Sierpniówki

Witam jestem taka szczęśliwa jestem w CIĄŻY 6 tydzień to moja druga ciąża. Jak na razie czuję się nie najlepiej mam zawroty głowy ale daje jakoś radę :)

tez jestem w 6 tyg i czuje sie fatalnie, brak mi sil na cokolwiek a mdlosci bleh...mam przez cały dzien:/

Ja dzisiaj idę jeszczę do pracy..nie wiem jak to przetrzymam ;/ Słyszałaś już bicie serduszka twojego maluszka?

"jeszcze do pracy"??? to jutro już na L4?

Jeszcze nie, a Ty? ja na razie podchodzę do tej ciąży ostrożnie, bardzo się cieszę oczywiście ale to moja druga ciąża a pierwszą poroniłam na początku 7tc, staram się nie zamartwiać...ale różnie z tym bywa

Jeju juz sierpniowki:-) a sama heszcze niedawno zaczynalam jako styczniowka, a dzis juz nawet nie mam pewnosci czy w grudniu nje urodze:-) powodzenia dziewczyny, duzo zdrowka!

Będziesz mieć prezent na święta:))

No zobaczymy jak będę się czuła w pracy,może dam radę! Sprzątam w firmię więc może być ciężko ;( Ja jeszcze też nie slyszałam bicia serduszka bo byłam w piątym tygodniu jak byłam u gina ale może teraz jak pójde a idę za tydzień to usłyszę :)

Ja też się wybieram za tydzien, bylam wczoraj ale lekarz uprzedzal mnie że moze jeszcze nie widac serduszka, ale urosl w ciagu kilku dni ponad centymetr:))

No tak teraz te nasze kruszynki będą rosnąć na potęgę :) w 5 tygodniu zaledwie mm dwa ...a teraz juz w cm będą :) A powiedz mi jak masz z upławami ? Bo u mnie masakra co chwila biała wydzielina ...

u mnie nie jest tak zle, choc pamietam ze przy pierwszej ciazy bylo znacznie gorzej:))znacznie bardziej dokuczliwe mam te mdlosci, z ktorymi nie jestem w stanie sobie poradzic i bole brzucha:/

Witam! Też chciałam się dołączyć. Też jestem w ciąży, u mnie kończy się 6 tydzień licząc od ostatniej miesiączki. Byłam już na wizycie. Nie widziałam serduszka:-( ale zarodek jest więc czekamy. Za mną dwie nie udane ciąże więc bardzo się boję. Mdłości i ciągły głód od poniedziałku mnie nie opuszczają:-( mam nadzieję że będzie nas więcej:-)

Też się boję, bo pierwsza ciąże straciłam...na dodatek lecze sie na tarczyce. staram się myslec pozytywnie, ale nie zawsze mi to wychodzi. Czujesz głod? ja mam wrecz wstret do jedzenia:) zwlaszcza jak o czym pomysle, np. o jakims ciastu od razu mi niedobrze:)

Dziewczyny musicie być dobrej myśli. Ja poszłam do gina jak byłam w 2 tygodniu ciąży wtedy mi powiedział,ze to ciąża i nic więcej.Strasznie się bałam czy bedzie zarodek czy nie ale teraz jestem szczęsliwa ze jest zarodek i wszytsko ok teraz tylko trzeba wypoczywać i być dobrej myśli będzie wszystko ok ! Zdjęcie pierwsze mojego koraliczka już mam :)

Moje złe samopoczucie polega na tym,że jak leże jest ok ale gdy wstanę męcze się jak nie wiem wczoraj odkurzałam na 3 razy ... Kości mnie bolą i głowa .... a co do jedzenia to tez mam apetyt nawet ostatnio robilam schabowe o 22 :)

Staram się nie denerwować i nie myśleć negatywnie, tym razem musi się udać. Tym że nie widziałam serduszka nie przejmuje się bo wiem że dużo dziewczyn tak miało a potem było wszystko dobrze więc nie ma co się nakręcać! Czuje głód ale jakoś jeść mi się nie chce jak patrzę na jedzenie:-o zwariować można! I te zapachy... Czuje się jak główny bohater filmu Pachnidło:-):-):-)

Pewnie serduszkiem nie ma co się zamartwiać :) Musi bić !!! A w którym tygodniu się dowiedzieliście,że jesteście w ciąży?

ja juz czulam ze jestem od 3 tyg, wiem ze wiele osob uwaza ze tak na prawde pierwsze oznaki sa pozniej, ale ja po prostu wiedzialam:)

Ja zrobiła test w dzień okresu i wyszedł pozytywnie:-) ale przeczucie też było :-)

A ja jak zrobiłam test to byłam w pierwszym tygodniu a jak poszłam po tygodniu do gina to byl to 2 tydzień

malinka najpierw sie doucz jak sie ciaze liczy (najlepiej szkole skoncz) a potem sie bierz za robienie dzieci! niedouk piepszony

Przepraszam bardzo szkołę to ja mam skończoną i to nie byle jaką! I nie będę zniżała się do takiego niskiego poziomu ja Ty by wyzywać ! Jestem szczęśliwa,że mam w brzuszku małego bąbelka i nic tego nie zmieni !!!!

w 2tc to ty co najwyzej moglas sie starac o ciaze i byc przed owulacja. 'i to nie byle jaka' - hahaha, Oxford? widac ze nawet liczyc nie umiesz a wywyzszasz sie jakbys co najmniej lekarzem byla