nieznajoma miłość

Od paru ładnych lat kocham się w dziewczynie, z którą nie zamieniłem ani jednego słowa. Ona wie, że istnieję, ale też mnie w ogóle nie zna. Nie mam pomysłu jak nawiązać kontakt, bo jak ją widzę to mnie zatyka. Jest to bardzo dziwne, bo należę do komunikatywnych osób. Znajomi mówią o mnie, że zdecydowanie nie jestem wstydliwy itp. a jednak przy niej mnie paraliżuje. Czy ktoś znalazł się w podobnej sytuacji?

Skąd ją znasz? W jakich okolicznościach się widujecie? Daleko mieszka od Ciebie? Ma kogoś? Ma fb?

Ma fb. Widuję ją w szkole ale nie mam z Nią wspólnych znajomych DO IMPREZ. Widzę ją raz - dwa razy na tydzień przez chwilę i zapiera mi to dech w piersiach :(

Oho zaczyna się...

Jakby ktoś obcy mi opowiedział moją historię to też bym się dziwił lub śmiał. Widząc ją nie czuję się jak ja. Nie mogę znaleźć tematu zaczepienia.....

o matko ! zna ją od paru lat ! I nawet słowa z nią nie zamienił ! Kocha ją ! hahahahahahahahahahahaha ! pisda męska, troki od kalesonów , nie facet !

Rozumiem, to zupełnie normalne przy autentycznej fascynacji. Też tak mam mimo, że jestem osobą otwartą. Tylko, że prócz paraliżu czuję też lęk. Nie potrafię go w żaden sposób zneutralizować.

P**deczka :D

gość "Rozumiem, to zupełnie normalne przy autentycznej fascynacji." hihihihihie następna pisda męska

Z tym zaczyna się to miałam na myśli, że zaraz się zlecą wszystkie nieszczęśliwie zakochane niewiasty z pytaniami o wybrankę (a nóż widelec może to o nich) :p.

i jak tu ma być przyrost naturalny w Polsce, kiedy nasi faceci to takie ślamazary ?!

wasze docinki nic nie pomagają, żadnym ślamazarą nie jestem, potrafię drewna narąbać, pare ton ziemniaków przeżucić, potaczyć, ciekaw który z was by tak dał radę lalusie mocni w gębie, a że dziewczyna na zabój piękna to inna sprawa przy niej jestem bezsilny

Tą ślamazarą i pisdą autorowi nie pomagacie, ale można się pobrechtać :d

pipa jesteś i już :D rabaniem drewna ogóra nie zakisisz

Ooooo, dziewczyna piękna i zapominam języka w gębie :D

kogo to obchodzi :D

to dalej przerzucaj tony ziemniaków i nie marudź, po 80-ce Ci już nie będzie dygał malutek :D

eee jaka z niego pisda, jak fiutem wybiera pięknotę i myli to z miłością. typowy samiec raczej, nic specjalnego. zagadaj do niej w końcu, może jest głupia i tylko tracisz czas na wzdychanie do jej urody.

nie zagada... ma czas...jeszcze parę lat... może 10, a może 20 hehe !

nie o to chodzi cwele, że nie potrafię dziewczyny poderwać i z******ć bo potrafię, już 3 miałem, tyle że do tej jednej czuję coś więcej i to od dawna, i do niej się zbliżyć kuźwa nie potrafię. tyle

bay bay kużwa :D

nie rozmawiałeś z nią ? może ona wcale nie taka ładna ? może nie mieć np. w ogóle zębów ?

a jakbyś tak podszedł i bezpośrednio powiedział, że chciałbyś ją poznać, ale jesteś nieśmiały?

Ludzie, nie tak szybko ! Dajcie mu czas do namysłu :D

Me przyrodzenie mięknie i więdnie czytając o tym "ciężkim" problemie.

Co wy tak wszyscy w gorącej wodzie kąpani... Dajcie mu jeszcze z 10, 20 lat do namysłu co ma powiedzieć.

p*********e bo nie jestescie w tej skorze

No nie, nie myślimy kilka miesięcy czy mamy usta otworzyć :D

to jakbyscie zagadali

poczęstowałabym ptasim mleczkiem :)