Yasminelle pomocy

Hej dziewczyny! Biorę pierwsze opakowanie Yasminelle,zaczęłam jak zawsze 1dnia cyklu,miesiączka trwala az 7dni,teraz mija miesiąc a mam cały czas brazowe plamienie,już prawie miesiąc to się utrzymuje,do tego ból głowy i jestem zmęczona:/ czy to może być oznaka niedoboru estrogenu w tabletce? Bo Yasminella ma go bardzo mało. Możliwe że stąd to plamienie? Poradzcie mi,proszę. Ból głowy nie dokucza mi bardzo,zmęczenie też nie jest aż takie żebym nie mogła normalnie funkcjonowac,najbardziej martwi mnie plamienie. Wcześniej brałam Diane35,przy niej nie miałam takich problemów,czułam się jakbym nic nie brała. Ale nie przeskoczylam od razu z jednych na drugie tylko miałam przerwę pół roku w braniu. Według ulotki plamienie może trwać do 3miesięcy,ale nie wiem czy to czasem nie objaw właśnie tego że te tabletki mi nie odpowiadaja.Proszę o rade.

No to sobie dowaliłaś :) Jeśli Diane było dla ciebie ok, to yasminelle może być za słabe. Ja po Diane przeszłam na mycrogynon i było super. Potem na cilest, ale wątrobę czułam, więc wróciłam na mycrogynon. Zachciało mi się yasmin, więc się przerzuciłam. Było fajnie do 4-tego opakowania. Potem pojawiły się pajączki na nogach i inne dziwne objawy. Rzuciłam tym i wróciłam do mycrogynonu. Dla mnie dobra jest grupa antykoncepcji z 2 generacji, u ciebie może być podobnie.