jak wytłumaczyć mamie ze czasy się zmieniły

Mam 20 lat a moja mam cały czas tkwi w głębokiej komunie. U nas w domu się nie przelewa przez głupotę ojca który przepieprza wszystko co zarobil. Nigdzie nie wyjezdzalismy i nic nigdy nie dostawalismy. Mimo majątku u nas w domu jest bród i wyd. Stare meble i zero ładu. Kuchnia wygląda jak z materiału rodem z "ekspresu reporterów". Oczywiście wszystkie jest według mojego ojca w porządku bo pieniądze będą a on się jeszcze zarobi miliony. Jak gdzieś wyjdę to jest hryja o to ze pewnie idę na dzięki albo puszczam się z ladacznicami. Wracać mogę najwyżej o 2 bo później jest afera ze nie da sie z matką dogadać. Najgorsze jest jednak to ze ja wychodzę max raz na miesiąc. Dziewczyny mieć nie mogę bo na pewno by zaszła, z resztą według matki każda jest brzydka. Jak tylko uslyszy że mi się ktoś podoba to go wyśmiewa przy siostrach i przyglupim ojcu. Na wakacje ze znajomymi pojechać nie mogę bo "ty będziesz szalał a mnie zostawisz?","tyle się staram a potem o mnie zapomnisz". Jedynym jej argumentem na wszystko jest "My też nigdzie nie wyjezdzalismy/mieliśmy". To jest chore bo wtedy był stan wojenny!!!

ty nie tlumacz matce ze czasy sie zmienilu tylko wytlumacz jej ze jestes DOROSLYM czlowiekiem ktory sam odpowiada za zwoje bledy i wypaczenia jak pojdziesz i rozj***esz witryne sklepowa to nie mamusie wsadza tylko ciebie

Mam taki kierunek ze do zrobienia LEPu nikt mnie nie zatrudni a nawet jeśli to brak czasu. Mój ojciec to nierob. Siedzi i nic nie robi tylko telewizor i komputer. A jak mu brak pieniędzy to wybiera z portfeli i skarbonek. Potem odbywała jeszcze numery ze wszyacy są winni tylko nie on bo pracuje na komputerz i ogarnia zagraniczne kontrakty. Ale pieniędzy z tego nikt nie widział. Nawet d**y z przed komputera nie potrafi ruszyć żeby drzwii listonoszowi otworzyć.

Najgorsze jest to ze przez mamie mojej matki nawet nie potrafiłem pokazać mojej przyjaciółce ze mi na niej zależało. Wiem że ona wtedy na to czekała ale niestety byłem tak zagubiony ze jedynym moim celem były pieniądze i sukces wpajany przez matkę. Straciłem tamtą dziewczynę i wiem że to już nigdy nie wróci. To najbardziej doskwiera.

jestes DOROSLY DOROSLY mimo ze amerykance uznaja doroslosc od 21 roku zycia ty jestes DOROSLY widziales kiedys doroslego czlowieka zwiazanego pepowina z mamusia?

pozostaje współczuć, ale skoro studiujesz to jesteś na dobrej drodze na wydostanie się z epoki komuny rodzicom nie ma co tłumaczyć, i tak nie zrozumieją

przykro mi ale wiesz że Ty nie bedziesz się rodzicami zajmował i mamusią (która jest TOKSYCZNA ONA NIE TY!!!!!!!!!!) Tylko jestes dorosly chcesz miec zone i dzieci kiedys. Uciekaj chlopie od tej rodziny, wynajmij mały pokoik a od ojca alimenty Ci się prawnie należą jak coś. walcz o życie bo szybko minie i bedziesz mial 50tke i bedziesz bo zmamusia mieszkal bo inaczej foch ze o niej zapomnisz.....

to trudne dla Ciebie będzie i to bardzo ale JESTES DOROSLYYYYY I CZAS SIE ODCIAC to oni robią zle nie TY nie miej poczucia winy ale uciekaj, odwiedzaj matke, pomagaj czasami jej w czyms ale UCIEKAJ

Gratuluję rodzinki!