podajecie rękę lekarzowi na powitanie

jak witacie się z lekarzem idąc na do pediatry?

idąc np do pediatry

ja prawie kazdemu,taki odruch zawodowy:) nie wazne czy lekarz czy urzednik

Z kazdym sie tak witamy

nie

nie

nie. lekarz to żaden twoj kolega

no racja. Zazwyczaj odruchowo podaje rękę ale ostatnio wyczulam że to moze być jakieś dziwne zachowanie z mojej strony.

nie chociaż czasem się zdarzy ze lekarz wyciagnie pierwszy- to wtedy tak

U mnie wszyscy wyciagaja rownoczesnie, podobnie jest z mowieniem sobie dzien dobry, nikt na nikogo nie czeka

Nie, lekarz nie wyciąga ręki pierwszy, a że nie spotkałam jeszcze młodszego od siebie to sama też jej nie wyciągam. Aaa, mój gin raz po porodzie mi podał rękę w ramach gratulacji, bo ciąża była ciężka.

przestańcie ściemniac ze lekarz wam pierwszy podaje rękę, on ma tylu pacjentów dziennie i są to dla niego obcy ludzie. przyjmuje taśmowo. według mnie lekarzowi nie wypada podawac ręki jak staremu kumplowi czy znajomemu bo to nie jest wasz kolega. wypada powiedziec jedynie "dzien dobry".

podac rękę lekarzowi to nawet nie wypada a wiecie czemu? bo on przyjmujac pacjenta powinien miec czyste rece, a jak sie z nim witacie to przekazujecie mu swoj***akterie. a jemu przeciez nie wypada isc i te rece myc... pieron wie gdzie zescie te rece wczesniej pchali, jeden sie macal po jajach a inna wycierajac doope po sraniu reki nie umyla...

Nie, nie wypada.

Jak mozna nie podac reki osobie z ktora sie witamy ?A juz szczegolnie z ta, do ktorej przyszlismy w jakiejs sprawie.Lekarz czy dentysta myje rece, albo bada w rekawiczkach.

ale nie wiadomo czy ty umylas..... skad ma lekarz to wiedziec?? ręke to sie podaje znajomemu albo koledze, nigdy lekarzowi. myslalam ze chyba kazdy wie ze to nie wypada, no ale to forum mnie ciagle zaskakuje...

Zasadniczo nie chodzę po lekarzach, bom zdrowa jak ryba. Jedynie do ortodonty regularnie - i on zawsze pierwszy podaje mi rękę - na powitanie i pożegnanie. I z tego co zaobserwowałam każdemu pacjentowi podaje. No ale jak się bierze 150 zeta za 5 minut wizyty to w sumie wypada szacunek okazać pacjentowi :p ;) Aha, potem zakłada rękawiczki i wszystko w nich robi :p

Jak mozna nie podac reki osobie z ktora sie witamy ?A juz szczegolnie z ta, do ktorej przyszlismy w jakiejs sprawie. x paniom w sklepie też podajesz?:O

A znajomym czy kolegom to daję buziaka na powitanie, a nie rękę. To dla mnie właśnie taka oficjalna forma witania się, z osobami, których nie znam.

Hahah" nie wypada podac reki"- a to dobre:-) Srednio inteligemtny czlowiek domysli sie ze chodzi o nieco inne zawody niz panie sprzedawczynie. Z adwokatem tez sie nie przywitasz?

zgodnie z zasadami savoir vivre lekarzowi nie podajemy ręki, natomiast powinniśmy się ukłonić

nie podaje, nie chciałabym jakiegos syfa złapac

Nie wydaje mi się, aby savoir vivre pozwalał pacjentowi na wyciąganie ręki do lekarza. Jeżeli już to lekarz wyciąga pierwszy. No chyba że pacjent jest prezydentem, papieżem, wielką gwiazdą estrady.. Poza tym lekarz możezwyczajnie nie chcieć podawać ręki każdemu choremu. Czy to takie trudne do zrozumienia? Zwłaszcza, że jeszcze co któryś niedomyty, śmierdzący albo po prostu chory.

Savoir vivre:-D ? A sam nie mozesz pomyslec co jest wlasciwe?z ktorego wieku ten twoj elementarz dobrego gustu smaku i wychowania?

Podanie ręki jest często nadużyciem. Dla jednych może oznaczać bliskość, inni mogą odczuwać jako nadmierną i niepotrzebną ingerencje, tym bardziej, gdy jest to jedynie gest marketingowy. Inicjowanie tego gestu "przysługuje" osobie znaczniejszej w hierarchii, co stawia osoby skromne przed dylematem.

Savoir vivresmiech.gif ? A sam nie mozesz pomyslec co jest wlasciwe?z ktorego wieku ten twoj elementarz dobrego gustu smaku i wychowania? xxx ty to się chyba wychowałas w lesie. nie znasz się na kulturze a wyśmiewasz kogoś kto pisze prawdę. nie powinno się podawac ręki osobie starszej czy postawionej wyzej od nas. jak ten ktos pierwszy wyciagnie reke to ok.

Wedlug zasad s-v chyba nalezy nosic ze soba kapcie idac w gosci:-D

Z adwokatem tez sie nie przywitasz? xxx adwokatowi powiem "dzien dobry". jesli to on wyciagnie jako pierwszy ręke to swoją podam, ale nigdy jako pierwsza. trzeba znać swoje miejsce w szeregu

Do zwyklego lekarza jak ide to nie. Ale do prywatnego tak. To on wczesniej wychodzi nam na przywitanie,ostatnio spotkalismy go przy samochodzie i to on nam wyciagnal jako pierwszy reke. Co do tego,ze ma miec czyste rece. Owszem,ale powinien je umyc bezposrednio przed badaniem wiec to nie wyklucza przywitania na poczatku. Zreszta kazdy lekarz,ktory zblizal sie do tej pory do mojego dziecka to rece myl na moich oczach. Dlugopis,ktorym wczesniej wypisywal karte tez jest usyfiony, wiec podanie reki za bardzo ich stanu nie zmieni.

wydaje mi się, że lekarz nie musi koniecznie podawac reki, aby pacjent sie oswoił. Wystarczy, że będzie bardzo miły i z uwagą wysłucha, co ma pacjent do powiedzenia. Leczenie to pewnego rodzaju usługa. Nie podajesz reki pani w okienku na poczcie, tylko mówisz dzień dobry i np. nadajesz list, to samo dotyczy pani krawcowej, czy twojej fryzjerki. Ty płacisz i otrzymujesz usługę. Co innego relacja lekarz-przedstawiciel, poniewaz oni są dla siebie równorzędnymi partnerami w biznesie. Jeśli idzie się na rozmowe kwalifikacyjną, najczęściej obie strony podają sobie rece, bo właśnie bedą "ubijały" interes czyli ktos oferuje swoja prace i za nia otrzyma wynagrodzenie. Mnie np. nie razi to, że lekarz nie podaje dłoni. Wystarczy, ze nie jest gburowaty, grzecznie odpowie dzień dobry, z uwagą wysłucha, z jakim problemem do niego przychodzę, jeśli trzeba zbada i na koniec cierpliwie omówi problem i przedstawi plan leczenia.