nic nie mogę zrobić bo rzuci mnie chłopak czyli zabobonna obsesja

np. miałam jedną pościel i wszystko było tak sobie, zmieniłam pościel i było miedzy nami bardzo zle, a nastepnie zmienilam po raz kolejny i zaczelo sie w koncu ukladac - tą posciel mam juz dlugo i powinnam zmienic, ale sie boje, od pol roku uzywam jednego recznika, uzywam kropelke szamponu, bo sie boje ,ze jak sie skonczy to skonczy sie nasz zwiazek, odzywke ktora kupilam dzien po poznaniu go traktuje jak magiczny eliksir itp. jak z tym walczyć / żyć? :O :(

buahahaha ale debilka z ciebie.

ja mojemu dałam kroplę krwi menstruacyjnej do 13 lat temu kawy i k***a odpierdzielić się ode mnie nie chce , dzwoni na domowy ,komórki nie zna ,na imieniny na urodziny wysyła mi kwiaty na mikołajki pod choinkę prezenty ,perfumy ,złoto .wszystko odsyłam do jego siostry bo nie mam jego adresu ,chociaż mam dawno męża ,więc nie pajacuj bo sama go w d**ę kopniesz a z tego śmiać się kiedyś będziesz

chyba skorzystam z Twojej porady, a on nie wyczuje tej krwi ? nigdy go nie zostawię, za 13 lat to chciałabym mieć z nim już 2 dzieci albo trójkę i psa :)