Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wasze dzieci wierza w mikolaja

Polecane posty

Gość gość

ile maja lat i czy wierza?moj 5 latek to wiadomo ze wierzy,ale starszy 9 latek pewnie niedlugo skuma ze mikolaj nie istnieje;)tym bardziej ze chodzi do szkoly i niektore dzieci juz sa uswiadomione;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzą ,młodszy ma 3 lata kompletnie go mikołaj nie obchodzi ,byliśmy w sklepie był mikołaj ,i inni poprzebierani ,podeszliśmy dzieci tam piszczały a mój powiedział .To dziad się przebrał ,a starszy ma 9 lat i od dawna wie że prezenty są od rodziców .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sześciolatka jeszcze mocno wierzy a czterolatka jest już uświadomiona, bo bała się Mikołaja i płakała po nocach, że on przyjdzie. Chociaż czasem odnoszę wrażenie, mimo iż ją to uspokoiło to wolałaby dalej w niego wierzyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
córka 8lat rok temu przestała wierzyć,a synek 3lata wierzy i nie może się doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 latek w dzisiejszych czasach wierzy w Mikołaja? Jesteś tego pewna? A co do Mikołaja.. to 2 sytuacje ze szkolnej zerówki: ----- 1) zbliżają się święta.. dzieci rozmawiają miedzy sobą (podczas zabawy dowolnej) o prezentach, Mikołaju, Gwiazdorze itp. Dziewczynka A: chcę dostać to i to... poprosiłam Mikołaja o in mi to na pewno przyniesie Dziewczynka B (Jehowa): Mikołaja nie ma, on nie istnieje D.A: przestań, istnieje.. przecież są prezenty D.B: Nie ma Mikołaja, on jest wymyślony D.A: Jest... Mikołaj.. źle mówisz.. i dostanę od niego prezenty, zawsze dostaję D.B: Mikołaj nie istnieje... to rodzice kupują dzieciom prezenty.. D.A: a skąd to wiesz? D.B. Mama mi mówiła.. ze on jest wymyślony, że go nie ma, a prezenty kupują rodzice.. D.A: Twoja mama jest głupia.. Mikołaj jest... Strasznie komicznie z boku to wyglądało... w końcu jedna nadal wierzyła w Mikołaja i uznawała, że tamta druga gada głupoty, zaś ta druga sobie poszła, twierdząc, że jest głupia i dziecinna, ze w bajki wierzy. -_\\\ 2) 7 grudnia katechetka (młoda dziewczyna) prowadzi zajecia w zerówce (inny rok).. i mówi coś w rodzaju.. powiedzcie jakie wczoraj było swięto.. Dzieci nie wiedzą o co chodzi.. ona na to, ze wczoraj był taki dzień.. ważny.. kto miał wtedy imieniny.. Dzieci nadal nic nie wiedzą, coś zgadują.. Katechetka: no przecież dostawaliście wczoraj od rodziców upominki, drobne prezenty.. Dziec***atrzą po sobie jakoś dziwnie.. ktoś powiedział, no ze tak.. ze Mikołaj zostawiał coś pod poduszką.. i inne dziec***otwierdziły. A katechetka swoje.. ze dawno, dawno temu.. byl jakis tam Mikołaj, który był dobry, ze wszystkimi się dzielił, dawał ludziom drobiazgi (jakoś tak) i żeby pamiętać o tym człowieku, to grudnia ludzi dają sobie drobne prezenty. Mina dzieci... bezcenna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, mój ma 10 lat i wierzy w mikołaja i gwiazdkę. Z jednej strony to przerażające że taki stary chłop jeszcze wierzy w takie rzeczy ale z drugiej strony jest to słodkie jak pisze z młodszym bratem list do mikołaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej 6 letniej siostrzenicy katacheta również uświadomił, że Mikołaj nie istnieje. Ja nie wiem jaki jest tego cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 26 i wierzę w Mikołaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
córka lat 7 wierzy i watpliwosci nawet nie ma :P smieje sie z dzieci, które nie wierza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się trochę zdziwiłam tej dziewczynie (katechetce).. ja się w rozmowy takie nie wtrącam.. jak dzieciaki wierzą, to nich wierzą, jak nie, to nie.. W każdym razie to były 5-6 letnie dzieci, więc raczej większość nie ma świadomości, ze rodzice kupują prezenty, a nawet jak mają, to o tym nie mówią. Jak robiłam Mikołajki dla dzieci.. i mieliśmy zabawę w jednej sali.. zastanawiałam się jak tu dać im prezenty, które miałam w drugiej sali (naszej głównej). Ponieważ po zabawie przeszlismy do naszej sali, a druga grupa poszła się bawić.... to zrobiłam tak. Edytowałam w telefonie kontakt koleżanki (wychowawczyni drugiej grupy) i zamiast jej imienia wpisałam drukowanymi MIKOŁAJ. Kiedy byliśmy w naszej sali ok 10 minut już.. to dałam jej znać, by do mnie zadzwoniła... a ja.. "dzieci.. zgadnijcie kto dzwoni... wzięłam takie, które potrafiło czytać i przeczytało dzieciom, ze dzwoni mikołaj... to ja niby odebrałam... i rozmawiam blebleble.. i powiedziałam, ze Mikołaj powiedział, ze jak bylismy na zabawie, to on nie wiedział, ze my tam jestesmy i zostawił nam prezenty w sali i musimy ich szukać.. (schowane były za tablicą). I szukały.. były jak nakręcone.. podekscytowane. :) A najlepsze.. przychodzi mama po dziecko.. a chłopiec: mama, mama... Mikołaj do nas dzwonił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie jak dzieci wierzą w Mikołaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja pomozylam na talerzyk ciasteczka i w kubku mleko. postawilam na oknie u corki w pokoju. Jutro wieczorem wezme wypije mleko, i ciasteczka. zostawie puste naczynia i postawie prezent. Corka rano wstanie i zobaczy. a ma 4,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie jak dzieci wierza;)ten moj 9 latek wydaje mi sie ze wierzy albo nie mowi;)i tez pisze listy z tym mlodszym.ciekawe kiedy mi oznajmi ze to sciema hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn (7 lat0 bardzo wierzy ale w szkole pani od religi wyprowadziła go z tego! wczoraj przyszedł zrozpaczony z tekstem że wszystkie mikołaje które widział do tej pory to sciema i ze prawdziwy jest ten w biskupiej czapce ubrany jak ksiądz! i ze prezenty daje się bliskim na pamiątkę jego czynów! Tatuaże mi odpadły a jemu po części dziecięcy świat został zabrany! Jestem wsciekła na panią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale te nauczycielki sa tepe;/sama nie pamietam kiedy przestalam wierzyc ale chyba dlugo wierzylam i bylo fajnie;)tylko mojej mamie bylo na reke jak juz wierzylismy bo nie musiala juz nam nic kupowac,nawet glupiej czekolady nie kladla pod choinka i pamietam ze z bratem nie lubilismy swiat bo nie bylismy biedna rodzina tylko moja mama byla sknera i zawsze jej bylo malo;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że katechetki nie robią tego z własnej inicjatywy, tylko mają "w programie", żeby dzieciom uświadamiać skąd i po co to święto, bo została z tego tylko pusta komercja (i magia dzieciństwa, ale to się nie liczy widocznie). Mój dopiero wczoraj, widząc dekorację, dowiedział się o Mikołaju a jutro pierwszy raz zobaczy go w przedszkolu. Ja sama jako dziecko uwielbiałam pisanie listów i sprawdzanie codziennie rano czy Mikołaj zabrał je z parapetu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikołajkowa mamusia
Mój synek wierzy w Mikołaja, oczywiście - jak przystało na jego wiek :D ma 6 lat... myślę, że warto w dzieciach pielęgnować tą wiarę... ciekawym sposobem jest przebieranie się tatusia (tudzież innego członka rodziny) za Mikołaja albo np. coś takiego: http://www.listymikolaja.pl/ Fajny pomysł, nie uważacie? Moja bratowa zamówiła córce na Mikołajki, ponoć była zachwycona, więc ja planuję również Krzysiowi na Boże Narodzenie sprawić taką niespodziankę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolaa4
Moja córka ma 5 lat, pewnie że wierzy w mikołaja juz kilka listów napisała ma taka duza liste prezentów, a z racji tego że jest grzecznym dzieckiem kupuje jej większość rzeczy troche ją rozpieszczam, a nawet w tym roku wpadłam na pomysł zamówienia video http://www.listymikolaja.pl/ moja córcia będzie zachwycona już to widze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sewiljaaa
Moje jeszcze wierza, dlatego w tym roku postanowilam przebrac meza za Mikolaja :) Kupilismy fajny stroj, ze wszystkimi akcesoriami na strojemikolaja.pl i mam nadzieje,ze beda mialy radoche maluchy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja jeszcze nie wie co to Mikołaj :) jest jeszcze niemowlakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę nie w porę, ale zastanawialiśmy się dzisiaj rano z mężem, ile dzieciaków w dzisiejszych czasach wierzy w Mikołaja. Nasze dzieciaki nie wierzą. Bez sensu jest okłamywać dzieci. Zresztą u nas jest trochę inaczej i nie obchodzimy tak mikołajek, jak gwiazdki. U nas prezenty daje się w wigilię, nie w Mikołajki, tak się przyzwyczaiłam z mojego rodzinnego domu. W Mikołajki to tylko jakieś drobne upominki. Dzieci wiedzą, że to prezenty od bliskich, że nie ma Mikołaja, ale też wiedzą, że ktoś taki istniał kiedyś. Rozumieją ten zwyczaj i podczas rozmów z innymi dziećmi (w tym z córeczką mojej siostry, która nie uświadomiła jej prawdy) nie mówią, że Mikołaja nie ma. To chyba najlepsze wyjście z sytuacji, nie okłamywać dzieci i wytłumaczyć, jak jest. Upominek i tak dostają, więc nie są poszkodowane pod tym względem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma 6 lat i wierzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julamn2
Moje dziecko powoli zaczyna pobąkiwać, że Mikołaj nie istnieje. Czy jeśli zamówię jej spersonalizowane VIDEO na https://www.listymikolaja.pl/ to na nowo w niego uwierzy? ;-) Myślę, że każde dziecko marzyłoby o podobnym ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świetny ten pomysł z tel do d Mikołaja .Moi nadal wierzą 4i 8 lat myślę że dla dzieci to największa magia .Mojej znajomej dzieci wiedziały ze to rodzice kupują prezenty juz gdzieś od 3-4roku życia bo przecież już są duzi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci (9i7) przez nieuwage mojego męża (ten to zawsze cos palnie "madrego") są świadome, ze w rzeczywistości prezenty kupują rodzice. Choć list do Mikołaja jest absolutnie konieczny. Nie ma listu, nie ma prezentów. Natomiast jeśli chodzi o istnienie Św. Mikołaja mają poważny problem. W końcu dostali kartkę od Mikołaja prosto z Finlandii :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje nie wierzą i nigdy ich nie oklamywalam prezenty są od rodziców, dziadków. Mikołaj taki który roznosi prezenty nie istnieje .One się tym nie przejęły wcale ,wiedzą że jak nic nie dostaną to dlatego że mama forsy nie ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje wierzą 3 i 9 lat przeciez to magia świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej, Mikołaj to w końcu magia świąt. Ja pamiętam, że kiedy jako dziecko wiedziałam, że Mikołaj nie istnieje, ja i mój brat, To zarówno my jak i nasi rodzice udawaliamy, że wierzymy. Pisaliśmy listy, kiedy jechaliśmy do babci na kolację wigilijną, to ja i mój brat wychodzilimsu chwile przed rodzicami z domu, żeby mogli położyć pod choinkę prezenty. Babcia też nieustannie powtarzała, Że Mikołaj przyniósł. I to podtrzymywanie magię świąt. Bardzo dobrze to wspominam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paul86_
Nigdy w życiu nie okłamałbym dziecka, że istnieje jakiś cocacolowy Mikołaj. A ci wyżej oburzeni na katechetów powinni sami się wstydzić, że ich w tym wyręczył. Pewnego roku w moim dzieciństwie kasy na prezenty nie było i tak się dowiedziałem, że on nie istnieje. No i po co to? Jak bym wiedział od początku, to bólu by nie było. Najpierw tworzyć jakies kłamstwo a potem się z niego wyplątywać-strata energii. A magię można zrobić na sto innych sposobów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×