Edelgast przepraszam

nie chciałam Ciebie zranić. Chyba trafiłam w Twój czuły punkt nieświadomie. Jak mi nie powiesz, czym Cię zraniła, to pewnie będę robić to niecelowo stale...

Jest mi teraz tak źle, jakbym Tobie krzywdę fizyczną zrobiła. Chyba będę musiała na zawsze opuścić to forum, ze smutku, że zraniałam człowieka, za którym przepadałam i na którego wiecznie z utęsknieniem czekałam na forum kafeteria... Jedno słowo za dużo i koniec znajomości...

nie dramatyzuj, zafoszył się trochę, a Ty przeżywasz.

przeżywam, bo zraniłam Mojego Najdroższego Przyjaciela na tym forum, za którego oddałabym życie w realnym życiu... czuję głaz w moim sercu.. smutno mi :(

oj blagam, nie zesraj sie..... :o

Nie dramatyzuj. Po prostu nie lubię, kiedy się ze mną rozmawia jak z 5-latkiem I po raz trzeci dobranoc...

kiedy ona rozmawiała z tobą jak z dzieciakiem? zacytuj, daj przykład. i nie obrazaj sie na nia, bo takiej przyjaciolki nigdzie nie znajdziesz...

Edelgaście, lubisz mnie jeszcze? Czy już nie i mam sobie iść stąd? Kurcze początek tygodnia dzisiaj, a ja Tobie popsułam humor i sobie przy okazji też.

pffffffffffffffffffff... :o

tak idz spac i wiecej nie pisz do mnie . nic . nigdy . znajdę inna przyjacolke

Edelgast to mimoza. Coś mu nie spodobało się, to obraził się i poszedł.

Ale ja to bardzo przeżywam. Czy mógłbyś mi chociaż napisać jakiś fragment, w którym potraktowałam Ciebie jak dziecko? Czy słowo przepraszam Ci nie wystarczy? Ja się teraz tak źle czuje, że chyba nie zasnę :( :( :(

zalosne! :o przestan skomlec..............

Cytat 1: "może PK specjalnie udaje, że jest wolna i sama Cię podgląda na facebooku, bo jest Tobą nieśmiało zainteresowana i po to tylko założyła sobie konto na facebooku, by Ciebie podglądać?" Cytat 2: "ale pewnie zagląda na Twój profil tak często, jak Ty na jej... poza tym, gdyby nie Ty pewnie juz dawno zlikwidowałaby swój profil na facebooku..." PS. Pewnie Beru, że dalej lubę, a teraz już ostatecznie idę spać, bo wstaję rano

co???? hahahahaa myslalem ze mu kurev naslalas a to jakies zwykle teksty... :D haha dobre... :P znaczy sie zalosne.... :o

Dzięki. Dobranoc. Ale jak to ja mam zawsze "ale" Nie widzę w tych dwóch zdaniach nic złego. Chyba masz dzisiaj zły dzień, który ja rzekomo powinnam mieć (bo dzisiaj po pracy jestem, gdzie szefowa wydzierała sie na mnie i na innych pracowników). Okej, uszanuję to i nie będę takiego typu wiadomośc****sać. Ale i tak uważam, że wszystko w życiu jest możliwe, Twoje spotkanie z PK, jej podglądanie Twojego konta i nawet to, że ja zrezygnowałam z bycia z facetem na rzecz bycia nietkniętą do końca życia.

to spotkacie sie, czy nie.