Pytanie odnośnie diety przy grzybicy dróg rodnych

Kochani, niedługo czeka mnie długa podróż i muszę wtedy coś jeść... Zawsze były to kanapki z kajzerek ale teraz jak czytam o złym wpływie jakiegokolwiek pieczywa, zastanawiam się co mam jeść w czasie tej podróży :) I jeszcze jedno pytanie: Czy przy jednoczesnym braniu probiotyków, piciu jogurtów naturalnych (bez cukru), oraz jedzeniu ogórków kiszonych mogę pozwolić sobie na 1 kajzerkę dziennie, lub 2 kromki chleba? Nie wyobrażam sobie śniadania bez pieczywa :(

ja jestem na diecie przeciwgrzybiczej, ponieważ biorę długo antybiotyki. nie jem nic, co zawiera cukry, pszenicę i wszelakie grzyby,w tym drożdże. mam pozwolenie na chleb żytni 100%, bez drożdży. musi być na zakwasie .Ciężko go dostać .Piekarnia Familijna robi taki chleb.

dieta dieta, ale przecież nie można się katować. może lepiej profilaktycznie zastosować lactovaginal, probiotyk ginekologiczny. dobrze i szybko uzupełnia florę bakteryjna w pochwie, co zmniejsza ryzyko infekcji.

Wiem wiem :D Mam zamiar go zastosować jak tylko skończę przyjmować lek dopochwowy (obawiam się, że nawet gdybym zastosowała rano Lactovaginal, to pewnie i tak zostałby wypłukany przez resztki tabletki). Póki co łykam codziennie LacibiosFemina :) Podczas okresy nie zamierzam robić przerwy. Masz rację, nie ma sensu się katować. Po wczorajszym dniu to zobaczyłam, bo odmówiłam sobie kolacji przez to pieczywo nieszczęsne. Odstawię po prostu słodycze na kilka miesięcy a w święta zamiast 5 kawałków ciasta, zjem jeden :D