czy lekarze żenią sie tylko z lekarkami

czy też z kobietami z innym zawodem ale wykształcone? czy taki facet nigdy nie ożeni sie z kimś kto ma np. tylko średnie? pielęgniarek chyba nie chcą, to prawda że teraz liczy sie pieniądz? i taki facet ma wymagania by kobieta zarabiała tyle co on?

a czemu mam sie yebnąć w czoło możesz uzasadnić? :o bo jak nie masz nic do powiedzenia tylko wyzwiska to sie nie wypowiadaj

Tak to prawda i nie chodzi tu o pieniądze ale prestiż takiej kobiety no i maja tez wiecej tematów do wspólnych rozmow

A dlatego,ze jak to w zyciu bywa,kazdy przypadek jest inny i nie ma tu zadnej wyroczni,ktora to wie przez duze W,co ma we lbie dr Kowalski czy Nowak.Twoje pytania sa idiotyczne.Ty nie wiesz,a my niby skad mamy wiedziec?Mozemy gdybac,albo opierac sie na schematach.Zatem i Ty to mozesz to samo,zamiast pytac na kafe o byle p*****le.

chociaz moze sie myle i na kafe siedzi caly tabun pan doktorowych i odp na Twoje arcywazne pytania.A jaki doktorek wpadl w oko,dentysta?Pa!

ile razy jakaś desperatka będzie zakładać takie same tematy. To jest chore

ale może znacie jakieś przypadki? lekarz + wykształcenie kobiety bo mnie to też interesuje zapytać sie o nic nie można tylko zjechać kogoś dla mnie to normalne pytanie, jak prawik gada o biciu kobiet albo jest temat o sraniu to już nikt nie powie że głupi temat :o

up

Sama studiuje medycyne. Chodzi o specyfike zawodu ja np. Mam zajecia 4 razu w tygdniu od 8- 20 plus jeszcze trzeba naprawde duzo uczyc sila rzeczy wiekszosc dziewczyn ktore zna i spedza z nimi czas to przyszle lekarki wiec to jest logiczne. I to sie stad bierze. Choc napewno zaden inteligenty czlowiek nie chce byc z pustakiem ktory tylko na jego hajs i poluje na niego bo hajs liczy sie uczucie. Mam gdzies pustki co chca sobie tylko dobrego faceta wyrwac czytaj z pozycja spoleczna. Po drugie praca lekarza jest specyficzna wymaga ciaglego zaangazowania a lekarz z lekarka ma wspolne zainteresowania. Chociaz jakas inna ambitna pracoholiczka inteligentna tez pasuje do niego. Moj byly nie byl na lekarskim i nie rozumial tego ze mozna jechac na 8 na zajecia wracac o 20 i jeszcze sie uczyc po powrocie ze mozna sie czyms jarac tak ze wcale nie czuc potrzeby odpoczywania, a przelezenie calej soboty przed tv uwazac za bezsensowne

Jestem lekarką, zaczęłam niedawno specjalizację. Mój chłopak jest adwokatem. Nie szukałam kogoś o określonym zawodzie. Spodobał mi się, bo jest ambitny, pracowity, zorganizowany, mogę na nim polegać. Gdyby mnie nie szanował albo ciągnął w dół- nie zawracałabym nawet sobie nim głowy, bez względu na zawód czy wysokość pensji. A odpowiadając na Twoje pytanie- często tak. Ale znam też wiele innych par, np lekarz- pielęgniarka/fizjoterapeutka/psycholożka/policjantka.

Ja znam lekarza, który jest mężem nauczycielki niemieckiego.

Przypomniałam sobie, że jeszcze znam lekarkę (stomatolog) w związku z fotografem, lekarkę żonę inżyniera (po politechnice), lekarza i farmaceutkę... Nie jest to regułą...

lekarz i aptekarka