Czy jest mozliwe za pomoca mysli wyrzadzic komus krzywde

Kazdy kto zaszkodzil mi w przeszlosci i bez powodu, to zle skonczyl w pasmach nieszczesc. Z mojej strony tylko wyplynely mysli pewne w ich strone i nic pozatym. Czy jest tutaj ktos zorientowany w takich sprawach dlatego, ze nie wydaje mi sie aby to bylo dzielem przypadku. O jednej osobie ktora wyrzadzila mi szkode bez powodow w ogole nie myslalem w zadnych kategoriach i nic absolutnie jej sie nie stalo zlego. Moze byc tak, ze zlo jakby samo do nich wrocilo ? K***a nie daje mi to spokoju. Pozdrawiam zagladajacych u mnie.

Zło wraca i po jakimś czasie trudno jest żyć z tym wyrządzonym złem

jest mozliwe wtedy gdy bardzo ale to bardzo odczulas krzywde ktora ten ktos ci wyrzadził musiala byc to krzydwa ktora w Twoim poczuciu byla okropnie krzywdzaca i zranila Cie na cale zycie wiem bo tez tak mialam :)

Ok, ale ja nie jestem ona.

jest obojetne czy jestes On czy Ona :)

każdy zły uczynek zaczyna się od myśli! natomiast te twoje "telekinetyczne zdolności" to jest objaw tak zwanego myślenia życzeniowego, zwanego również nie przez przypadek, myśleniem magicznym, ów sposób myślenia jest cechą charakterystyczną ludów dzikich, odtrąconych i upadłych, jednostek niestabilnych psychicznie, kobiet i dzieci, murzyńskiej wioski, pozdrawiam;*

Do tych co to potrafią - pomyslcie sobie o mojej tesciowej, co?

"Odtracony" -to by nawet pasowalo do mnie. Czyli jest mozliwe i jak sie przyjrzec temu, to spotkalo ich dokladnie to co wyslalem im w myslach moich. Wiec nic nie moglo odbyc sie przypadkowo i bylo ingerencja z mojej strony zupelnie jakby nieswiadomie i niechcacy, czego troche zaluje.

Prawo tez jest bezradne w tej sytuacji, no bo przeciez za mysli nie kaza.

ów sposób myślenia jest cechą charakterystyczną ludów dzikich, odtrąconych i upadłych, jednostek niestabilnych psychicznie, kobiet i dzieci, murzyńskiej wioski, pozdrawiam;* ___________ chciabym byc takim dzikim upadlym jednostkiem :D niestabilnym psychicznie pieeeprzysz az nie milo sie cie czyta nie kazdy moze miec taki dar a Ty ludzi od idiotow wyzywasz gdzies ty sie naczytal tych p*****l he?

1. nikogo nie nazwalem idiota, napisalem tylko jakim grupom spolecznym najczesciej sie wydaje, ze maja zdolnosci rodem z hollywoodzkich produkcji 2. prosze nie mysl o mnie zle, bo sie rozplacze;]

nie ma to jak nie wiara :D ciekawe jakie cechy takim sie przypisuje hmmm jak dla mnie to tacy ludzie ktorzy cos wiedza a nawet posluguja sie cytatami ale tak naprawde nic nie wiedza :D

Zdaje sobie sprawe, ze zdecydowana wiekszosc ludzi nie uwierzy w tego typu rzeczy ktorych nie da sie racjonalnie wytlumaczyc.

tez tak mam, tez się nad tym zastanwialam i to calkiem niedawno. i dokładnie to co pomyslalam przychodzilo do osob, przeważnie tak około roku-ale to musiały być osoby które naprawdę skrzywdzily mnie do zywego i szczera nienawiscia je darzyłam. myslalam o nich przez dluzszy czas intenesywnie (np. przez 3 mieisace co 2-3 dni, wieczorami). po roku mniej więcej do nich wracalo

to sa ludzie malutcy ;) nikt nie moze byc pewny na 100% zatem to zwykla arogancja zarozumiałość i 'iście' w zaparte cec***aca takie jednostki co do tego skad sie wywodza pozostawiam bez komentarza :)

Każdy wierzy w co mu się podoba, gorzej jak ta wiara przysłania mu zdrowy rozsadek i na przykład zamiast pójść do lekarza, rzuca sobie w myślach czary, albo hołduje swojej nienawiści do drugiego człowieka, robiąc z siebie frustrata, myśl ma siłę wtedy kiedy jest w jakiś sposób wprowadzona w życie, wierzę w okultyzm w wymiarze psychologicznym, i wiem że może być bardzo niebezpieczny... Swoja droga szamani wsrod ludow pierwotnych zawsze byli w jakis sposob na uboczu swoich spolecznosci, oddzieleni tabu, czasami nawet tak, ze nie wolno bylo sie do nich zblizac nikomu oprocz szefa wioski, tak w ramach pocieszenia napisze.

Nie, ja w takie coś nie wierzę. Choć nie ukrywam, że czasami przydałoby się ;)

nie popadaj w skrajnosci napisalam... niczego nie mozemy byc pewni na 100% popadac w wszelakie dewocje tez uwazam za malo rozsadne

prawde mowiac to ja tylko udaje, ze jestem czegokolwiek pewny:D

Tak wiem, na 100% to umrzemy. I ja np.predzej uwierze w kosmitow niz w boga. A wracajac do tematu -jak wytlumaczyc na zdrowy rozsadek jezeli kogos (w tym wypadku kilka osob) spotyka dokladnie to co ja im zyczylem bedac pod wplywem nerwow, bezsilnosci i bezradnosci ? Przypadek ? -no nie sadze.

A moze ja jestem p**********y i powinienem udac sie do dobrego specjalisty.

Loze masonskie,czy satanisci korzystaja z wiedzy ezoterycznej,do ktorej niewtajemniczeni nie maja oczywiscie dostepu.Wiadomo,ze w gre wchodzi czarna magia ale tez nauka o potedze umyslu.Slyszalam,ze potrafia oni sie skoncentrowac myslami na jakiejs osobie,ktora chca zniszczyc a ta w tym momencie nagle pada,bo dostala zawalu serca...oczywiscie jest to nieuzasadnione,ale mysle,ze nie sa to wcale bajki...jakby pomyslec,do jakiego stopnia mozna by rozwinac umiejetnosci mozgu,skoro uzywamy zaledwie 10 procent...

up

Dnia 10.12.2013 o 23:41, Gość gość napisał:

Loze masonskie,czy satanisci korzystaja z wiedzy ezoterycznej,do ktorej niewtajemniczeni nie maja oczywiscie dostepu.Wiadomo,ze w gre wchodzi czarna magia ale tez nauka o potedze umyslu.Slyszalam,ze potrafia oni sie skoncentrowac myslami na jakiejs osobie,ktora chca zniszczyc a ta w tym momencie nagle pada,bo dostala zawalu serca...oczywiscie jest to nieuzasadnione,ale mysle,ze nie sa to wcale bajki...jakby pomyslec,do jakiego stopnia mozna by rozwinac umiejetnosci mozgu,skoro uzywamy zaledwie 10 procent...

Cos w tym jest..