Problemy ze snem w dzień

Pomocy! Mam 3 miesięcznego synka. Do tej pory nie miałam żadnych problemów z jego zasypianiem w dzień. Karmiłam go, kładłam do łóżeczka na brzuszku, wychodziłam z pokoju a on obracał sobie parę razy główkę w te i z powrotem i postękał i zasypiał. Od dwóch tygodni jest jakaś masakra. Nie chce spać w ogóle... Dochodzi do tego, że jest już tak zmęczony, że zaczyna się drzeć i trwa to z 10-15 minut po czym pada wycieńczony i śpi 30-40 minut, czasem godzinę. Próbowałam reagować wcześniej, to znaczy gdy widzę, że ziewa i robi się senny. Próbowałam śpiewać, tulić, poklepywać, kołysać, przyciemnić światło w pokoju. Próbowałam też siedzieć przy nim i trzymać za rączkę, ale wszystko kończy się ostatecznie rykiem. Jedynie co to spał by u mnie na rękach, ale jak go odłożę to się budzi i koniec spania. Już nie wiem co mam robić... Dodam, że na noc zasypia ładnie i w nocy budzi się dwa razy i po karmieniu odkładam do łóżeczka, daję smoka i zasypia ładnie. Przez to wszystko rozwalił mi się cały plan dnia i już na prawdę nie wiem jak to wyprostować. Podejrzewam że rozregulował go skok rozwojowy, ale jak przywrócić wszystko na dobry tor?