Nie potrafię się zakochać

Ciągle myślę o facecie ze studiów i mam wrażenie, że już nigdy nie spotkam kogoś takiego jak on :(

to możliwe. każdy jest inny i niepowtarzalny...

Miałam tak ze dwa razy, ale przeszło po paru miesiącach a potem poznałam takiego, który przyćmiłby i tysiąc takich, jak tamc***oprzedni :P

każdy jest inny i niepowtarzalny Kto ci tak powiedział? Ktoś identyczny jak ty co wyznaje to samo motto?

No tak, ale problem w tym, że ja w innych facetach widzę tylko materiał na kumpli. Tylko on mi się podoba.

No to ci mówię, pewnie ci minie po paru miesiącach, może latach, jeśli będzie cię wybitnie mocno trzymać (a ty podsycać swoje wyidealizowane wyobrażenia o nim ;] )

Jestem zauroczona jego osobą już od trzech lat i cały czas czekam na moment, kiedy dostrzeże we mnie kogoś bliskiego. Ale ten moment nie następuje :(

To dalej marnuj życie na jałowe oczekiwanie, twój wybór :D

Planuję mu w najbliższym czasie wyznać, co czuję, bo się strasznie z tym męczę, ale boję się, że zostanę źle odebrana i on mnie już na zawsze skreśli :(

a skad jestes dziewcze mlode ? mam nadzieje ze nie z lodzi, bo mam taka kolezanke tam i podejrzewam ja o to samo o czym mowisz :D

Z okolic Rzeszowa, więc zupełnie inne okolice ;)

Mam coś podobnego. Rozstałam się z chłopakiem już prawie 2 lata temu. Poznałam kilku naprawdę fajnych gości, ale za cholerę nie mogę się zakochać. Boję się, że już tak zawsze będzie...

No widzisz :) Z tym że Ty przynajmniej miałaś okazję poznać tego swojego, a ja o "moim" tak naprawdę wiem niewiele. Znamy się słabo, ostatnio jakimś cudem zostaliśmy znajomymi na fejsbuku, ale tak to nic poza tym. Wiem, że nikogo nie ma, ale jestem zbyt nieśmiała, by pierwsza się zbliżyć.

Zakochać? A właściwie czego oczekujecie? Motylków w brzuchu?

Bliskości drugiego człowieka.

to zapraszam o godzinie 7:30 do metra ;]