Bardzo atrakcyna faceta to żaden rarytas dla przeciętnego faceta

Taka nie zwiąże się z takim raczej z czystego pożądania, więc będzie go bardziej traktować jak przyjaciela. Do tego przyzwyczajona do atrakcyjnych facetów nigdy nie będzie z nim w łóżku tak szaleć jak z byłymi, przystojnymi partnerami. Seks będzie bardziej zachowawczy, co najwyżej romantyczny, bez fajerwerków. Nie będzie to relacja oparta na ognistym seksie, oj nie będzie. Więc niech taki szuka przeciętnej, w miarę ładnej, która będzie go pożądać i mieć z nim ochotę na dziki seks.

ojojj chyba jakiś uważający się za przystojniaczka może tylko oblizać się na widok takiej co uznaje za b. atrakcyjną a jest związana zapewne b. sześliwa z jakimś kogo ty masz za przeciętnego, dla niej to jst supermen zazdrośniku!

Nie jestem zazdrośnikiem, nawet jakby taka dziewczyna się we mnie zakochała, to nie czułbym się jakbym złapał Boga za nogi, bo wygląd to nie wszystko, poza tym na pewno nie byłaby to relacja oparta na seksie i brakowałoby chemii oraz namiętności. Raczej nie kręciłbym jej seksualnie na tyle, żeby bez ograniczeń uprawiać wulgarny i wyuzdany seks. Poszłaby też pewnie ze mną do łóżka później, niż z byłymi, atrakcyjniejszymi pod względem fizycznym facetami.

Nikomu nie zazdroszczę, co najwyżej przystojniakowi, który uprawia ognisty seks z kobietami.

Może i jestem zbyt skupiony na seksie, ale dobrze mi z tym. Nie wyobrażam sobie bycia z kobietą, która ma mnie za zwykłego brzydala.