Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lujak Luiza

Mam pytanie

Polecane posty

Gość Lujak Luiza

Pukanie do drzwi. Ja w samym negliżu, zdążyłam tylko owinąć się ręcznikiem. Otwieram, inkasent z gazowni. Przystojny, w moim wieku. Wszedł do kuchni jak do siebie, pomruczał coś pod nosem, przyszykował dokument, spojrzał na mnie z lekkim uśmiechem, a potem kazał podpisać. Podpisałam. Poczekał aż skończę i bez żadnych wyjaśnień, bez ceregieli ściągnął ze mnie ręcznik. Byłam tak zaskoczona, że nawet się nie opierałam. Podszedł blisko i szepnął w twarz;"rozbieraj się" Staliśmy tak przez chwilę a on okazał się zbyt niecierpliwy, by czekać. Zsunął tylko moje majtki na bok, przyparł do ściany i włożył we mnie dwa palce. Chciałam nawet coś powiedzieć, ale nie zdążyłam. Z moich otwartych ust wydobywał się jedyne cichy jęk rozkoszy. Klęknął przede mną i językiem sprzątnął wszystkie soki których był sprawcą. Nie poczekał nawet na "do widzenia", wyszedł. Od tamtej pory przychodził do mnie w każdą środę o ósmej. Dziś nie przyszedł. Pomyślałam nawet, że coś mu się stało. Zadzwoniłam do gazowni i obojętnym tonem zapytałam: "o której dziś będzie inkasent, bo czekam na niego a muszę zaraz wyjść" Równie obojętny ton pani urzędniczki po drugiej stronie słuchawki odpowiedział" "adres...już sprawdzam....(chwila milczenia)...ale pani ma gaz w czynszu". W związku z tym mam do Was pytanie, co zrobić żeby nie mieć gazu w czynszu? Jak przerobić instalację i jaki piecyk wybrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
załozyc licznik?:classic_cool: Tylko ciekawe czy to był na pewno inkasent?:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lujak Luiza
Zaraz sprawdzę kopię dokumentu który podpisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elBanjo
Sprawdź zwłaszcza co jest napisane małym druczkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty lepiej zadzwoń czy ktoś taki u nich pracuje 😴🖐️ Moze to był ten od światła?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elBanjo
Myślisz że dlatego włożył dwa palce do gniazdka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lujak Luiza
Napisane jest: "Przez okres trzech miesięcy, w każdą środę, zobowiązuję się karmić swoim śluzem inkasenta oszusta." :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lujak Luiza
Gdzie go szukać? Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiedźmina
Pewnie zmienił rejon. Musisz wybadać w elektrowni i się przeprowadzić w miejsce, które "obchodzi" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna wśród sąsiadów zebrać podpisy pod petycją by wrócił do was😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bacillus von Glick
Raczej wśród sąsiadek niż sąsiadów :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u niej był w każdą środe ciekawe go go odwiedzał w poniedziałki?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bacillus von Glick
Chociaż może wśród sąsiadów także. Nigdy nie wiadomo :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lujak Luiza
Myślę, że on mnie zwyczajnie kochał. No, przynajmniej w każdą środę między 8 a 9. Brak romantyzmu szerzy się w narodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popracujemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A połkłaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bacillus von Glick
Kochał zgodnie z harmonogramem. Racjonalne gospodarowanie czasem jest współczesnym odpowiednikiem Kamasutry. :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiedźmina
A może zwyczajnie zapomniał zerwać kartkę z kalendarza i przyjdzie jutro? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo pomylił drzwi i jest u Goździkowej na górze :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×