dostałam wypowiedzenie bo szukałam nowej pracy

wzięłam wolne z urlopu na jeden dzień i otwarcie powiedziałam że idę na rozmowę o pracę do innej firmy. szef dał mi wypowiedzenie chociaż nie dostałam tamtej pracy, myślicie że to był powód?

prawdopodobnie tak. skoro szukasz pracy to znaczy, ze na tej ci nie zalezy i istnieje podejrzenie, że nie będziesz się przykładać do jej wykonania

skoro szukasz innej no to nie dziwie sie

No pewnie że to był powód

I nie wiesz jak to się u nas w Polsce robi :). Po co mówiłaś? Jak widzisz on nie miał żadnych skrupułów, ty też ich nie powinnaś mieć. Wyciągnij wnioski i nie popełnij podobnego błędu w przyszłości. Nagrywasz sobie nową pracę, dogadujesz się tam na 100 %, piszesz wypowiedzenie, przynosisz na stół, nie dyskutujesz (oczywiście wg. prawa, tzn. z zachowaniem okresu wypowiedzenia). Nie robisz nic złego ani nieuczciwego. Jeżeli pracodawca się stara, jest uczciwy, dba o pracownika, to pracownik 5 razy się zastanowi zanim zmieni pracę, na wiele rzeczy machnie ręką (nawet na mniejsze pieniądze), jeżeli dobrze się pracuje. Ja nie mam żadnych skrupułów, ale już wiem jak to się robi...

Zgłoś s********a do PIPu.

Mówię to również odnośnie koronnego argumentu większośc**pracodawców w takiej sytuacji, tj: "mogłeś/aś powiedzieć, że szukasz, my ci zaufaliśmy itd. bla bla bla". Zresztą ja to mówię niejako "za siebie". Jeżeli ktoś by był fair wobec mnie, dobrze mnie traktował, był uczciwy, to sto razy bym się zastanowił nad zmianą pracy, a jeśli już miałbym szukać innej to inaczej bym to rozegrał, nie zostawiając takiego uczciwego pracodawcy na lodzie. Ale już się wyleczyłem ze szczerości, Tobie też to radzę :)

tu nie chodzi że szef był zły, wręcz dobrze mi się pracowało tylko to nie była praca w moim wyuczonym zawodzie, a tam gdzie zadzwonili o rozmowę to była praca TYPOWO w moim zawodzie, to mnie skusiło, jednak jej nie dostałam i teraz jestem na lodzie :(

no skoro nie chciałaś tam pracować to czego tobie szkoda? pewnie ktoś komu bardziej zależy dostanie teraz pracę

Zgłoś s********a do PIPu. x x x ale za co? pracodawca zawsze może dać wypowiedzenie, tak samo jak pracownik zawsze może się zwolnić. jak jest umowa na czas określony to wypowiedzenie jest 2 tygodnie. przecież to nie przymus zatrudniać kogoś :o

nie ma o co zgłaszać do pipu, w końcu to nie przymus trzymać kogos, a zresztą nie wiadomo jak naprawde bylo

poczytaj jak ludzie za grosze pracuja w superpharmie albo empiku, w niedziele, święta za 1200 na rękę i pomyśl czy faktycznie dobrze zorbiłaś

nie rozumiem o co masz wąty, ja też bym nie chciał zatrudniać osoby szukającej innej pracy to chyba logiczne

Na pewno NIGDY już nie popełnisz tego błędu, a co zostało szukaj nowej.

NO POSTAW SIĘ w roli pracodawcy, ja tez raczej bym zwolniła takiego pracownika, płacić komuś kto nie chce u mnie pracować - bezsensu... nie martw się na pewno dostaniesz gdzie indziej pracę