Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochajacamama

Mój syn odrzuca mnie

Polecane posty

Gość kochajacamama

Mój syn ma 29 lat. Wyjechał z domu na studia prawnicze później aplikacje adwokacka. Od 1,5 roku ma dziewczynę teraz narzeczoną. Bywa u nas raz na tydzień. Boli mnie to wszystko. Woli ją, a ja jego rodzina matka gdzie ? Nie wiem co się ze mną dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze jeden Mazur dzisiaj
a jaka widzisz swoja role w jego zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki jest zycie. Smutne to dla matki ale to dorosly czlowiek. Musisz znalezc sobie zajecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieje ze to marne prowo a nie kolejna matka ktora nie wie że DZIECI DORASTAJĄ. Kobieto odpuść bo jak będziesz jęczec to tym bardziej go zniechęcisz. Chłopak jest dorosły, szykuje się do założenia własnej rodziny i być może posiadania własnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajacamama
Chciałabym żeby mieszkal z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajacamama
To jest moje jedyne dziecko które kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili 2555
wiesz co babo wredna? Przez takie jak ty to synowe zycia nie mają bo tylko wszystko utrudniacie. Chcesz zatrzymac syna dla siebie? to sie z nim ożeń, bzykaj i rodz mu dzieci głupia krowo. Nienawidze mojej przyszłej tesciowej bo tez sie tak wpierrrrdala w nasz zwiazek jak ty. Tobie tez tesciowa tak wsazystko utrudniała?????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes jakaś toksyczna matka i jak syn lub jego narzeczona to wyczuja to w ogóle Cie oleja, wez kobieto daj dorosłemu synowi zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajacamama
Bywa u nas bardzo rzadko. To bolesne dla mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek wawcia
"bolesne dla mamy" ja pieprze co za babsztyl zatruwajacy zycie. Lepiej niech ten syn wyprowadzi sie z dala od ciebie głupia babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma swoje zycie to rzadko bywa, nie kochasz syna jestes toksyczna i idz do psychologa bo zle z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryła 100
prowo. Chyba nie ma takich walniętych matek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co, chcesz się z nim kochać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz płaczesz za synusiem a moja córka wyrzuca mnie z własnego domu i idę ją wydziedziczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajacamama
Co to za pytanie ? Oczywiście że nie. To mój synuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajacamama
Ona nie jest odpowiednia kobieta dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 0204
A jaka jest odpowiednia wg Ciebie? Czego jej brakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zlot pelikanów? Nawet nie trzeba się zbytnio wysilać z prowokacjami, kuchty łykają wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1230
Ale czy raz w tygodniu to bardzo rzadko? Tym bardziej że pewnie musi kawałek dojechać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajacamama
Powinna go szanować, kochać. ona jest za bardzo za karierą nie poświęci się mu i ich przyszłości, mieszkają razem w sobotę musi z nią sprzątać. Nie umie gotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajacamama
Mieszka 50 km od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1230
No więc myślę że to nawet nie tak rzadko bo syn ma kawałek, więc z tymi odwiedzinami w jego przypadku nie jest tak źle. Gorzej było by gdyby wyjechał za granicę i przyjeżdżał do Polski np. dwa razy do roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazda matka jak by nie bylo,chce lub probuje robic dobrze,akceptuje sytuacje.Chyba,ze jest toksyczna matka,ktora bedzie wiercic dziure w brzuchu,bo zabrala jej go inna kobieta.Dla mnie albo to kolejne beznadziejne provo,albo taka mamusia jestes:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pierdoły. Moi bracia odwiedzają mamę 1 abo 2 razy w roku. Ja mieszkam 5 km i jestem raz w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1230
A po za tym nie dostrzegam tu żadnego odrzucenia, chyba, że nie wiem o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochajacamama
Chciałam żeby, przyjechał, na weekend do nas co usłyszałam ,, lecimy w Alpy. Wracamy wieczorem w niedzielę". Zabolało strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty gdzie ? w domu przy swoim mężu.....czyż nie ? wychodziłaś za męża a nie za synka kolejna nawiedzona przyszła teściowa z syndromem opuszczonego gniazda.... zajmij się leczeniem swojej menopauzy bo w twoim przypadku objawia się depresją i zaburzeniami psychicznymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bierz swoją miotłę i leć w Alpy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1230
Wyjazd w Alpy planuje się o wiele wcześniej, więc widocznie nie mógł zrezygnować z tego wyjazdu, a to że syn w ogóle może pozwolić sobie na taki wyjazd to akurat nie jest ból, tylko powód do radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×