Moja koleżanka zszokowała się reakcją mojej mamy na papierosy A Was to dziwi

Generalnie nie palę. Akurat tego dnia, przyjaciółka która pali dużo i regularnie włożyła do mojej torebki papierosy. Wróciłam do domu. Gotowaliśmy obiad - ja, mama i tata. Moja mama potrzebowała jednego dokumentu. Powiedziałam jej żeby sobie wyciągnęła z torebki. Ona na to, że nie będzie mi grzebac. Ale ja powiedziałam żeby się wyluzowała i żeby poszukała w torebce. Dośc długo przetrzepywała wszystkie rzeczy które w niej były więc****apierosy na 100 widziała ale nawet nie skomentowała. Wróciła jak gdyby nigdy nic do nas do kuchni. Ja dopiero kilka godzin później zorientowałam się, że miałam te fajki w torebce:) Ogólnie z rodzicami kontakt mam dobry. Uważacie, że to normalna reakcja? Wasi rodzice też tak zareagowali na papierosy>

Ja mam prawie 30 lat a jak mama zobaczy, że mam papierosy w torebce to robię awanturę :D Ale nie dziwi mnie zachowanie Twojej mamy, jeśli masz więcej niż 18 lat.

:)

Jak zareagowali? Przecież, Twoja mama nic nawet nie powiedziała,jeśli nie jesteś dzieckiem to zachowała się jak najbardziej normalnie.

mnie juz nic nie zdziwi :)

Mam 18 lat. Moi rodzice żyją bardzo zdrowo. Nie palą papierosów. Ja też nie. Czasem na imprezie mi się zdarzy, do piwa albo po drinku. Mam ochotę. Ale na codzień to szkoda mi marnowac tego co wypracuję dietą i ruchem. Moja mama wie, że nie palę ale piję alkohol na imprezach (w umiarze) i nie robi z tego powodu problemu. Dużo rozmawiamy i naprawdę olała temat tych papierosów.

Moja koleżanka ma za to jakiś niezrozumiały dla mnie rygor. Oni jej zabraniają np wychodzic z domu jak dostanie złą ocenę itd. Dla mnie to absurdalne!

Gdyby jej rodzice znaleźli papierosy albo zobaczyli ją palącą to chyba by ją wyrzucili z domu. Dla mnie to żałosne żeby palic jak wielki dorosły i jednoczesnie kryc się przed mamusią i tatusiem:D Ona za to jest zszokowana jak można tego nie robic i nawet insynuowała mi, że niby moi rodzice się mną nie przejmują.

Rygor rozumiem, ale z drugiej strony każdy był kiedyś młody. Moja mama nigdy nie zaakceptowała tego, że palę, mimo że jestem już dawno po studiach i sama na siebie pracuję. Ba, mam wciąż dziadków i oni nie są w stanie przeżyć tego, że ja palę czy piję alkohol, bo ciągle mnie uważają za małe dziecko. Skoro masz zw swoja mamą otwartą i szczerą relację, to nie dziwi mnie fakt, że tego nie skomentowała jakoś negatywnie. Widocznie uważa, że jesteś wystarczająco dorosła, żeby podejmować decyzje i jest je w stanie uszanować.