Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to orgazm

Polecane posty

Gość gość

Mam mały problem. Współżyję ze swoim partnerem, masturbuję się i za każdym razem jest tak samo: dochodzę do jakiegoś punktu kulminacyjnego, trwa to dwie - trzy sekundy, jest mi fajnie i błogo. I na tym koniec. Żadne tam fajerwerki, lekki skurcz, ciepło i tyle. Potem już drażni mnie dotykanie łechtaczki, a nawet jak przechodzi ta drażliwość, to i tak już nic się nie dzieje. Czy to możliwe, że mam orgazm, tyle że po prostu jest on strasznie słaby, mało intensywny? Facet się stara jak może i na prawdę jest niezły i doświadczony. Ja sama próbuję na różne sposoby i efekt jest zawsze taki sam. Czy ze mną coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też zawiodłam się na seksie !:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety orgazm jest krótki. Charakterystyczne dla orgazmu kobiecego są rytmiczne skurcze pochwy i lubricatio. Pocieszające jest to, że przy dobrym zdrowiu i zadowoleniu z życia kobieta może uzyskać kilka orgazmów pod rząd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
treningiem możesz pobudzić nerwy i ośrodek rozkoszy w mózgu na tyle, że orgazmy mogą być wyrazistsze, silniejsze. Do treningu użyj dilda, KY i podbudowy wyobraźnią lub filmem erotycznym. Masz tu link do delikatnego filmu:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Admina: dlaczego na portalu erotycznym blokujecie delikatne filmy erotyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IrishCream
Orgazm to sprawa indywidualna :) Często bywa tak, że jak kobieta zaczyna współżycie, to w ogóle nie ma orgazmu. Dopiero z czasem po prostu się uczy go osiągać. Jeśli przed rozpoczęciem współżycia nie masturbowała się, nie poznała sama swojego ciała to potem może zaistnieć właśnie taka sytuacja. Może u ciebie jest tak, że po prostu w taki a nie inny sposób osiągasz orgazm i tak a nie inaczej go odczuwasz. Może musisz nad tym trochę popracować :) Czasem trzeba troszkę poeksperymentować i dopiero odkryć co daje ci największą satysfakcję i co powoduje większe doznania i rozkosz. Może trzeba dodać jakieś nowe elementy czy techniki do współżycia. Może musisz odkryć u siebie jakieś nowe wrażliwe punkty. Eksperymentuj, baw się tym :) Szukaj nowych dróg spełnienia i zadowolenia. I porzuć tą głupią myśl "co ze mną jest nie tak". Niekoniecznie coś musi być nie tak, może po prostu nie odkryłaś jeszcze swojej drogi do rozkoszy, próbuj i jeszcze raz próbuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn wieczorową porą
I porzuć tą głupią myśl "co ze mną jest nie tak". x dokładnie. to najgorsze co możemy zrobić sobie same. wmówić sobie jakieś problemy. poza tym podpisuje się pod tym co powiedziała Irish. pobaw się sobą przed snem ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LayaSpot
Poznaj swoje ciało, masturbuj się, to naprawdę pomocne w osiąganiu orgazmu. Wydaje mi się, że stąd bierze się twój problem. Nigdy nie osiągałaś orgazmu i nie masturbowałaś się, więc nie wiesz pewnie co to w ogóle jest orgazm. Mam rację? Albo jest to twój pierwszy partner i w ogóle nie wiesz, jak twoje ciało powinno reagować? Jak to jest w twoim przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki topiku: kobieta orgazmu musi się nauczyć, z reguły zaskakuje po 50-ciu zbliżeniach ale w komfortowych warunkach tzn., że nie na ławce parkowej po dyskotece i pierwszy lepszym osiłkiem, kumasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja też mogę powiedzieć "ze mną musi być coś nie tak bo orgazm pochwowy to dla mnie mit, bo ja tylko łechtaczkowy a innego to brak" :) a co mnie to obchodzi jaki on jest ? ważne że jest i tego się trzeba trzymać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciętna kobieta, jak już to zostało powiedziane, będąc w stanie podniecenia seksualnego, jest w stanie przeżywać po kolei tyle orgazmów jeden po drugim, ile tylko ma na nie ochotę, ile ma potrzeb i tyle na ile pozwoli jej własna fizyczna wydolność. Tylko ta wydolność jest wyznacznikiem i hamulcem rozbudzonego podniecenia kobiety. Mężczyzna po osiągnięciu orgazmu, jest fizycznie i psychicznie niezdolny do dalszego zaspokajania kobiety. Musi odpocząć. Musi się zregenerować i fizjologicznie i mentalnie, aby znów stać się aktywnym. Ten właśnie czas, który jest potrzebny na jego regenerację, zabija bezlitośnie możliwość dalszego bezustannego przeżywania kolejnych ograstycznych ekstaz przez kobietę. Jest to czas po prostu stracony. Oczywiście pokazujemy tutaj najczęstszy przypadek, bo zawsze są przecież odchylenia od normy i w stronę dodatnią i ujemną Już poprzez porównanie fizjologii kobiet i mężczyzn widać wyraźnie, co jest potrzebne kobiecie, aby jej ekstatyczne stany trwały tak długo, aż osiągnie ona stuprocentową pełnię swojego nasycenia szczęściem. Nasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do PT Admina
dlaczego też blokujecie, uważając je za spam, dłuższe opracowania naukowe w tej dziedzinie? Jak to nazwać dziecinada czy złośliwość? To, mówiąc wulgarnie, po ch**j to forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fragment z dłuższego opracowania naukowego, dzięki Adminowi, który przed chwilą uznał całe opracowanie za spam!!!!!!!!!! oto tylko fragment: Prawdziwy seks powinien przebiegać w układzie jedna kobieta – kilku partnerów. Nie ma tutaj określonej z góry liczby tych partnerów. Wszystko, bowiem zależy, od potrzeby kobiety i umiejętności i jej oceny. Optymalny układ to siedmiu mężczyzn i jedna kobieta. Dlaczego tak a nie inaczej? To żaden nakaz. Partnerów może być trzech, albo nawet trzydziestu trzech. Jak już zostało powiedziane, wszystko zależy od potrzeb kobiety i to ona powinna decydować w jakim układzie będzie się czuła najlepiej. Optymalny przebieg takiego aktu płciowego powinien wyglądać tak, że gdy jeden mężczyzna osiągnie swój orgazm, ustępuje pola drugiemu i czeka na swoje zregenerowanie. Przy prawidłowym doborze ilości mężczyzn, kiedy ostatni z nich osiągnie swój orgazm, ten pierwszy powinien już być zdolny do kolejnego zbliżenia z kobietą. W ten sposób poprzez generowanie u kobiety kolejnych orgazmów, jednego po drugim, jej umysł zbliża się do poziomu wysokich stanów świadomości, zdolnych obudzić drzemiącą w niej wiedzę, którą jest pamięć ludzkości i może umożliwić osiągnięcie kontaktu mentalnego z wysokimi poziomami gęstości.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za wszystkie wypowiedzi. Muszę to wszystko przeanalizować :) Ja - autorka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×