Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

złamałam teściowi nos

Polecane posty

Gość gość

i nie twierdze że nie przegięłam ale tak mi nerwy puściły że szok. Synek 2 latka marudził że nie chce jeść a ten w niego wpycha i skonczyło sie na tym że mały machną rączką widelec(tesc twierdzi ze jego w rekę uderzyl ja widzialam co innego ale i tak to nic nie zmienia) wyleciał, jedzenie na teścia a ten mu przywalił w tyłek kiedy ja stałam obok!! Już podchodziłam do małego żeby go okrzyczeć a ten go w tyłek.. Normalnie z pięści mu w ryj przyłożyłam i chyba nie żałuje.. Oczywiscie teraz awantura na całą rodzinę maż obrażony że przegięłam a mojej wersji wydarzen nawet nie chcial wysluchac tylko rodzicow.. musialam sie wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahah :D:D 10/10 :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wesołych świąt!!!!!!!!!!!!!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o szok:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli to prawda to brawo dziewczyno! haha taki numer odwalic:) tesciowi sie nalezalo jak mozna bic 2 letnie dziecko:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p******* jesteś,bachora wychować nie umiesz a potem się na tesciu wyzywasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponoć zlamany. Mocno mu przywaliłam ale serio tak mi nerwy puściły.. My nie bijemy syna, jak zrobi coś złego to dostaje karę popłacze popłacze a potem przyjdzie i przeprosi, przytuli się.. Wiem że pewnie bardziej był zaskoczony tym klapsem niż go bolało ale ja tez bylam dosc zaskoczona. Stalam obok doslownie a ten debil uderzył moje dziecko. A świeta na szczescie w tym roku spedzmy u moich rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama swojemu teściowi przed laty oko podbiła a on pogrzebaczem też nos złamał ,bo chciała mnie zabrać a dziadkowie nie chcieli mnie oddać bo tak bardzo chcieli dziewczynkę a mieli 4 synów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na szczęście dziecko jeszcze z nimi samo nigdy na dłużej nie zostało i nie zostanie nigdy ani na minute.. Teść to debil ale cały czas sie pocieszam ze mieszka 200 km od nas i jezdzimy(albo raczej jezdziliśmy) raz na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy uda sie ngdy ale na pewno nie predko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby mój mąż złamał nos mojemu tacie to pierwszym przystankiem w drodze do domu byłby sąd i złożenie papierów rozwodowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż powiedział tylko że przegięłam, potem się nic nie odzywał przez całą drogę powrotną, a teraz tyle co musi to mówi. Mojemu ojcu bym chyba też przywaliła gdyby udeżył przy mnie moje dziecko. Nie raz czy ja czy mój mąż mówiliśmy moim i jego rodzicom żeby się nie wtrącali jak robiliśmy inaczej niżby oni chcieli. Ale nigdy dotąd nikt nawet nie krzyczał na moje dziecko jak ja stałam obok tylko wiedzieli wszyscy że to ode mnie ma wyjść reakcja na złe zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patologia,s lowo daję, co za ludzie...gdzie was wychowano? tesc leje twoje dziecko, ty tescia, nie roznicie sie niczym, jestescie dnem oboje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo, dobrze zrobiłaś! Sama chciałabym mieć tyle odwagi, żeby przywalić swojemu teściowi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poroocznikovva
Temperament masz - jesli to prawda a nie jakas podpucha. Ja bym chyba opieprzyla z gory na dol,ale od przemocy bym sie powstrzymala - choc to trudnopowiedziec,co by sie w wieklich emocjach zrobilo. Moja ciocia ma takiego zywiolowego meza i raz faktycznie byla sytuacja,ze sie pobil z koim dziadkiem i wybil mu dwa zeby. Klotnia zaczela sie od tego,ze niby koj dziadek jest zlym dziadkiem i nawet czekolady wnukom nie kipi. I potem jakos tak poszlo. Dziadek pamietliwy nie jest,wiec od dawna jest miedzy nimi ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi siostra zlamala palec. rodzina normalna, zadna patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Twoją reakcję lwicy, ale jednak to pewien paradoks - nie chcesz, by używano wobec dziecka przemocy, a na jego oczach rozkwaszasz dziadkowi nos :P Jakiś niespójny przekaz dziecku dajesz. Skoro przemocy się nie używa, to nie i wszyscy się stosują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem o tym, zadzwoniłam do teścia, przeprosiłam za złamany nos i oczywiście dodalam że jak kiedykolwiek jeszcze podniesie rękę na moje dziecko to więcej wnuka nie zobaczy. Właściwie nie jestem (chyba) dumna z tego co zrobiłam chociaż bardzo przykro mi też nie jest. No ale jak pisałam na początku wiem że przegiełam ale to byly poprostu emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, że emocja, ale to teść sam jest sobie winien. Moja rekacja pewnie byłaby podobna, bo ja nie toleruje przemocy wobec dzieci (tak klaps to przemoc fizyczna). Pewnie też bym nie zapanowała nad emocjami i zareagowała, ale jak to nie wiem. Być może podobnie, być może od razu zabrałabym dziecko. Nie wiem. Sama byłam bita przez matkę i jest to dla mnie nie do pomyślenia, aby bić. Tym bardziej tak małe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jakaś nienormalna. Na miejscu tego dziadka poszłabym na obdukcję a ona by wylądowała w sądzie i płaciła odszkodowanie. Wygląda że bachor nią rządzi skoro bije osoby które zwracają uwagę na jego bardzo złe zachowanie, Powinna go u dziadka na szkołę zostawić to by gówniarz następnym razem nie pomyślał nawet o wywalaniu jedzenia i biciu dziadka. Co za patologia teraz dzieci rodzi i wychowuje na takie rozkapryszone badziewia?! Dwulatek marudzący przy żarciu i wywalający je na podłogę dostałby na gołą d**ę i by zapamiętał jak się należy zachowywać przy posiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×