jak pomóc dziecku niszczonym przez matke za pomoca psychologa by wziac rozwód

Moja zona nigdy nie chciała sksu zawsze prowokowała kłótnie by spac z córka a ja musiałem sam zadowolic sie ,mówiła wes se kochanke a ja nie chciałem czekałem i doczekałem sie rozwodu ktory sama złozyła najpierw bez winy a jak nie zgodziłem sie to złozyła z wyłacznej mojej winy i trwa walka 3 lata bo ona szuka na mnie haka no i znalazła posługujac sie dzieckiem 10 letnim ,ze go niszczyłem uczac go jazdy na rowerze bo upadło i inne bzdety zaczeła ciagac dziecko po psychologach i z dziewczynki wesolutkiej pogodnej zrobiono zastraszone dzikie dziecko ktore boi sie ojca stosujac syndrom GARDNERA Najgorsze to ze dzieje sie krzywda dziecku i nie moge mu pomóc bo ojcom nikt nie wierzy ,zonie pani na stanowisku ,kazdy czapkuje ,bo wiadomo ,moze prace komus da albo boja sie ze zwolni np,jakiejs pani męza a ja tylko majster w pracy to nikt mi nie wierzy nawet sad myslalem ,ze jak ja uczciwy pracowity nie pijak dla rodziny poswiecałem sie by mieli to czego ja nie miałem to dzis kopa bo ten co ma dobre serce musi miec twarda d**e

wejdź na prawaojca.org.pl i tam szukaj pomocy

nie sciemniaj :P u psychologa nie da sie nic ukryć ;) tym bardziej nie zrobi tego 10 letnie dziecko:P w sądzie mozna powołać biegłych psychologow którzy po pierwszym wywiadzie potrafia ocenic co i kto ma zły wpływ na dziecko:P

Jeśli jesteś w stanie to złóż wniosek o przyznanie opieki nad dzieckiem Tobie.. niech małą zbada psycholog, który jest bezstronny.. najlepiej biegły sądowy, poszukaj świadków dziwnych zachowań żony.. pytaj, nie poddawaj się.. nie wierzę, że nikt Ci nie pomoże.. naprawdę szkada dziecka.. ona je zniszczy.. ratuj je póki możesz..

Bezstronny psycholog powinien tu pomóc.

V34, co Ty pieprzysz, matka pierze mózg dziecku. I myślisz, że pierwszy lepszy psycholog to wykryje? wątpie. Baby są tak głupie i zawistne, że nawet własne dziec***otrafią zmanipulować, znam nie jeden taki przypadek, że matka dziecku pierze mózg.

dziecko zwykle ma prany mozg przez awantury i wojny domowe a nie przez matke czy ojca

To swoją drogą, ale głupia baba żeby było po jej myśli w sądzie, teraz juz wszystko zrobi.

Wiesz, trudna sprawa. Obawiam się, że nikt nie jest w stanie Ci tutaj pomóc. Może spróbuj na forum dla ogrodników albo strażników leśnych.

up

up

nie sciemniaj czlowieku. przez trzy lata sedzia sadu rodzinnnego nie skierowal was na badania do Rodzinnego Osrodka Diagnostyczno Konsultacyjnego? (RODK) dziwne.. bardzo dziwne. jesli nie, przy najblizszej okazji popros sedziego o skierowanie na badania diagnostyczne. zespol sklada sie z bieglych sadowych lekarzy pediatrow, psychologow, psychiatrow. kazde klamstwo wychodzi na jaw... udziala biora wszyscy zainteresowani, czyli rodzice i dziecko. w ciagu miesiaca opracowana jest opinia, ktora zostaje przeslana do sadu rodzinnego oraz do zainteresowanych. opinia RODK ma znaczacy wplyw na przebieg sprawy.

frida6 "nie sciemniaj czlowieku. przez trzy lata sedzia sadu rodzinnnego nie skierowal was na badania do Rodzinnego Osrodka Diagnostyczno Konsultacyjnego? (RODK) dziwne.. bardzo dziwne. jesli nie, przy najblizszej okazji popros sedziego o skierowanie na badania diagnostyczne. zespol sklada sie z bieglych sadowych lekarzy pediatrow, psychologow, psychiatrow. kazde klamstwo wychodzi na jaw... udziala biora wszyscy zainteresowani, czyli rodzice i dziecko. w ciagu miesiaca opracowana jest opinia, ktora zostaje przeslana do sadu rodzinnego oraz do zainteresowanych. opinia RODK ma znaczacy wplyw na przebieg sprawy" Niestety tu jest Polska i tutejsze sądy rodzinne zwłaszcza po mniejszych ośrodkach to niestety przechowalnie starych układów, towarzyskich politycznych rodzinnych więc wszystko jest możliwe, choć opis powyższy wygląda na ściemę, lub rozżalanie się nad sobą. W takich sądach na przebieg spraw wyłączny wpływ ma subiektywna opinia pani sędziny i ewentualnie kasa którą można ze sprawy wyciągnąć, jak to mówił polski klasyk z gdańska "sędzia weźmie sobie ze sprawy"

frida6 "nie sciemniaj czlowieku. przez trzy lata sedzia sadu rodzinnnego nie skierowal was na badania do Rodzinnego Osrodka Diagnostyczno Konsultacyjnego? (RODK) dziwne.. bardzo dziwne. jesli nie, przy najblizszej okazji popros sedziego o skierowanie na badania diagnostyczne. zespol sklada sie z bieglych sadowych lekarzy pediatrow, psychologow, psychiatrow. kazde klamstwo wychodzi na jaw... udziala biora wszyscy zainteresowani, czyli rodzice i dziecko. w ciagu miesiaca opracowana jest opinia, ktora zostaje przeslana do sadu rodzinnego oraz do zainteresowanych. opinia RODK ma znaczacy wplyw na przebieg sprawy" Niestety tu jest Polska i tutejsze sądy rodzinne zwłaszcza po mniejszych ośrodkach to niestety przechowalnie starych układów, towarzyskich politycznych rodzinnych więc wszystko jest możliwe, choć opis powyższy wygląda na ściemę, lub rozżalanie się nad sobą. W takich sądach na przebieg spraw wyłączny wpływ ma subiektywna opinia pani sędziny i ewentualnie kasa którą można ze sprawy wyciągnąć, jak to mówił polski klasyk z gdańska "sędzia weźmie sobie ze sprawy"

nie musisz mnie uswiadamiac jak dzialaja sady w polsce. wiem doskonale. wiem rowniez doskonale, ze opinia osrodka jest niezalezna. na sporzadzona opinie absolutnie nie maja wplywu jakiekolwiek koligacje towarzyskie. jesli chodzi o temat... zdziwilam sie bardzo, ze w ciagu trzech lat nie zostali skierowani na badanie zwiazkow rodzinnych. jesli sytuacja nie jest klarowna, sedzia powinien to zrobic. zastanawiajace dlaczego nie zrobil.

Sąd zawsze wierzy że całe zło to sprawa mężczyzny :(

Bo przeważnie tak właśnie jest. Większość kobiet, nie mówię o patologii typu śliski kocyk, ze względów czysto biologicznych myśli przede wszystkim o swoim dziecku. A facet ocenia wszystko pod kątem "gdzie mam wpuścić swoje plemniki"

tak matka ma skończone studia podyplomowe psychologii i RODK napisze taka opinie jaka ona im podpowie Dziecko 10 letnie mowi słowami dorosłej osoby i tu widać kupelstwo stronniczość i BRANIE ZA DOBRA MONETE meszczyzna tylko może być zły a kobieta SWIETA JEST tyle ze z powodow takich meszczyzni ojcowie popełniają samobójstwa 5 do 1 Moje zdanie takie ten co nie miał styczności z psychologami i ich opinją niech nie wypowiada się

najlepiej na poczatku pojsc na konsultacje psychologiczna i wtedy zaczac ewentualne leczenie. moja znajoma kiedys korzystala z porady tej psycholożki www.psychologguglas.pl/oferta.html i mowila,ze jest bardzo dobra, takze mozna chyba smialo polecic..