 nie dostają za to dodatkowych pieniędzy ,ale nie chodzi o to mama jak i tamte panie mają swoja lata młodośći za sobą mama za 5 lat idzie na emeryture jednak ta praca jest ponad jej siły ciągle któraś choruje i pracują we 2 a nawet bywało tak ,że mama musiałą sama posprzatac cała szkołe teraz mama jest w szpitalu przez to ma problemu z kręgosłupem a dokładnie Ostefity na przednich i bocznych krawędziach trzonów kręgosłupa oraz zmiany zwyrodnieniowe w stawach międzykręgowych w dole kręgosłupa nie wiem co robić dla mnie to jest mobing gdy rozmawiałam z dyrektora zeby zatrudniła 1 osobe lub chociaż wydłuzyła im czas pracy to się nie zgodziła

matko droga- napisz może jeszcze raz ale tak z kropkami i stosując duże litery na początkach zdań. Zdaję sobie sprawę, że piszesz z prośbą o pomoc ale szczerze mówiąc czytać się nie chce takiego monolitu... I Powiedz jeszcze, czego oczekujesz? Niewiele wyczytałam z Twojego tekstu. Mogę jedynie stwierdzić, że Kodeks Pracy nie przewiduje zwiększania godzin pracy powyżej 40 h/tydzień a co do wynagrodzenia to w roku 2013 nie może być niższe iż 1600zł brutto. Nie mozna go też obniżać bez zgody pracownika w okresie zatrudnienia.

uważaj, pracodawca będzie próbował mamie dać wypowiedzenie zanim wejdzie w okres ochronny, tzn.4lata przed uzyskaniem prawa do emerytury, a widać, że emeryturę ma wypracowaną. Nie wiem, jak ludzie to robią, żeby nie dostać wypowiedzenia tuż przed okresem ochronnym, ale nawet jak się jest na zwolnieniach to pracodawca może wypowiedzieć pracę.

Jak ktoś jest na L4 to nie mogą Ci dać zwolnienia, byle przedłużenie L4 przynosić ZANIM minie poprzednie L4

na L4 nie mogą zwolnić, ale to nie jest tak, że można je ciągnąć w nieskończoność, bo po jakimś czasie trzeba stanąć przed komisją.

Nie no jasne... Ale może np na kręgosłup wziąć, nie? Bo jak widać ma problemy... I byle ten rok do objęcia okresem ochronnym przetrzymała, a później już nie musi l4, przynajmniej by tak z moich obliczeń wynikało.

No właśnie mama dopiero za rok będzie pod ochroną.Najbardziej martwię się tym ,że mama wyjdzie ze szpitala,i chcąc nie chcąc wróci do pracy . Martwi mnie to bo mama już 2 raz ląduje w szpitalu na kręgosłup jest wszystko wporządku jak pracują w 3 ale jak któraś zachoruje a jest tak przynajmniej raz na dwa miesiące wtedy one muszą we dwójkę sprzątać od tamtej rejon.Jeszcze dykektora jak perfekcyjna pani chodzi i sprawdza każdy kąt tylko jej białej rękawiczki brakuje.Ja się zastanawiam czy jest takie coś zgodne z prawem czy nie jest tak ,że 1 osoba może posprzątać tylko tam ileś metrów mama pracuje 6h dziennie a dyrektora chce zmniejszyć od nowego roku do 5 h.Niestety mama zwolnić się nie może bo wiadomo gdzie ona w tym wieku znajdzie prace.

Wydaje mi się ,że gdyby mama i inne panie nie zgodziły się sprzątac nie swój rejon to ona nie może zwolnic bo przecież przy zwolnieniu trzeba podać powód zwolnienia

niech uzgodnią między sobą i chodzą na zmianę na zwolnienie. Wtedy każda wypocznie, a zwolnić za to jej nie mogą.