czy to uzaleznienie od seksu czy maz przesadza

jak wiekszosc kobiet dopiero przed 30-stka odkrylam co to naprawde seks i w koncu zrozumialam swoje cialo i jego potrzeby.myslalam,ze odkrylam swoje prawdziwe seksualne ja,ale bylam w bledzie.zaczelam´´szalec´´po 30-stce.zaczelam kupowac wibratory,dilda i tak w kolko.wczoraj kupilam sukienke i kostuim z lateksu,wczesniej kilka´´burdelowych´´butow,gorsetow,kajdanek,itd.niedawno odkrylam swoja nowa´´pasje´´i ogladam namietnie gejowskie porno i nie tylko gejowskie:Pmaz jest przerazony.czy maz ma racje,ze mi sie w glowie pomieszalo?

podejrzewam, że Twój mąż może być przerażony tym że nie sprosta i nie podoła Twoim wymaganiom :P dla facetów to ważna rzecz sprawdzać się w łóżku, może obawia się że Twój temperament przebił jego.

i tu klasyczny problem:Oja dopiero teraz moge i chce i to duuuzo a on juz niesty z gorki.ja mam 34 a maz 40.ze tez natura to taj c*****o urzadzila:O

więc sama widzisz skąd się wzięło to męża przerażenie...ech i masz rację natura to wszystko na opak urządziła :(

i taki facet 40-letni by potwierdzic swoja meskosc lata za nastolatkami a my kobiety szukamy mlodszych kochankow.bo maz juz nie moze albo nie tak mocno i czesto jak kiedys:Ozaczynam myslec o koncie na jakims portalu,bo czuje,ze mi resztka mlodosc**przy nim przeleci jak przez palce.w nocy tylko raz i juz zmeczony.

takie to życie własnie pokręcone :( a ciągle wmawiają nam jaka ta monogamia jest słuszna i jedyna :)

tez tak myslalam,a teraz rozumiem facetow i ich wybryki.sama bym teraz najchetniej gdzies polazla-w wiadomym celu:)moj malzonek juz spi od 2 godz.i co tu robic:Oon na moich oczach dziadzieje:O

tak właśnie wygląda prawdziwe życie :D szkoda że nikt nie mówi nam tych prawd objawionych zanim się zwiążemy z kimś na stałe :D tylko wtedy pewnie byśmy nawet nie uwierzyli w takie rzeczy ;)

tak wlasnie i te wszystkie przysiegi i monogamia to o kant d**y roztrzaskac.zycie wszystko weryfikuje-niestety dosadnie i bolesnie.

Ja p*****le co ty ogladasz!? Jak bym byl twoim chlopem to juz dawno bym C**przylutowal ( Baby trzeba krutko trzymac) mija ciezka reka.

zostaje Ci kilka opcji w sumie: 1. szczera rozmowa z mężem, pogadanie, wyjaśnienie sobie kilku rzeczy, 2. trwanie w monogamistycznej ułudzie i skoki w bok, 3. rozwód.

Lolek KRUTKO to ty trzymaj swoja babe,edeukacja w twoim przypadku chyba trwala za KROTKO.sorki,nie mam polskich znakow,ale chyba mnie zrozumiales?

nie wiem jeszcze co zrobie,ale nie mam zamiaru zwariowac,bo jeszcze faktycznie mi padnie na leb.prawo fizyki-co sie nazbieralo musi znalezc jakies ujscie:P

to nie wina monogamii tylko niedopasowania seksualnego....ile mezow sie zali na ozieble zony i odwrotnie. Ale jak sie trafi dobrana para to nie muszą szukac na boku

Haha w postach to każda laseczka skora do zabawy ale jak przyjdzie co do czego to strach Cie obleci i zrezygnujesz ciesząc się życiem rodzinnym :)

ja tez mam kolekcje wibratorow,mezowi to przeszkadza mi nie

wymaganiom dla facetów to ważna rzecz sprawdzać się w łóżku, może obawia się że Twój temperament przebił jego. ssssssss mysle inaczej nie pasuje Ci to spadaj innej bedzie pasowalo:-D

Kurcze to ja jestem nienormalny, mam prawie 40 a mógłbym na okrągło 3 razy dziennie, aż mnie to wkur..... Czasami tylko to mi w głowie. A tu możliwości średnie jak na dzień dzisiejszy. Przeciętna sesja to 3-4 godziny, można dojść z 3 -5 razy. jakoś dotychczas to partnerki zarzucały, że jestem "nadgorliwy", tak sie nie da, trzeba odpoczywać itp..