Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

fryzura i rozpuszczone włosy

Polecane posty

Gość gość

dziewczyny chciałabym mieć rozpuszczone włosy, bez niczego, tylko skromny welon. dziwi mnie, że żadko panny młode decydują się na proste długie włosy, zawsze te koki, brokat i loki. Jak wyglądały wasze włosy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem negatywnego zabarwienia słowa "kok". Ja miałam eleganckie niskie upięcie, tzw. kok hiszpański. Bez brokatu i loków. Bo nie wiem czy wiecie, ale można i tak! :p I moje włosy w czymś takim prezentowały się najlepiej jak mogły. Owszem, gdybym miała piękne, grube, gęste i długie włosy to może zdecydowałabym się je rozpuścić. Moja przyjaciółka np. takie miała. Ma piękne włosy, lekko falowane, ale zazwyczaj je prostuje. Co najlepsze jak je wyprostuje u fryzjerki to może w takich chodzić choćby tydzień i nic się z nimi nie dzieje. Miała tylko malutki "ślimaczek" na czubku głowy, ukryty pod welonem, własnie po to, aby welon się na tym trzymał. Ale moje włosy niestety takie nie są i wiem, że jak idę w rozpuszczonych na jakąś imprezę, to po godzinie tańców i szaleństwa na parkiecie przypominają smętnie zwisające strączki. Dlatego upięcie było jedynie słuszną decyzją. I myślę też, że właśnie to jest powodem, dla którego większość dziewczyn upina włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jakie masz te włosy. Jak masz cienkie i lekkie, w miarę krótkie (nie do pasa), to spokojnie możesz rozpuścić. A jak ktoś ma gęste i grube (jak ja), to niestety, ale w miarę upływu godzin, trochę przeszkadzają (w tańcu np. jak wirują dookoła ;) ). Przynajmniej ja tak miałam. Całe szczęście na moim weselu była moja koleżanka fryzjerka i podpięła mi je później trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jakie masz te włosy. Jak masz cienkie i lekkie, w miarę krótkie (nie do pasa), to spokojnie możesz rozpuścić. A jak ktoś ma gęste i grube (jak ja), to niestety, ale w miarę upływu godzin, trochę przeszkadzają (w tańcu np. jak wirują dookoła ;) ). Przynajmniej ja tak miałam. Całe szczęście na moim weselu była moja koleżanka fryzjerka i podpięła mi je później trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem za rozpuszczonymi włosami. Naturalnie i pięknie jeśli wcześniej o te włosy zadbasz , zagęścisz itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam naturalne loki, niezbyt długie, i upięcie ich w jakikolwiek sposób mija się z celem. najładniej wyglądają rozpuszczone i tak też będę je mieć na ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam długie, do pasa, gęste, grube, ciemne. chciałabym je lekko może pokręcić, ale szkoda mi się czesać w koki... fakt, wiem, nie zawsze musi być lok, kok i brokat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety zazwyczaj decydują się na upięcia bo są eleganckie (nawet na turniejach tańca towarzyskiego panie mają gładkie upięcia), innym ważnym powodem jest fakt, że fryzura musi przetrwać cały dzień i całą noc a rozpuszczone włosy podczas tańca i kiedy się kobieta spoci nie wyglądają zbyt estetycznie. Zaczynają się robić tłuste i rozdzielają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widziałyście może teraz na polsacie jak misski prezentowały suknie ślubne ? wszystkie miały pięknie ułożone rozpuszczone włosy z***biscie to wygląda i suknia prezentuje sie swietnie wlasnie sie przekonalam do rozpuszczonych wlosow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×