siostra i mąż

mam wielki problem, ostatnio przeczytałam jak mój maz napisał do mojej siostry ze jest jego celem:( najpierw zaczelo się od zwykłych smiechow i ona napisala dobra daj spokoj a on na to ze spokoj będzie jak osiągnie swój cel, kiedy zapytala jaki- on napisał TTTTYYYY, dokładnie tak to napisał, ona napisala żeby tak nie pisal a on do niej ze lepiej się pisze niż mowi :(:(:(. Kiedy to przeczytałam zrobiłam awanture, on przysiegal ze to zart itd., przepraszal, blagal itp. nie wiem co o tym myslec, nadal się z nim nie odzywam, nie umiem sobie z tym poradzić, doradzcie cos proszę:(

wspolczuje . :O

ale ona w sumie nic nie napisala ani nie zrobila zebym mogla mieć zal do niej :( nigdy bym się po nim tego nie spodziewala on ja prawie wychowal, zaczelismy chodzic ze sobą jak miała 8 lat, a tu takie cos, załamka :(

zakochala sie moze w nim jak zna go tak dlugo

nie umiem sobie znaleźć miejsca, chodze i placze:( nie umiem z nimi rozmawiać, nie wiem co robic:(

sytuacja do d... najlepsza pewnie byłaby konfrontacja waszej trójki i wyjaśnienie wszystkiego

aha i najgorsze jest to ze było nam ze sobą dobrze, prawdziwa sielanka po kilku latach zycia w niezgodzie, ja się jej chwaliłam jak to teraz nam się dobrze układa itp., co ona musiala myslec? smiala się ze mnie? to takie upokarzające :(

:(

porozmawiaj z nia to tak nie moze byc ale pewnie i tak sie wykreci i powie ze to zart. najlepiej zeby nie mieli kontaktu nawet smsowego. ja z moim jestem 4lata i z zadnym innych chlopakiem nie pisalam ani on z dziewczyna

i teraz powinny się odezwać te wszystkie zwolenniczki posiadania więcej niż jednego dziecka z tekstami, jak to rodzina się wspiera w trudnych chwilach :D

on caly czas utrzymuje ze to było dla jaj ale ja pytam czy ktokolwiek odebralby to jako zart? czy może ze mnie nie jest taka jajcara żeby nie zrozumieć :(

do niej mam tylko zal ze nie powiedziała mi jaka mam kanalie w domu:(

według mnie to w ogóle nie wygląda na żart, a raczej na podchody, flirt.

no wlasnie :( każdego bym chyba zniosła ale nie podchody do siostry, najbliższej mi osoby:( to tak bardzo boli :( co mam zrobić ? on nie chce odejść , powiedział ze mnie kocha i nie odejdzie ze będzie robil wszystko zebym mu uwierzyla i wybaczyla ale ja chyba nie umiem, takie cos to dla mnie zdrada

mój eks był taki seks, flirty na każdym kroku, "niewinne" rozmowy, smsy z nowymi koleżankami. Ja nie wytrzymałam i i odeszłam, bo ja nie potrafię żyć w niepewności, w kłamstwie. Zresztą u niego na smsach się nie skończyło. W końcu zdradził mnie w realu. O tym jednak dowiedziałam się po fakcie.

ale on raczej nie dawał mi nigdy powodu do zazdrosci :(

chciałabym żeby odszedł już wolę to niż życie w zaklamaniu ale on idzie w zaparte że chce byc ze mną

no ale co się dziwisz? Wygodnie mu z Tobą!

dlaczego tak sadzisz , skoro ma takie zapędy to wygodniej by było gdyby byl sam!

zajmujesz się całym domem? Jeśli tak to masz odpowiedź. Facet, jak zostanie sam to musi to wszystko robić, a tak to ma sprzątaczkę, kuchtę i darmowy seks, a na boku sobie po prostu używa.

dlaczego faceci to takie szuje :( było tak dobrze to musiało się s******c, dlaczego? dac cala siebie to jeszcze noz w plecy wbija :(chodze znerwicowana na wszystkich się wyzywam przez takiego dziada :(

zyjemy osobno, nie gotuje dla niego, nie sprzątam nic za niego nie robie a seksu to jeszcze długo nie będzie miał, caly czas zadaje sobie pytanie dlaczego on mi to zrobil :(

No ale z tego co piszesz, to siostra go zbywa. Cała wina może być po jego stronie.

tak dokładnie, tylko do niego mam zal, nie wiem co zrobić z tym wszystkim

Przede wszystkim pogadaj szczerze z siostra

ale o czym? co mam jej powiedzieć? przecież nie mogę jej od nas odseparować to nie jest jakas kolezanka żeby urwać kontakt, kazda impreza, swieta się widzimy

Powiedz jej ,ze wiesz o smsach i co ona ma na ten temat do powiedzenia,po jej reakcji , bedziesz miala jasny obraz sytuacji ,osobiscie uwazam,ze ona nie jest tu winna ,tylko Maz,a co z nim to juz sama musisz zdecydowac ..

ona wie już bo bylam u niej i jej powiedziałam ze czytałam wszystkie jego wiadomości i ze jak jest w niego tak zapatrzona to niech sobie go wezmie a ona mi pow ze jestem nie normalna jakas, na tym się skonczylo bo nie chciałam się rozplakac i wyszłam a jakbym jej nie pow to i tak dowiedziałaby się od mojego meza który jej powiedział ze zrobiłam mu jazde za to, tylko tyle wiem a co gadali więcej czy się nabijali ze mnie czy nie to już się raczej nie dowiem

to nie były smsy tylko wiadomości na facebooku

Ok, mialas prawo sie wsciec, a co zamierzasz z Mezem?