Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oszczedna albo glupia

Czy Wy mamuski też oszczedzacie na sobie

Polecane posty

Gość oszczedna albo glupia

U mnie wynika to nie tyle z potrzeby oszczędzania a z braku potrzeby wydawania;) nie umiem wydawać na siebie pieniędzy, za to na dzieci mogłabym wydać calą pensję. Np, na zimę mam kurtkę i płaszcz, kurtkę mam od liceum, a plaszcz kupiłam jakoś w połowie studiów, mam 29 lat:) Zarówno jedno i drugie ma klasyczny krój, kurtka to typowa kurtka narciarska, ale dość szeroka, płaszcz prosty, puchowy, klasyczny. Torebek mam kilka ale noszę jedna (jeszcze jedna w szafie z czasów studiów gdzie miesci sie format A4, i jedna mniejsza, taka bardziej elegancka). Butów nie wspominam, bo na te akurat wydaje sporo (mam problemy ortopedyczne). Cerę mam ok, do kosmetyczki chodze raz na rok, do fryzjera raz na kilka mies. bo mam długie, proste wlosy i nie widzę potrzeby częściej chodzić. Na ciuchy nie wydaję wiele, uwielbiam lumpeksy i sieciówki, ale tak czy inaczej nie kupuję na zapas. Od zawsze bylam chłopczycą nie przywiazującą uwagi do wygladu i nigdy mi to nie przeszkadzało. Ale teraz im bardziej zbliżam się do 30 zastanawiam się czy może powinnam to zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz nie zostawił jeszcze takiego zaniedbanego flejtucha??? Kurtka ma 10 lat i twierdzisz ze krój klasyczny ojjj 10 lat minęło halo moda poszła do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczedna albo glupia
nie, mąż ani mysli o zostawieniu mnie;) powiem wiecej, wbrew pozorom mam powodzenie u płc**przeciwnej. A kurtka tak, klasyczna narciarska kurtka. Podobne w sklepie wisza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa zapewne SA mega podobne te sprzed dziesięciu lat haha To zainteresowanie płcią przeciwna to chyba twoje pobożne życzenie oglkadaja się za toba jak idziesz w zaduzym worku sprzed dekady haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczedna albo glupia
a prócz tego że w necie śmiejesz się z osób których nie znasz, wmawiając im że kłamia i koloryzują to masz coś do powiedzenia?:) widzisz, ja tam nie przywiazuję uwagi do tego co mam na sobie, tylko w sobie takimi ludźmi się otaczam i tacy są moja osobą zainteresowani. Ale zdaję sobie sprawę że są ludzie jak Ty, którzy widzą tylko to co powierzchowne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nikt mi nie wmowi ze zadbana kobieta kupuje kurtkę raz na 10 lat. Z higiena chyba tez u ciebie nie najlepiej bo kurtkę zakłada się codziennie nie mając drugiej to chyba Chodzież 3-4 mies w brudnej spoconbej fuuuuuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam podobnie, niczego nie potrzebuję flejtuch ze mnie i tyle, ciuchów mam multum ale w sumie wszystko kupowane w szmateksach - niby jak nówki, ale jednak ;) w tym roku sobie kupiłam buty za 40 zł, innych zakupów nie pamietam ;) ale jeszcze nadrobie w życiu, gdy się skonczą wydatki związane z budową, no chyba że umrę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczedna albo glupia
o matko;) mam płaszcz i kurtke:P czyli 2 rzeczy;P higieną jest całkiem ok, moi współpracownicy i domownicy nei narzekają;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszczedna albo glupia
gosciu wyzej, własnie jak zaczynałam dorosłe życie to nie stać mnie było na nic, teraz mogę sobie na wiele pozwolić ale po prostu nie mam takiej potrzeby:) Dla hejterek - mam cale 2 sukienki:) jedną letnią i jedną wyjściową:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez prawie sobie nic nie kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dzisiaj chcialam przyoszczedzic na wkladkach. Zamiast tych za 7zl kupilam takie za 3 i teraz przy kazdym kroku slysze jak szelesci:) jutro musze kupic te drozsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No podziwiam kurtka 10 lat, nie zniszczyła się? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie z tym kupujących ubrania ciągle, po prostu nie czuję takiej potrzeby, ale jednak źle sie czuję chodząc ciągle na zmianę w 2 parach spodni, po ciąży trochę mi się figura zmieniła i właśnie tak chodzę. Czekam na wyprzedaże ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oszczędzam na sobie. Uważam , ze zycie jest za krótkie żeby sobie ciągle czegos zalowac. Jak mogę kupuję sobie ciuchy i kosmetyki. Nie stać mnie na super drogie ubrania czy kremy,ale ubieram się w Zarze, H&M, kupuje kremy Loreala, Vichy.Na zime czy lato mam skorzane, porządne ,fajne buty.Podobnie kurtka czy plaszcz. Staram się chodzic do teatru, jak mogę korzystać z zycia, choć teraz jestem w ciązy więc i tak b dużo siedzę w domu. Generalnie wiem, ze zycie upłynie błyskawicznie i jest tak niewiele chwil i rzeczy dających chwile mile i szczęśliwe ze odmawiać sobie jeszcze ciucha, kosmetyku czytaj po prostu ladnego wyglądu nie wyobrażam sobie. Oczywiście nie wyobrażam sobie chodzic odsztyftowana podczas gdy córeczki wyglądają niedbale. Top bloby b nie fair. Podobnie jak ja sa ladnie ubrane. Wiem ze ciuchy nie sa najważniejsze,ale z 2 strony moim zdaniem jeżeli się dobrze czujemy ze sobą to już polowa sukcesu. Moja mama podobnie jak autorka postu postępowala i postepuje podobnie-szkoda.Wolalabym żeby się fajnie ubrala, uszczesliwila siebie nowa torebką i była radosna dzięki temu choć przez chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez taka jestem, ale w tym roku postanowilam to zmienic. Poszlam na zakupy i wymienilam wiekszosc garderoby na nowe, modne ciuchy a np 8letnie spodnie poszly na dno szafy (szkoda mimo wszystko wyrzucic ;)). Musze powiedziec ze to byla swietna decyzja bo czuje sie o niebo pewniej i atrakcyjniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościutu
Tematu tu są masakryczne. Wiesz co? Powiem Ci coś szczerze. Nie jestem żaden bogacz ani pedancik, mam 20 lat i sam jakby było mnie stać, to bym ubierał się lepiej, ale patrząc na niektóre kobiety...to aż strach. Niemalże zero jakiejkolwiek dbałości o siebie, byle co zarzuci na siebie, stare znoszone już ciuchy, bardzo przeciętne, wygląda to tak, jakby dziewczyny miały w domu taki standardowy około 5 letni zestaw do noszenia codziennie do wyjścia i raz na np pół roku, rok kupią sobie np inne rękawiczki... Nie chcę nikomu nic narzucać, bo sam nie jestem jakiś elegancki, choć wiem, że mężczyźni też powinni o siebie dbać, ale ludzie...Kobieta to kobieta..Płeć piękna to płeć piękna, nie patrzcie się na to, że macie powodzenie u facetów bo to może być tylko takie wasze przekonanie a rzeczywistośc może być inna.. Osobiście sam gadam luźno z różnymi ludźmi, z kobietami ładniejszymi i mniej ładnymi, z grubszymi, chudszymi itp itd, ale to nie znaczy że któraś mi się podoba, rozmawiam bo tak, bo się znamy, kolegujemy i tak będzie, w żaden sposób mnie nie pociągają (oo, tak powiem). Mam nadzieje, że żadnej tu nie urażę, ale po prostu wiele kobiet się niepotrzebnie rozczula i płacze, że nie mają partnerów bo są do niczego, bo są brzydkie, bo inne są ładniejsze ...Do cholery jasnej, wystarczy, że o siebie zadbacie chodź trochę, a szybko wam te myśli z głowy wylecą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ma depresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×