Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość spalona zapalka

co robic w takiej sytuacji chodzi o męża

Polecane posty

Gość spalona zapalka

Napisze w skrócie: Mąż zmienil sie po ślubie.Stal sie innym czlowiekiem.Jak sie okazalo dlugo sie maskowal ze swym prawdziwym obliczem.Zaradzal mnie na delegacjach choć zarzeka sie ze seksu nie bylo reszte mu udowodnilam tego nie mam jak.ukradl mi zloto i sprzedal .szarpie i krzyczy na moja corke z poprzedniego zwiazku wcześniej ja uwielbial.twierdzi ze ja nic nie robie a prowadze dom zajmuje sie dziećmi i wlasna dzialalnoscia.jak go o cos proszę jest wulgarny.odmawiam mu seksu od jakiegoś czasu bo nie umiem juz sie przemóc taki czuje odrzut ti wpada wr wscieklosc.wlasciwie mily jest tylko jak chce zbliżenia.raz po alkoholu poszarpal mnie nie uderzyl ale obawiam sie ze niewiele brakowalo.zostawilam książkę na parapecie to stwierdzil ze ribie syf i mam zabrac ta p*****************a książkę.nigdzie nie wychodze bo nie chce mi sie tlumaczyc gdzie po co i w ogóle. nie mam juz sil.codziennie nerwówka i kłótnie z byle powodu.do tego oglada p****le jak śpię tez kiedyś lubialam ale teraz mam wstręt.dusze sie w tym zwiazku.mowilam żeby sie wyprowadzil zebysmy wszystko poukladali na nowo moze zatesknili to powiedział NIE. jak go nie ma mam energie czuje sie dobrze.jak tylko wraca opadam z sil i najchetniej poszla bym spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wywal dziada z domu, nawet do sexu ci on nie ejst potrzebyn, kopa w doope, i spakuj mu worki z ciuchami i zmien zamki,i wniosek o rozwod!"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona zapalka
Poza tym ja zawsze probowalam sie jakoś rozwijac isc do przodu szkolenia kursy ksiazki kupilam niedawno drugie auto ale pierwsze sprzedalam bo mu sie nawet prawka nie chce zrobić i wszystko na mojej głowie.ja go mam wozić tu i tam bo przecież on nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmienił sie po ślubie??? a może to ty przed ślubem miałaś klapy na oczach?? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona zapalka
Jak bylam w szpitalu tydzień to on gadal sobie na nk ze swoja byla o czym dowiedzialam sie po paru miesiącach.ja wynajelam mieszkanie bo ciasno bylo u moich rodzicow umowa i wszystkie media są tylko na mnie chyba mialam jakieś przeczucie a jak po zdradach chcialam go wyrzucić to nie dal sie.niedlugo będę muala zdolność kredytową i chciala bym kupić mieszkanie ale w takiej syt jestem pelna obaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona zapalka
Tak zmienil sie to nie tylko moje zdanie.moze inaczej-dobrze udawal kogoś kim nie byl.po ślubie przestal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spalona zapalka Poza tym ja zawsze probowalam sie jakoś rozwijac isc do przodu szkolenia kursy ksiazki kupilam niedawno drugie auto ale pierwsze sprzedalam bo mu sie nawet prawka nie chce zrobić i wszystko na mojej głowie.ja go mam wozić tu i tam bo przecież on nie moze. xxxxxxxxxxxxx i wszystko jasne!!!!!!!!!!!!!!!!!! przed ślubem się uczył??? przed ślubem miał prawo jazdy??? po prostu chciałaś wyjść za mąż za wszelką cenę, bo nie chciałaś być samotną matką - za głupotę trzeba płacić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po zdradach chcialam go wyrzucić to nie dal sie.niedlugo będę muala zdolność kredytową i chciala bym kupić mieszkanie ale w takiej syt jestem pelna obaw. xxxxxxxxxxxxxxx co to znaczy "nie dał się wyrzucić" - urobił cię po prostu! kup idiotko teraz mieszkanie - ty będziesz spłacać cały kredyt, a po rozwodzie będziesz i tak musiała mu połowę dać!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona zapalka
No akurat to on nalegal na slub mi bylo dobrze tak jak bylo.prawo jazdy robil zaczal jeszcze przed ślubem poszedl raz na egzamin oblał i dal sobie spokój.mozecie mnie od idiotek wyzywać ja się dalam oszukać po prostu bo zaufalam widocznie kazdemu sie moze zdarzyć choć przed ślubem przez myśl mi nie przeszlo ze tak to sie ulozy dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś niewątpliwie idiotką, bo siedzisz dalej w tym bagnie i narażasz na ataki debila swoje dzieci!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś niewątpliwie idiotką, bo siedzisz dalej w tym bagnie i narażasz na ataki debila swoje dzieci!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma opcji ze nie dał sie wyprowadzic - pakujesz rzeczy, wystawiasz za drzwi, zmieniasz zamki a jak sie bedzie dobijał to dzwonisz po policję.. mąż czy nie - ty wynajęłas mieszkanie i on nie ma prawa tam przebywac bez twojej zgody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes w tej cudowniej sytuacji ze masz prace, masz samochód, masz gdzie mieszkac i nie masz z nim wspólnych dzieci - rozumiem kobiety, które dają sobą pomieatac bo sie nie potrafią uniezależnić... ale ty jestes niezależna... przejdz ulica i pomyśl - najprawdopodobnje conajmniej 60% facetów których mijasz na ulicy jest lepszych od twojego... i to jest mój prywatny szacunek - a mam bardzo złe zdanie o mężczyznach. Ale zdrady, szarpanie ciebie i dziecka, brak szacunku i ponizanie ... to dużo.. nie każdego przeciętnego drania stac na takie zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona zapalka
Niewątpliwie to chce cos z tym wszystkim zrobić.jeszcze jakiś czas temu chcialam ratować malzenstwo ale widzę ze sie nie da.i wlasnie przede wszystkim dla dobra dzieci zaczelam myslec o rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona zapalka
Mamy poza moja córka syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak... ale nawet jesli swojego syna traktuje lepiej to i tak nie za dobrze dla dziecka jak widzi ze jedno z rodziców znęca sie psychicznie nad drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona zapalka
Jeśli chodzi o dzieci to on sam z własnej woli sie nimi nie zajmuje ani nie bawi.przeszkadzaja mu w oglądaniu tv.synowi potrafi dać klapsa w pampersa niby nie mocno ale syn wtedy przybiega do mnie i sie tuli.zwracalam mu uwagę żeby tak nie robil.a córkę to wogule traktuje jak sluzaca.przynies podaj szkoda gadac.zawsze stanowczo reaguje na takie rzeczy ale po nim to chyba splywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za debilka - on dzieci jej tłucze i wyzywa a ta dalej go utrzymuje i z nim siedzi - tobie też szmato powinno się zabrać dzieci za to,że się zgadzasz na ich dręczenie przez przydupasa!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona zapalka
Dzisiaj rano obrazil sie bo nie chcialam jechac z nim do jego rodziców.nie chcialam bo syn jest przeziębiony a poza tym chcialam spędzić czas z dziećmi i posprzątać mieszkanie.on zzadzwonil po ojca żeby po niego przyjechal i powiedział "jak wrócę ma tu byc wszystko ogarnięte w domu" .wyszedl i nawet czesc nie powiedział.do tej pory sie nie odezwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona zapalka
Tak byc moze jestem debilka idiotka i co tam sobie chcesz ale decyzji o rozwodzie nie podejmuje sie z dnia na dzien.dawalam szanse myśląc ze sie zmieni.teraz gdy juz wiem ze moze byc tylko gorzej podejmuje przemyślane i świadome kroki.nie pozwole krzywdzić dzieci i robię to zwlaszcza z myślą o nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten darmozjad nie jest ci do niczego potrzebny. Rozwiedź się jak najszybciej. Samej będzie ci lepiej. Po co masz znosić takiego gnoja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ty sobie tak dajesz? nie wierze w to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porazzzzzzka
Porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzer123
Wspolczuje ci serdecznie,widze,ze kochasz jeszcze meza dlatego trudno podjac decyzje o rozstaniu.Nie jest latwo komus doradzac w tej sprawie ale wyrzucenie go na poczatek poqinno wyjasnic sprawe wszystko wtedy bedziesz miec jak na dloni pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu krzywdę ponoszą dzieci :( :O Jeszcze dostatecznie nie otrzeźwiałam po napisaniu postu na innym topiku... a tu znów coś podobnego :O Brak słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwód rozwodem - to zazwyczaj długo trwa, zwłaszcza ze typ zawziety ci sie trafił. Ale rozstać sie z tym panem musisz jak najszybciej - na papiery przyjdzie czas, teraz zadbaj o psychike swoja i dzieci - i ich odizoluj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona zapalka
Czy kocham męża to nie wiem bo zniszczyl we mnie wiele uczuc swoim zachowaniem.Próbowałam ale nie potrafie zapomniec.Uświadomiłam sobie ze juz nigdy nie będzie jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona zapalka
Czy kocham męża to nie wiem bo zniszczyl we mnie wiele uczuc swoim zachowaniem.Próbowałam ale nie potrafie zapomniec.Uświadomiłam sobie ze juz nigdy nie będzie jak dawniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona zapalka
A co do spraw lozkowych to kiedyś bylo super.pękło po zdradach klamstwach potem kiedy probowalam wybaczyć bylo nieźle ale zachowanie męża w stosunku do mnie i dzieci powoli odpychalo mnie od niego.teraz to juz jest masakra.nie potrafie sie zmusić i o to tez ma wielkie pretensje ale mam to juz gdzieś. wolala bym żeby sobie kogoś znalazl i odszedl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spalona zapalka
A co do spraw lozkowych to kiedyś bylo super.pękło po zdradach klamstwach potem kiedy probowalam wybaczyć bylo nieźle ale zachowanie męża w stosunku do mnie i dzieci powoli odpychalo mnie od niego.teraz to juz jest masakra.nie potrafie sie zmusić i o to tez ma wielkie pretensje ale mam to juz gdzieś. wolala bym żeby sobie kogoś znalazl i odszedl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×