Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Krzysztof_Chorzów

Zycie to pieklo

Polecane posty

Gość Krzysztof_Chorzów

Mam 18 lat, chociaz uwazam sie za osobe bardzo dojrzala jak na swój nastoletni wiek. Od kiedy pamietam, moje zycie to pasmo udrek i koszmarów. Nie udalo mi sie dziecinstwo, ojciec alkoholik bil mnie prawie kazdego dnia, nawet jak przynosilem piatki w dzienniczku i sprzatalem w domu. Matka nic nie robila bo sie go bala, nigdy nie stanela w mojej obronie. Kilka razy chcialem popelnic samobójstwo, ale mam mlodsze rodzenstwo i nie chcialem ich zostawic na pastwe losu, zylem praktycznie tylko dla nich. W te wakacje poznalem dziewczyne, w moim wieku. Poznalismy sie w pociagu, udalo mi sie wyjechac na tydzien nad morze, okazalo sie, ze uciekla z domu. Spedzilismy najpiekniejszy tydzien mojego zycia, potem skonczyla sie kasa i trzeba bylo wrócic. U mnie w domu sie nie przelewa, jest ogromna bieda, ale odkladalem kase. Ona jest bardzo bogata, jej ojciec jest prezesem banku w Chorzowie, ale rodzice nie daja jej milosci wiec ciagle ucieka. Myslalem ,ze sie kochamy. Niestety ojciec zabronil jej sie ze mna spotykac, zostalem pobity przez jakis zbirów kiedy wystawalem pod jej domem. Widuje ja z jakims kolesiem, wiem, ze jest synem jakiegos skrzypka z naszego miasta, smietanka towarzyska. Ja nic nie umiem oprócz tego co ucza w zawodówce. Nie jestem przyglupi, ale nie mam pieniedzy i znajomosci, nie dam jej wakacji na Majorce, domu z basenem i prywatnego nauczyciela jazdy konnej. A to wlasnie taka rodzina, mam ochote podciac sobie zyly. Moja siostra ma bialaczke i tez nie wiem co zrobic. Ma dopiero 12 lat, Matka wpadla w depresje, ojciec jeszcze wiecej pije, wszystko sie sypie. Znalazlem malego kotka, chcialem go przygarnac, ojciec zamknal go na balkonie, na mrozie, kotek zdechl. Nie mam nawet mojego kota juz. Cale dnie sie ucze a potem siedze na lawce i mysle o mojej dziewczynie i tym jakie mam smutne zycie. Mam ochote zrobic cos zlego. A i jeszcze jedno, mam powazna wade serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie Cię nie rozpieszcza. Co z tą wadą, jest wyleczalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przesrane... chciałabym Cię przytulić i kopnąć w d**ę Twojego ojca alkoholika żeby się ogarnął cham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof_Chorzów
Ojciec juz sie nie ogarnie, pije od kiedy pamietam, kiedys bylo tylko piwo, teraz wszystko co popadnie. Jest anglista z zawodu, ale nie pracuje od 15 lat. Wada jest uleczalna, ale operacja skomplikowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z czego się nie utrzymujecie skoro nie pracuje? Skończył Filologię Angielską? A dziewczyną się nie przejmuj, chociaż trudno Ci teraz w to uwierzyć tego kwiatu jest pół światu i w tym wieku jeszcze nie raz przeżyjesz zawód miłosny. To akurat jest normalne. Nienormalna jest sytuacja w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumie matek które pozwalają na coś takiego, twoja mama nie ma rodziny co się za nią wstawi? obroni? bo ojca powinniście dawno wywalić z domu na policję gnoja!!! przyjadą zabiorą jak pijany jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof_Chorzów
Matka prowadzi Zabke, ale nie ma z tego kokosów. Jest nas piatka w domu, ojciec jest bezrobotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze ma z takim gnojem 5 dzieci? już kompletnie nie rozumiem twojej mamy, wcześniej nie wiedziała że to świr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof_Chorzów
Nie, ojciec kiedys nie pil, zaczal jak sie urodzil mój mlodszy brat, czyli ok. 15 lat temu. Stracil prace i juz tak to sie toczy. Matka go kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dzieci nie kocha że pozwala na ich okładanie? normalna matka by takiemu łeb urwała z kręgosłupem... prowokacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof_Chorzów
Sadzisz, ze sie nad tym nie zastanawialem? Nie wiem czemu tak jest, ale to moja Matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ty robisz? Uczysz się? Pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie doczytałam...:O Uczysz się w zawodówce...Jakiś konkretny zawód zdobywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Twoim, konkretnym przypadku radziłabym "wziąć się w garść", przestać zgrywać nieszczęśliwego Romea a zadbać o skończenie edukacji. Co jeszcze możesz zrobić? Przestać oglądać się na patologiczną rodzinkę i spróbować usamodzielnić się. Może warto byłoby zdecydować się na naprawienie serducha?Zadbaj o zdrowie. Zycie jest przed Tobą i uwierz mi, że z gorszej patologii ludziska się wyrwały...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbyś kiedyś chciał pogadać to mój email kafeterianka28@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co, zachciało się młodego chłopca pod pozorem litości? :o jesteś obleśna... ta "kafeterianka28" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanów się zanim coś napiszesz, sam jesteś obleśny/a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×