poznalem dosc niezwykla kobiete

otóż, jest ona ode mnie starsza 2 lata, ma 22 lata. studiuje fizykę. ja jestem na studiach zaocznych, a poznaliśmy się zupełnie przypadkiem...zgubiła dowód osobisty w tramwaju a ja go postanowiłem oddać i tak się zaczęła nasza znajomość. jest dość niezwykłą osobą; z tego co już wiem nigdy nie była w poważnym związku, dlatego, że ona preferuje np. seks dopiero po ślubie a faceci lecą tylko na to jak mi powiedziała a nie na to jaka ona jest(no i ma rację też). jest normalna, normalnie rozmawia, ma zainteresowania(podobne do moich też), jest jednak mocno wierząca, może stąd to jej podejście(mówi, że wiara zabrania np.seksu przed ślubem), ja aż na tyle oddane w wiarę nie jestem. W dodatku super ładna, kobieco się ubiera, maluje i inteligenta, pochodzi z dobrej rodziny, to mało kiedy idzie w parze wszystko, ja się aż zastanawiam jak ktoś taki z takimi manierami może być w tym wieku sam...? szczerze to zawsze marzyłem o kimś takim, z tego co wiem, ja jej też się podobam bo mi to okazuje, mamy podobne poglądy na różne tematy, szczególnie na temat związku i życia, podobne zainteresowania a nawet często podobnie myślimy. przy niej większość kobiet wymięka, np., tym że nie pójdzie od razu do łózka, albo nie klnie jak szewc. spotkaliśmy się 5 razy w przeciągu miesiąca, z czego ona zaproponowała 2 spotkania. mam do niej chodzić też na korepetycje z matematyki bo ja muszę się podszkolić, co sama mi zaproponowała. może mi podpowiecie jak dalej to wszystko rozgrywać, opłaca się raczej inwestować w kogoś takiego, prawda?, jeszcze takiej kobiety nie spotkałem, żeby nie spieprzyć tego. w sumie to się nie dziwie, że nie spotyka się takich kobiet często; ona nie chodzi po klubach, tylko chodzi do kina, albo teatru z koleżankami, albo rodzicami, udziela się w wolontariacie, spędza czas w kole aktorskim, itd...a nie siedzi w nocy pod blokiem i żłopie piwo.

Normalnie się zachowuj, jeżeli, tak jak mówisz, macie ze sobą dużo wspólnego to samo naturalnie się rozwinie. To, że jest sama w tym wieku też jest normalne - sam powiedziałeś, że nieczęsto spotyka się takie kobiety. To nie dlatego, że ich nie ma, tylko dlatego, że nie rzucają się w oczy. Mężczyźni o takim podejściu do życia podobnie. Mogła po prostu nigdy nie spotkać kogoś odpowiedniego dla siebie.

Takie kobiety istnieją i faceci też(może i tak jak Ty). Po prostu nie rzucają się oczy jak to napisała poprzedniczka. Moja koleżanka ma podobne poglądy i dla tego nie może znaleźć odpowiedniego faceta, bo jak kiedyś powiedziała jednemu, że seks dopiero po ślubie(po 2 miesiącach spotykania się) to już nawet do niej nie odpisał.

Nie ma to jak rady naszej mądrej bezrobotnej:D

opłaca się raczej inwestować w kogoś takiego xxx przy takim podejściu to jej szkoda dla ciebie

5 ray sie spotkali i juz o seksie omowione wszystko, heh, z taka porzadna. kolejne durne prawicze prowo

ta dziewczyna to 100% material na zone, sam bym kogos takiego chcial poznac a nie same puste w tych klubach itd. jak nie chcesz jej to podaj mi namiary hehe zartowalem ;)

ale wiesz, że jesli będziesz chciał seksu, to musisz się z nią ożenić? I to w miare szybko, bo wątpię, że wytrzymasz 5 czy 7 lat bez fizyczności z nią. Wiara wiarą, ale moim zdaniem dziewczyna która aż tak ostro podchodzi do seksu (w sensie że NA PEWNO NIE do ślubu), - nigdy nie będzie lubiła seksu. Bo już teraz widac, że taka osoba ma bardzo niski popęd. No nie oszukujmy się. Jesteś na to gotowy?

Njun - niekoniecznie, może panna nauczyła się uprzedzać :P

Nie, nie omówione. Po prostu zeszła rozmowa na temat wiary i tylko o tym mi napomniała, można z nią o wszystkim porozmawiać i nic więcej o seksie nie było mowy, to też temat do rozmowy jest jak każdy, prawda?

nie wiem jak to jest dokładnie z tym seksem, ale chyba nie tylko w okół tego się życie kręci. nie znam jej na tyle żeby o tym mówić. ktoś ją kiedyś zranił mocno i chyba dlatego ma takie podejście, że woli mieć tego jedynego. a nie wiem czy ma aż taki niski popęd, z tego co wiem to jak napomniała o tym to nie lubi facetów którzy tylko na to lecą i gardzi nimi. CHYBA CHCIAŁA MNIE UPRZEDZIĆ ;) i zobaczyć może czy dam sobie spokój czy nie... co jest złego w tym w sumie żeby mieć tego jedynego i jemu się oddać? jak z kimś będzie i będzie szczęśliwa to może bardziej się zbliży i będzie mieć inne podejście, bo będzie się czuć związana z kimś, nie można tak od razu oceniać kogoś pochopnie.

ee, nie zastanawiaj się. badz normalny i nie szpanuj przed taka a bedzie dobrze. :) widocznie jakas normalne kobiety jeszcze są, bo wiekszosc to same szmaciory. moze tak tylko faktycznie mowi zebys wyprobowac i zobaczyc czy nie jestes kolejnym ktory na to leci. moja zona podobnie gadała, ale po 4ech latach bycia razem sama mnie zbałamuciła. i tez byla dziewica i lepiej chyba trafic nie moglem bo nie lata za innymi tylko za mną

rozwniez bym obstawiala ze Cie bierze na sprobowanie, widocznie kolejna jakas normalna, co nie znaczy ze tak koniecznie musi byc, ja np. swojemu obecnemu partnerowi mowilam ze z tym to nie tak szybko i on to szanowal i zabiegal o mnie bo nas cos polaczylo, mowil ze wystarczaja mu inne uczulosci ze mna. wstydze sie za swoja plec, ze kobiety sie tak latwo daja i np. albo od razu z kims ida do luzka, albo po kilku spotkaniach. to nie sa kobiety do zwiazku one nie beda dobrymi zonami, pozniej sie dziwic ze rozwody sa przez takie wyzwolone(tak krytykuje swoją płeć), ponoć 70% rozwodów jest z winy kobiet, tak kiedys czytalam(czesto tez zatruwaja facetom zycie swoimi gadkami, albo w zwiazku daja im szlabany na seks-same wtedy go wypychaja od siebie).

22 lata i dziewica :D

Wiecie ja tez chce do slubu i tak mowie. ;D Ale krew nie woda. ;d

a co, chyba lepsza taka niż taka co daje za przeproszeniem co miesiąc innemu, taka nie zdradzi bo ma takie zasady. :P a fakt, wiekszosc kobiet nic innego nie potrafią, wcisnąć dobrego bajera i lecą do łózka.

ja też chciałam czekać do ślubu, ba, nawet byłam w 2ch dłuższych związkach i wyszłam z nich jako dziewica :p ale jak w końcu poznałam kogoś, na kogo punkcie oszalałam, to jakoś zasady poszły w kąt :p

moja koleżanka zawsze twierdziła, że seks dopiero po ślubie z mężem :) i co? i pierwsza przestała być dziewicą :P zakochała się i stało się.