Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze za kilka lat

Nie mam warunkow na dziecko a tak bardzo chce byc mama

Polecane posty

Gość moze za kilka lat

niby zle nam sie nie wiedzie, bo mamy wlasne mieszkanie, ale male, bo raptem kawalerka, gdzie duzy pokoj przegrodzilismy i wygospodarowalismy sypialnie. Na dziecko jednak nie ma szans, byloby za ciasno. Ja zarabiam na razie 1800, dopiero za jakies 2 lata zaczne zarabiac wiecej, maz tak samo, bo jestesmy z jednego rocznika i tego samego kierunku. Mamy po 27 lat. Oplaty wszystkie wynosza nas prawie tysiac, odkladamy cos co miesiac, bo chcemy mieszkanie miec wieksze, ale na dziekco na razie nie ma szans:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że macie swoje mieszkanie to już jest bardzo bardzo wiele ! na prawdę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to poczekaj z 10 lat dorobisz się i już kasa najpierw dziecko potem to hymn kafeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mndskaflfh
taaa, kawalerka i dziecko:D ale rady heh zbierajcie na mieszkanie wieksze potem dziecko, bo cale zycie bedziecie w tej ciasnocie sie gnieździc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i gratuluje odpowiedzialności! że najpierw myślisz i nie biadolisz tu później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze za kilka lat
nie ma u nas miejsca nawet by miec dziecko, to male mieszkanie no i chce tez zawodowo juz byc ustawiona by spokojnie moc sie cieszyc macierzynstwem. Tylko najgorsze jest to uczucie, ktore mnie dobija, bo wszystko we mnie krzyczy ze jestem gotowa na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to bym się zdecydowała na dziecko. Sama urodziłam pierwsze dziecko mając 35 lat, chciałabym drugie, ale muszę się pospieszyć, bo kto wie czy uda mi się szybko zajść w ciążę. Teraz tyle słychać o problemach z płodnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze za kilka lat
teraz wiele osob ma problemy z plodnoscia, ale przeciez jesli nie daj boze i ja je mam to nie ma znaczenia czy zdecydowalabym sie teraz czy za te np 3 lata. Zawsze ostatecznie pozostaje in vitro badz adopcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niekoniecznie, czasem są problemy, które można wyleczyć tylko zajmuje to trochę czasu. Zakładam że u Ciebie będzie wszystko ok :) ale spójrz na to z perspektywy wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze za kilka lat
ale decydowanie sie teraz na dziekco byloby skrajnie nieodpowiedzialne, musze najpierw zdobyc uprawnienia zawodowe bym w ogole mogla zaczac przyzwoicie zarabiac. A co za tym idzie kupic wieksze mieszkanie, w obecnym nie mamy miejsca na dziekco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie pracuje w ogole, mam 25 lat, skończyłam tylko I stopien studiów. Maz ma 36 - po rozwodzie, zostawił wszystko i wyszedł ze swoimi rzeczami. Dorabiamy sie od początku. Mieszkamy w wynajętym mieszkaniu, ja jestem w 32 tygodniu ciazy, mamy psa, ktorego ja zabrałam ze sobą od rodziców :) jesteśmy ze sobą dopiero 1,5 roku. To sie moze wydawać skrajnie nieodpowiedzialne. Dobrze nam sie żyje, niczego nam nie brakuje, a codziennie rano wstajemy tacy szczęśliwi. Wiesz jaki to fajny widok na moim brzuchu jego dłoń, moja i łapa psiaka naszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze za kilka lat
nie, nie wiem jaki to widok, ale bardzo chcialabym wiedziec i to jest wlasnie smutne. Chce ale nie moge:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rob dzieciaka,najwyzej zamontujesz kotarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, ze możesz! Lepiej czekać kolejne 10 lat a potem latać po lekarzach, bo będziesz miała problem z zajściem w ciąże? Ja mam jak pisałam 25 lat a i tak udało nam sie dopiero za 4. razem :) jak chcesz i jest tak jak mowisz, to zrób to. Nie jetestes niewolnikiem systemu ze najpier studia, praca, dorobienie sie i dopiero dziecko :) ja powtarzałam to każdemu zanim poznałam męża. Ze tylko jak spotkam odpowiednia osobę, od razu bede chciała mieć dziecko. Tak tez zrobiłam i nie żałuje. Przemysl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze za kilka lat
nawet nie byloby gdzie kotary montowac, poza tym oboje z mezem jestesmy po medycynie i musimy najpierw zrobic specjalizacje a to jeszcze troche potrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze za kilka lat
ale u mnie to nie takie proste, bo chce najpierw wyjsc z tego calego zamiesznaia jakim jest uzyskanie specjalizacji by moc przyzwoicie zarabiac. Jak teraz tego nie zrobie to potem nie wroce juz pewnie do tego a szkoda byloby 6 lat studiow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze w pracy "NIGDY" nie będzie odpowiedniego momentu na dziecko po drugie mieszkanie w kawalerce nie jest takie okropne (później mozecie się zamienić na mieszkanie większe a nie musicie od razu KUPOWAĆ wielkiego po trzecie jak nie teraz to kiedy? później możesz na przykład nie zajść w ciąże... a im człowiek starszy tym bardziej wygodny i po prostu się nie chce. Jak on Cię kocha a Ty jego to czemu nie możecie mieć dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zresztą rób jak uważasz twoja sprawa tylko żebyś nie zakładała topiku w stylu "już rok staram się o dziecko i nic" albo "znalazł sobie inną? jak mógł"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze za kilka lat
ja bym chciala skonczyc specjalizacje najpierw by potem moc normalnie pracowac. Dla mnie to wazne bo po to studiowalam by byc lekarzem w okreslonej dziedzinie. To wszytsko mi sie uda dopiero okolo 30 dlatego z jednej strony ciesze sie, ze daze do swojego cewlu a z drugiej smutno mi, ze jeszcze co najmniej 2 lata musze czekac na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze za kilka lat
dlaczego maz mialby znalezc sobie inna? On sam uwaza, ze najpierw powinnismy dokonczyc to co zaczelismy i wstrzymac sie z decyzja o dziekcu. A na wieksze mieszkanie raczej sie nie zamienie, bo kto da mi 3 pokojowe mieszkanie za kawalerke? Mamy w planach sprzedac to i kupic cos wiekszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
no to nierozumiem.piszesz z enie masz warunkow a tak bardzo chcesz byc mama,ale nie masz warunkow i specjalizacje ejszcze musisz robic itd to co ty cchesz? znaczy chcesz czy nie? bo juz nei wiem. ja jak chcialam to zostałam mamą i nie patrzylam na warunki (co prawda mma 4pokojowe mieszkanie) ale gdybym miala 1pok i bardzo bym chciala to i tak bym zostala mama. jak tak czlowiek ebdzie patryzł na warunbki to zawsze bedzie cos nie tak a to jeszcze taka specjalizacja a to powierkszyc mieszkanie trzeba a to samochod rodzinny a to to a to tamto i latka leca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co ci w ogole dziecko,macierzynstwo nie jest wcale takie piekne,poczytqj topik 'czy zajujecie ze macie dziecko'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
podobno z wiekiem szanse na dziecko maleją a ty jako lekarz powinnas to wiedziec najlepiej.biologicznie teraz jest chyba najlepszy czas,pytanie tylko-czy emocjonalnie też ale to juz kwestia indywidualna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ja mam takie cisnienie wewnetrzne na dziecko choć nie moge sobie pozwolić, nie wiem skąd sie to wzielo i zawsze myślalam ze instynkty to bujda a tu mnie dopadlo, wziełam psa i troche pomogło, a na dziecko niestety musze poczekać z 5 lat, zycie to nie bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manul
ja jestem od ciebie 3 lata starsza i bardzo żałuję że dopiero teraz jestem w ciąży. Po pierwsze jak się zdecydujesz może się okazać że nawet rok czy 2 będziecie się starać o dziecko, a jak będziesz chciałam mieć 2 to już też moze być problem, Po drugie i tak rok czy 2 będziesz chciałą mieć dziecko blisk siebie, więc kawalerka nie stanowi przez ten czas problemu, a zawsze można ją później sprzedać i kupić coś większego bo macie spory wkład. Ja też tak czekałam, zeby zawodowo coś osiągnac i co? Pracuję od 8 lat w jeden firmie w której teraz dopiero wiem,ze więcej nie osiągne, bo moje szefostwo to skąpcy, zarabiam 3300zł brutto jako specjalista, mąż zdażył stracić pracę i teraz rozkręca swój biznes, nie wiadomo co z tego będzie, jak bym miałą tak czekac z dzieckiem na odpowiedni czas to stwierdzam ze w PL tego czasu nigdy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze za kilka lat
nie mamy warunkow mieszkaniowych ani finansowych na dziecko. Co z tego, ze emocjonalnie jestem gotowa skoro wiem, ze najpierw musze zrobic ta specjalizacje bo inaczej moje studiowanie traci sens. Zawsze marzylam by byc lekarzem w konkretnej dziedzinie stad wlasnie moj wybor padl na medycyne. Glupota i nieodpowiedzialnoscia byloby wiec przerywanie specjalizacji i decydowanie sie na dziecko w takich warunkach. Bo to by opoznilo bardzo nasze plany na wieksze mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wieszw kawalerce mozna miec do 5 lat nie potrzebuje pokoju dzieciak nie przesadzajcie, tylko poco pchac sie w wieku 25lat dziedzaku, poczu siepopracuj troche pojedz na wakcje zobacz swiat a dziecko to ostatnia rzeczw zyciu.kiedy wszystko ine juz nudne i zobaczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manul
mam koleżankę stomatologa która robi specjalizację a ma teraz 34 lata i wciąż mówiże nie ma jak zajść w ciążę, bo praca... niektórzy nigdy nie będą mieli dzieci taki ich wybór. Ale jak już wasza sytuacja się bardziej ustabilizuje to się nie zastanawiaj, z takim zawodem zawsze będziesz mogła spać spokojnie, a rodzina to fajna rzecz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skup sie na nauce, dwa lata zlecą blyskawicznie. Jestes jeszcze bardzo mloda, jak zaczniesz sie starac za dwa lata to jeszcze i 8 dzieci zdazysz urodzic... Poki co korzystaj z zycia i ciesz sie wolnoscia, na dziecko przyjdzie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katia9
Autorko, brzmisz bardzo rozsądnie :) Rozumiem, że instynkt daje o sobie znać, ale na szczęście jeszcze nie przysłonił zdrowego myślenia. Tak jak napisałaś- nie macie warunków. Kawalerka nie nadaje się do mieszkania z dzieckiem, nawet malutkim. Zero intymnośc***prywatności, dziecko uśpisz i chyba sama będziesz musiała się położyć, bo hałasować za bardzo nie możesz. Poza tym, dziecko kosztuje i nie będziecie mogli odkładać na coś większego. Co do studiów: moja siostra urodziła na specjalizacji i było jej ciężko pogodzić pracę, naukę i opiekę nad dzieckiem. Tylko że ona miała partnera spoza branży, więc on miał więcej czasu. U Was 2 osoby będą non stop zajęte. Poczekajcie do skończenia specjalizacji, albo do czasu, aż będziecie mieć większe mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×