problem powrotu do pracy po macierzyńskim

Witam...Z koncem listopada zakonczyl mi sie pelny macierzynski....w grudniu mam do wykorzystania moj urlop i z poczatkiem Nowego Roku powinnam wrocic do pracy. Jednak wiem ze mozna wziąść jeszcze 3 miesiące bezpłatne z możliwościa powrotu do pracy. Szef powiedzial ze oczywiscie moge wziąść ale wliczony w to zostaje grudzien , styczen i luty i od marca mam wrocic do pracy. Ja myslę ze ten grudzien nie powinien byc wliczony poniewaz to jest moj caly urlop a swieta sa i tak nie pracujace i moja firma jest zamknieta. poza tym szef oznajmil mi ze nie mam prawa wrocic na pol etatu tylko na caly odrazu poniewaz moje stanowisko jest na "full time " . Ja pracuję w fabryce z tkaninami...na stanowisku produkcyjnym wiec oczywiscie ja nie widze problemu z praca na pol etatu przynajmniej przez jakis czas az moj synek bedzie troszke starszy. Prosze mi odpowiedziec czy pracowaca robi wszystko zgdonie z prawem. Aha dodam ze sa w mojej firmie osoby na pol etatu na takim samym stanowisku jak ja. dziekuje

kobieto ty się ciesz że facet w ogóle chce cię przyjąć do pracy po macierzyńskim a ty jeszcze wybrzydzasz, ma prawo, czy nie ma... na pewno ma prawo cię zwolnić więc nie podskakuj za wiele.

To co, moze ma go jeszcze po rekach całować, ze pozwala jej wrócić :-o autorko: idź do najblizszej inspekcji pracy,t am są darmowe porady z zakresu prawa pracy i bedziesz miała pewność

Wziąć a nie wziąść. A wrócić możesz w niepełnym wymiarze godzin minimum na pół etatu. Możesz tak pracować maksimum rok dopóki masz uprawnienia do urlopu wychowawczego, wychowawczy przysługuje Ci normalny czyli 3lata do ukończenia przez dziecko 4lat. Jeżeli będziesz szła na wychowawczy, to najpierw musisz wybrać cały urlop. Wniosek o wychowawczy składa się 2 tygodnie przed rozpoczęciem i pracodawca musi go udzielić. Jeżeli karmisz piersią to możesz pracować w zmienionym czasie pracy 7h.

nie po rekach go nie musi całować ale powinna docenić fakt że miejsce pracy na nią czeka. a nie kombinować a jeszcze trzy miesiące czegoś tam, jeszcze urlop wypoczynkowy, pół etatu wciąz coś

zaległy urlop nalezy się jak psu miska, więc to nie jest zadne kombinowanie. Poza tym urlop nie chroni przed zwolnieniem, więc jakie tu kombinowanie? Autorko- złóż wniosek o obizenie wymiat\ru do 7 godin. Musi C**przyznać, a nie może Cię wtedy zwolnić

musi nie musi. Pracodawca nawet jak się zgodzi na pół etatu to później możesz stracić pracę, bo pewnie orzyjmie kogoś na Twoje miejsce. Warto ryzykowac? Nie lepiej było to ustalić wcześniej? Ja jak informaowałam pracodawcę o ciąży od razu powiedziałąm że chciałąbym po macieżyńskim wrócić na pół etatu na pół roku, zgodziła się u mnie. U mojej koleżanki nie. Ona po macieżyńskim nie ma już do czego wracac.

Tylko ze pracodawca nie musi dac ci tego urlopu kiedy tobie pasuje tylko jemu

wszystkie ****ary powinny byc zwalniane z roboty