Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy istnieje przymusowe leczenie alkoholika

Polecane posty

Gość gość

Pytanie jak w temacie. Wiem, że w pewnym momencie zniesiono takie prawo. Jak to teraz wygląda? Mam nieciekawą sytuację w bliskiej rodzinie. Chodzi o rodzonego brata, który zmierza na samo dno. Zależy nam, aby zrobić wszystko, by nie dopuścić do tego, aby odebrał sobie życie jak nasz ojciec alkoholik, który się powiesił jak byliśmy nastolatkami. Brat ma 40 lat i jest alkoholikiem od co najmniej 10 lat jak nie więcej, bo odkąd pamiętam pił ryzykownie nawet jako młody chłopak upijał się w każdy weekend, także jego nałóg rozwijał się wiele lat. Już raz przeszedł terapię w ośrodku zamkniętym, po której udało mu się żyć w abstynencji 6 lat. Niestety wiosną tego roku nastąpił nawrót tak ostry, że w tym czasie stracił dwie prace, skomplikował sobie życie odchodząc od żony z dwójką dzieci, która zresztą błyskawicznie pozbyła się go poprzez orzeczenie rozwodu, posuwał się do rękoczynów swojej ciężarnej obecnej kobiety, słyszałam, że robi awantury kopiąc w dzrzwi, kiedy nie chce go wpuścić do domu itp. szopki. Pije praktycznie non stop, straszy, że sobie życie odbierze. My chcemy mu pomóc wyłącznie poprzez wskazanie drogi czy nawet przymuszenie do leczenia. On oczywiście obiecuje, że pójdzie na terapię jak potrzebuje pieniędzy (nikt mu ich nie daje) Proszę podpowiedzcie gdzie się z tym udać, od czego zacząć, jak nim wstrząsnąć? To osoba po wielkich przeżyciach ze złym dzieciństwem, najpierw mama go porzuciła kiedy miał 7 miesięcy, przez kilka lat wychowywała go babcia mieszkająca setki km dalej, potem został odebrany babci, która była dla niego najbliższa. Potem był ofiarą znęcającego się nad nami ojca alkoholika, od którego matka uwolniła się kiedy brat był może 13latkiem, a więc zdecydowanie bardzo dużo przeszedł. Nigdy nie nawiązał z nami więzi, ani z nami czyli dwiema siostrami, ani z mamą. Zawsze nas odpychał, odtrącał i ranił słowami. Mama ma poczucie winy, ale nie to jest w tej chwili najważniejsze. Chcemy mu jakoś pomóc, chociaż on tej pomocy tak naprawdę nie chce. Czy możecie coś doradzić? Jesteśmy ze śląska, brat mieszka w Sosnowcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś może mi pomóc? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite128
jezeli bije i maltretuje to tak .. W innym wypadku nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osoby mieszkające z nim powinny założyć mu niebieską kartę. jeśli jest tak jak mówisz twój brat może mieć wyrok za znęcanie się nad rodziną. można też zgłosić się do ośrodka społecznego by wysłać go na przymusowe leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My nie chcemy wyroku za znęcanie się, bo to nic nie da. On parę razy uderzył, ale nie kwalifikuje się jako ten co się znęca wedle polskiego prawa :( Chcemy go zmusić do leczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest w Polsce przymus leczenia, nawet policja doprowadza do osrodka leczenia odwykowego w takich wypadkach delikwenta, musicie zalozyc sprawe w sadzie , bez nakazu sadowego nic nie zrobicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuję udać się do najbliższej prokuratury, poprosić o spotkanie z prokuratorem, który zajmuje się sprawami cywilnymi ( w każdej jednostce jest taki) i porozmawiać z nim o tej sprawie. Wniosek o przymusowe leczenie może złożyć gminna komisja leczenia odwykowego, a także prokurator. Sprawę rozpoznaje sąd rodzinny. Gdy brat deklaruje, że popełni samobójstwo, proponuję wzywać pogotowie i policję. Mogą oni przewieźć brata do szpitala psychiatrycznego, ale wówczas na leczenie musi wyrazić zgodę. Okoliczności, które Pani podała kwalifikują się do skierowania takiej osoby na przymusowe leczenie odwykowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za radę! Myślisz, że do prokuratury będzie lepiej iść niż złożyć wniosek do komisji od takich spraw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×