Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Śnieżynkaaaa23

Nie mam już pomysłu jak dalej z nim postępować

Polecane posty

Gość Śnieżynkaaaa23

Cześć wszystkim. Już jakiś czas temu wpadł mi w oko pewien facet z uczelni. Bardzo mi się spodobał, ale długo nie pokazywałam po sobie, że coś czuję z powodu nieśmiałości. Dopiero, gdy już skończyłam studia postanowiłam podjąć jakieś kroki, żeby zbliżyć się do niego. Zaprosiłam go do znajomych na fejsbuku, wysłałam wiadomość, że miło go powitać, na co on odpisał, że jemu również, i teraz jesteśmy znajomymi. Niestety na tym się kończy. Nie mam odwagi do niego znowu zagadać ( nie lubię tak bez powodu), on też do tego nie dąży. Nie wiem, co o tym wszystkim myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bas_kinka
a musisz z nim postepowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śnieżynkaaaa23
Podoba mi się jak nikt dotąd, ale chyba nie jestem dla niego nikim istotnym i przykro mi z tego powodu. Nie wiem co mam zrobić, żeby zwrócił na mnie uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuńka
Dnia 8.12.2013 o 01:55, Gość Śnieżynkaaaa23 napisał:

Podoba mi się jak nikt dotąd, ale chyba nie jestem dla niego nikim istotnym i przykro mi z tego powodu. Nie wiem co mam zrobić, żeby zwrócił na mnie uwagę.

Ma dziewczynę, narzeczoną? Zaproponuj wyjście na piwo/pizze/wydarzenie w Waszym mieście ale:

1. Jeśli słabo się znacie to w gronie wspólnych znajomych

2. Jak lepiej to sam na sam można

Nie czaić się tylko działać. Ja tydzień temu podeszłam do chłopaka kolegi i zaproponowałam wspólne wyjście za tydzień. Chciał nawet następnego dnia. Raptem 3 razy go widziałam i może 30 min rozmowy. Po co pytałam? Nie wychodziłam jeszcze na miasto a sama nie chcę. Kolega zaś czasu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Typowa Polka. Podoba jej się facet, ale oczekuje że to on będzie inicjował rozmowę czy zaproponuje spotkanie. A królewna będzie leżeć i pachnieć, bo korona by jej z głowy spadła, jakby coś zrobiła więcej niż głupie zaproszenie na facebooku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie mam Facebooka, ona może też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuńka

Niestety jesteś w takiej sytuacji, że musisz przedstawić sprawę wprost, dążyć do poznania go. Oko w oko byłoby prościej. Byłam w podobnej sytuacji i jeżeli facetowi zależy to podejmie akcje jak nie to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuńka
11 minut temu, Gość gość napisał:

Typowa Polka. Podoba jej się facet, ale oczekuje że to on będzie inicjował rozmowę czy zaproponuje spotkanie. A królewna będzie leżeć i pachnieć, bo korona by jej z głowy spadła, jakby coś zrobiła więcej niż głupie zaproszenie na facebooku. 

Nie wiem...ja kiedyś bałam się powiedzieć komuś cześć. Aktualnie z facetami ot tak podejmuję rozmowę. Im dłużej będzie zwlekać tym gorzej. Jak się nie znają to może nawet napisać: Słuchaj powiem wprost. Podobasz mi się. Może wyskoczymy gdzieś? Jeżeli nie to spoko, zrozumiem. Ja tak zrobiłam kilka razy i zawsze wychodziło.

I tak nic nie traci bo nic nie ma między nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×